"kostka"150 litrów Biety
"kostka"150 litrów Biety
Od może dwóch tygodni istnieje kostka 150 litrowa o wymiarach 60x 50x 50cm. Szkło jest bez podłoża, nie ma w nim żadnego piasku, ani żwiru. Filtr był nie dojrzały i szalał w nim poziom NO2. Trochę mnie to martwiło, ale przestałam mierzyć parametry i śpię już spokojnie. Filtr Aquaela TURBO 200. Temperatura wody 29-30 st C. Aby zbić trochę NO2 wrzuciłam trochę roślin pływających (różdżycę) i korzeń opleciony mchem przez Aleksandrę. Została tam przeniesiona dobrana para paletek , które wcześniej żyły w ogólnym zbiorniku 450 litrowym. Tak, tak żyły w ogólnym zbiorniku- bez szczególnej troski z mojej strony. W pewnym momencie zaczęły regularnie składać ikrę co dwa tygodnie. Pani paletka odmiany blu diamond i pan odmiany malboro. Ikrę składały, jednak w ogólnym zbiorniku nic z niej nie wychodziło, bo najdłużej wytrwała dwa dni, czasami nawet była tylko kilka godzin. Uporczywie zostawała wyjadana przez bocje wspaniałe i glonojady. A że miałam wolna kostkę do dyspozycji- postanowiłąm dać im nowy domek. Złożyły tutaj dwa razy ikrę i za trzecim razem z ziarenek 200-300 sztuk wylęgły się maleńkie rybeczki. Jest ich na moje oko około 20 sztuk. Resztę ikry widziałam, jak zjadały. Rybki w tej chili mają już pięć dni i od dwóch dni pływaja w pobliżu matki, próbują wskakiwać na jej górną partię ciała, na okolicę grzbietu. Jest to niesamowity widok.
- 0
Kolekcjonerka akwariowych "słoików".
Re: "kostka"150 litrów Biety
Jak na razie od dwóch dni maluchy próbują wskakiwać na matkę. Widać, że czasami skubią nabłonek ze śluzem. Czym je karmić później- tego nie wiem. Muszę poszperać na necie,ewentualnie podpytać bardziej doświadczonych akwarystów. Z tego co mi wiadomo, to Woytek, Misiak, Ogryzeek rozmnażał paletki. A kto jeszcze z forumowiczów dsię narybku paletek, tego nie wiem.
I tak uważam, za spory sukces, że mi udało sie je rozmnożyć. Nie jestem doskonałą akwarystką. Jeszcze wiele muszę się uczyć. Cieszę się jednak z tego, że znalazłam się na tym forum. Są tutaj bardzo fajni ludzie.
I tak uważam, za spory sukces, że mi udało sie je rozmnożyć. Nie jestem doskonałą akwarystką. Jeszcze wiele muszę się uczyć. Cieszę się jednak z tego, że znalazłam się na tym forum. Są tutaj bardzo fajni ludzie.
- 0
Kolekcjonerka akwariowych "słoików".
Re: "kostka"150 litrów Biety
Wreszcie, dostałam długo wyczekiwany test na NO2. Przed chwilą zobaczyłam wynik i aż mnie olśniło. NO2 jest na najniższym poziomie. Na początku, jak odpaliłam ten zbiornik jego wartości były krytyczne. Dużą pomoc otrzymałam od naszego Grześka Weredy i jego zaprzyjaźnionego sklepu 26 st C.
- 0
Kolekcjonerka akwariowych "słoików".
Re: "kostka"150 litrów Biety
A co to znaczy: na najniższym poziomie?? Ma być 0 i koniec 
Akwarium wreszcie powoli dojrzało.
Poprawcie mnie, ale czy ilość roślin ma wpływ na NO2? Do tej pory myślałem, że tylko na NO3, a na poziom NO2 wpływa jedynie ilość bakterii nitryfikacyjnych. Ale w sumie jak jest w ogóle mniej azotu w wodzie, bo rośliny wpieprzają, to i może jest mniej NO2.
Pytam, bo miałem kiedyś kosteczkę, jakieś 30l i roślina przy roślinie, a po koniecznym restarcie, dojrzewanie przebiegało zgodnie z ogólnie znanym wykresem, z takim pikiem, że ryby i krewetki prawie powyskakiwały
Więc teoretycznie tej teorii nie potwierdzam, ale jedno akwarium, to żadna próba.

Akwarium wreszcie powoli dojrzało.
Poprawcie mnie, ale czy ilość roślin ma wpływ na NO2? Do tej pory myślałem, że tylko na NO3, a na poziom NO2 wpływa jedynie ilość bakterii nitryfikacyjnych. Ale w sumie jak jest w ogóle mniej azotu w wodzie, bo rośliny wpieprzają, to i może jest mniej NO2.
Pytam, bo miałem kiedyś kosteczkę, jakieś 30l i roślina przy roślinie, a po koniecznym restarcie, dojrzewanie przebiegało zgodnie z ogólnie znanym wykresem, z takim pikiem, że ryby i krewetki prawie powyskakiwały

- 0
Re: "kostka"150 litrów Biety
Co do chemii - nie znam się , opisywanego przypadku nie miałem nigdy .
Parę razy startowalem za to na szybko i ani razu wtopy . I nawet wrażliwe ryby bez strat .
parametrów nie badam . Spokojniej żyje
Parę razy startowalem za to na szybko i ani razu wtopy . I nawet wrażliwe ryby bez strat .
parametrów nie badam . Spokojniej żyje

- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: "kostka"150 litrów Biety
U mnie obeszło się bez strat. Jest nawet przychówek. Wcpodmieniłąm wodę i na noc zgasiłam światło. A dzisiaj rano z całego małego stadka paleciakó zostały ze trzy oseski.



- 0
Kolekcjonerka akwariowych "słoików".
Re: "kostka"150 litrów Biety
Na chwilę obecną- osesków brak. Zrobiłam małą podmiankę wody i jest pozamiatane. Ale dzisiaj moje paletki znowu zrobiły niespodziankę. Złożyły ze 300 sztuk ziarenek ikry. Jeszcze takiej ilości to nie miałam. A czy coś z tego wyjdzie, to zobaczymy. Będę relacjonowała co kilka dni.
- 0
Kolekcjonerka akwariowych "słoików".
Re: "kostka"150 litrów Biety
Super, wszystko im sprzyja. Trzymam kciuki za udany przychowek 
@tapatalk

@tapatalk
- 0

Re: "kostka"150 litrów Biety
Widzisz Piotrek, nie udało mi się rozmnożyć pielegnicy nikaraguańskiej
- to może rozmnożę chociaż paletki. 


- 0
Kolekcjonerka akwariowych "słoików".
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości