Swiezak Potrzebuje pomocy akwarium 54 L

[adams2121]

nie zmieniaj nic.
Nie dodawaj roślin, usuwaj te które obumierają. Gwarancji przyjęcia nowych nie ma żadnych. Akwarium ma 2 miesiące - a w tym czasie zmiany , zmiany , zmiany.
Ciekawe czy cykl azotowy się domknął ?

Czas i cierpliwość - tego nie przeskoczysz.
Akwarium musi się ustabilizować - wprowadzając zmiany przedłużasz ten proces. Akwarium jest małe, niestabilne biologicznie - takie będzie przez cały czas.
Każda zmiana - destabilizacja.

A to przerabiałem na 30l, 63l , 80l.
I dałem se siana - nie będę siedział całodobowo i patrzył , pilnował, skakał jak pajac ( to ja tak wyglądałem) i próbował domyślać się co się tym razem wydarzyło, dlaczego mała podmiana rozwala całą funkcjonującą maszynę .

Minimum 200l i względny spokój mam i mogę delektować się i cieszyć oko akwarium.

Przy 750l aktualnie największym praktycznie karmię ryby i podmieniam wodę czyszczę gąbki . Nic więcej

[Kalu90]

No tak jak mowisz caly czas latam przy akwarium....Już tyle kasy wrzucilem teraz ten fiiktr didatki masakra

[Bieta]

Powiem tak samo jak Adams2121.
Mam w tej chwili akwarium 54 litrowe, między innymi. Dojrzałe, stabilne, wszystko było ok do tej pory do wczoraj rano. Rosną tutaj małe zbrojniki- 5 sztuk L201, było 7 sztuk ziemiojadów Altifronsów wielkości 2 cm (było, bo zostały tylko 4 sztuki). Rano wychodziłam do pracy i filtr tak jakby gorzej filtrował, ale myślę sobie wrócę to go poczyszczę (rano zabrakło mi już czasu). Rybom dałam ich przysmak cukinię podaną na widelcu, coby nie pływał. Okazało się, że porcja cukinii była przyduża, przyblokowała filtr do reszty i zepsuła wodę. Wróciłam po pracy około 20. Zastałam wszystkie ryby ledwo żywe, siedzące przy samej powierzchni. Trzy ziemiojady ledwo dychające, zanim poczyściłam zatkany filtr i dostały świeżą porcję tlenu, już odeszły w zaświaty na moich oczach. Nawet reanimacja i masaż serca nie pomógł. Uratowały się tylko cztery ziemiojady i wszystkie zbrojniki. Krewetki jeszcze długo siedziały przy samej powierzchni. W międzyczasie zrobiłam sporą podmiankę wody kranówy. Rano sprawdziłam poziom NO2- z poziomu zero wzrósł na 0,5 mg/l. Wtedy odlałam tę wodę i dałam wodę z innego dojrzałeo zbiornika. Po powrocie dzisiaj z pracy NO2 spadło do poziomu 0,025 mg/l.
Gdybym nie miała dojrzałej wody w innych akwariach, straty mogłyby być jeszcze większe, rozciągnięte w przeciągu kilku dni, dopóki nie dojrzałaby woda w akwarium. Ja to miałam na wyciągnięciu ręki.

Napisałam tę epistołę, żeby Ci uświadomić, jak łatwo jest zburzyć, zachwiać równowagę biologiczną w małym akwarium. Im mniejszy zbiornik, tym łatwiej można to zrobić. A straty mogą być opłakane. Gdyby to się zdarzyło w dużym akwarium, nie byłoby takiego zachwiania biologii w szkle, ani niebyłoby tylu strat. Pewnie nic by się nie stało.

[Kalu90]

Ten filtr aquael turbo 1000 on też wam tak głośno chodzi ta glowica?

[miewan]

Swojej nie słyszę

[Bieta]

Aquael Turbo 200 mam. Głowica sama chodzi cichutko, ale te bąbelki powietrza co pompuje, to bardzo głośno. Aczkolwiek do dźwięków przyzwyczaiłam się i nie przeszkadza mi to w spaniu.

[Misiak]

Pewnie chodzi o buczenie. To zależy jak sie ją umieści. Czasem buczy czasem nie i to nie wina głowicy a drgań. Im cieńsza szyba tym gorzej. Inne dźwięki to wydają już stare albo uszkodzone.
Ja jestem wrażliwy na takie odgłosy i na szybie 12mm słyszę buczenie. Swoją głowice podwiesiłem po prostu tak żeby nie dotykała szyb

[Kalu90]

U mnie slychac taki ciagly dzwiek buczenia

[Misiak]

Spróbuj ją przesunąć w inne miejsce, czasami to pomaga.
Czasami też to pokrywa buczy od drgań i wystarczy coś podłożyć między pokrywę a szybę.

[Kalu90]

Pokrywa nie drga to taki dzwiek jest jak kiedyś w sluchawce telefonu domowego taki ciagly dzwiek tak jak by sterzenie w kinie domowym albo mnie trochę ponioslo I tak musi byc