Zbiornik towarzyski 375l
Re: Zbiornik towarzyski 375l
Predator( ryba drapieżnik / jakikolwiek ) zaopiekuje się drobnicą ( pokarm) , która pływa wszędzie .
- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: Zbiornik towarzyski 375l
Michał, w tej grupie, znajdziesz kilka ładnych predatorków.
https://www.facebook.com/groups/166535030633179/
https://www.facebook.com/groups/166535030633179/
- 0
Re: Zbiornik towarzyski 375l
Panowie, grzecznie zapytam Po jaką cholerę mi ten predator? Rozumiem, że chętnie obejrzelibyście filmik, jak moje neony coś pożera tak?
- 1
Re: Zbiornik towarzyski 375l
Awokado pisze:Panowie, grzecznie zapytam Po jaką cholerę mi ten predator? Rozumiem, że chętnie obejrzelibyście filmik, jak moje neony coś pożera tak?
zdecydowanie tak ale .....nie tylko neony...nie tylko.....
- 0
Re: Zbiornik towarzyski 375l
Predator zostaje sam .
Taki jego urok
Taki jego urok
- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: Zbiornik towarzyski 375l
Trzy dni temu czyściłem filtr kubełkowy (biologiczny), za namową naszej koleżanki Aleksandry do jednego z koszyków do spółki z gąbkami trafiła pończocha zawierająca żywicę purolite C104. Po trzech dniach poziom Ca w wodzie spadł o połowę, obecnie jest na poziomie 60mg/l. Zacząłem więc podawać nawóz - profito i liczę na to, że odblokowane rośliny się odbiją. To cenna lekcja, na przyszłość. Winowajcą i zatwardzaczem wody okazuje się piasek Kreisel 099, dyskutowaliśmy o tym z Mania PI przy ostatnim spotkaniu, wspomniał że podczas testu z kwasem piach okrutnie się pienił. Nie mniej jednak dzieki żywicy udało mi się przywrócić równowagę, zobaczymy co na to rośliny.
Druga sprawa w kwestii karmienia ryb w moim zbiorniku. Powiem Wam, że przy żarłoczności Gujanacar nie łatwo jest trafić z pokarmem do wszystkich brzuchów. Gujanki rzucają się na wszystko co wpada do wody. Dziś przy podmianie łapały do pysków nawet bąbelki powietrza, wpadające ze strumieniem świeżej wody. Najtrudniej jest nakarmić zbrojniki i kirysy, jedyne rozwiązanie to wrzucenie kilku tabletek z pokarmem na raz, częścią zajmują sie gujanki, a inne ryby spokojnie mogą zjeść w drugim końcu zbiornika. Przy mrożonkach praktycznie nie ma szans na wspólną kolację jedyne rozwiązanie to podawanie większej porcji na raz, niestety tu też można się naciąć, bo gujanki jedzą bez opamiętania i kiedy przesadzę z ilością pokarmu to brzuchy mają wręcz kwadratowe. Jedyne czym mogę spokojnie karmić zbrojnikowate to świeże warzywa, tego akurat gujanki nie lubią
Druga sprawa w kwestii karmienia ryb w moim zbiorniku. Powiem Wam, że przy żarłoczności Gujanacar nie łatwo jest trafić z pokarmem do wszystkich brzuchów. Gujanki rzucają się na wszystko co wpada do wody. Dziś przy podmianie łapały do pysków nawet bąbelki powietrza, wpadające ze strumieniem świeżej wody. Najtrudniej jest nakarmić zbrojniki i kirysy, jedyne rozwiązanie to wrzucenie kilku tabletek z pokarmem na raz, częścią zajmują sie gujanki, a inne ryby spokojnie mogą zjeść w drugim końcu zbiornika. Przy mrożonkach praktycznie nie ma szans na wspólną kolację jedyne rozwiązanie to podawanie większej porcji na raz, niestety tu też można się naciąć, bo gujanki jedzą bez opamiętania i kiedy przesadzę z ilością pokarmu to brzuchy mają wręcz kwadratowe. Jedyne czym mogę spokojnie karmić zbrojnikowate to świeże warzywa, tego akurat gujanki nie lubią
- 0
Re: Zbiornik towarzyski 375l
To prawie jak na lekcji w dzisiejszej szkole.
- 0
+ A On nachyliwszy się pisał palcem po ziemi +
- Rezydent
- Posty: 340
- Rejestracja: 24 lut 2018, 08:01
- Reputacja: 54
- GG: 0
Re: Zbiornik towarzyski 375l
To chyba norma, że w akwarium nikt nie może spokojnie zjeść i każdy każdemu wyjada. U mnie razborki są szybsze od pielęgniczek, kakadu wyjadają pałeczki krewetkom, a i krewetki potrafią zgarnąć płatki z powierzchni albo złapać żywego robaczka.
- 0
- Często zagląda
- Posty: 89
- Rejestracja: 07 lis 2018, 20:05
- Lokalizacja: Białystok
- Reputacja: 11
- GG: 0
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości