Cichlasoma salvini
Re: Cichlasoma salvini
nie rokuję zbyt długiego życia skalarów. akar zresztą też nie (chyba że pomarańczowopłetwa
)
nie ten biotop a przede wszystkim nie ta "fizyczność"
a kirysy będą pluskać do chwili kiedy przestaną
może to być bardzo długo ale może być szybka piłka, nie ma chyba reguły .
u mnie j3 spadochroniarze(kirysy w spadku ) pływały ze dwa lata.... po czasie straciły czujność podpływały do gniazda...jeden strzał rozwiązywał problemy egzystencjalne..
ostatniego wyjmowałem z paszczy wielobarwnej pęsetą bo się w trakcie pochłaniania zaklinował
pielka przeżyła 

nie ten biotop a przede wszystkim nie ta "fizyczność"
a kirysy będą pluskać do chwili kiedy przestaną

u mnie j3 spadochroniarze(kirysy w spadku ) pływały ze dwa lata.... po czasie straciły czujność podpływały do gniazda...jeden strzał rozwiązywał problemy egzystencjalne..
ostatniego wyjmowałem z paszczy wielobarwnej pęsetą bo się w trakcie pochłaniania zaklinował


- 0
Re: Cichlasoma salvini
ale Twoje to takie bardziej podrostki jeszcze, więc najciekawsze przed tobą ;-)
- 0
Re: Cichlasoma salvini
ManiaPI pisze:a kirysy będą pluskać do chwili kiedy przestaną
Mariusz! O Twoich wpisach można powoli pisać książkę!


- 0
Re: Cichlasoma salvini
ManiaPI pisze:nie ten biotop a przede wszystkim nie ta "fizyczność"
Wiem, dlatego Salvini zmienią lokum jeśli znajdzie się chętny na nie z odpowiednim zbiornikiem - nie oddam ich do 100 l !
Za tydzień - dwa pewnie znów podejdą do tarła.
Jak dla mnie zbyt mocno przewalają piach w akwarium - to buldożery w trakcie szykowania dołka

- 0
Re: Cichlasoma salvini
No i znów diabełki się wytarły kopiąc duży dołek 

- 3
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Re: Cichlasoma salvini
Co poradzisz, zbiornik maja dla siebie, papu podane pod nos, tylko to im zostało 

- 0
Re: Cichlasoma salvini
Ciesz się i szukaj chętnych na młode .
- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: Cichlasoma salvini
W ogólnym raczej nic z tego nie będzie przy obecności skalarów, zwłaszcza że nie mam zamiaru bawić się w dokarmianie małych. Bo i nie mam czym, i trzeba im żarcie pod nos podać żeby się najadły.
Myślałem o nicieniach micro żeby kupić i wrzucać do wody ale zostaną zassane szybko przez 2 filtry zewnętrzne więc nie ma to sensu. Suchy pokarm? Raczej nie urosną na nim.
W wersji ekstremalnej myslałem nawet żeby dolewać wody ze stawu z różnymi żyjątkami ale boję się że zawlokę też coś niepotrzebnego.
Może jakieś pomysły macie?
Myślałem o nicieniach micro żeby kupić i wrzucać do wody ale zostaną zassane szybko przez 2 filtry zewnętrzne więc nie ma to sensu. Suchy pokarm? Raczej nie urosną na nim.
W wersji ekstremalnej myslałem nawet żeby dolewać wody ze stawu z różnymi żyjątkami ale boję się że zawlokę też coś niepotrzebnego.
Może jakieś pomysły macie?
- 0
Re: Cichlasoma salvini
Leszek.G pisze:W ogólnym raczej nic z tego nie będzie przy obecności skalarów, zwłaszcza że nie mam zamiaru bawić się w dokarmianie małych. .
Może jakieś pomysły macie?
salvinki to podrostki ale mimo to... jedne z moich wychowywały młode w akwa z wielobarwnymi, nikami i perłowymi, a i dwoma zdrowymi plakosiami.
bardziej bym się martwił o skalary....
jeśli masz w miarę "stary " zbiornik to młode sobie poradzą( oczywiście mam na myśli ograniczoną ilość najsilniejszych .
jeśli chcesz odchować większe ilości to też nie jest dramat, strzykawka, wężyk karmisz punktowo, tylko zastanów się czy tego chcesz?
co z robisz z +/- pesymistycznie zakładając 50 podrostków?
- 0
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość