zbrojnik
Re: zbrojnik
Ale jeść w sensie wsypać trochę granulatu supervit, czy jakiegoś sparzonego ogórka albo marchewki?
- 0
Re: zbrojnik
Tak, zbrojniki potrafią siedzieć w jednym miejscu przez cały dzień. Nie należą do bardzo ruchliwych. Samice ancistrusa nie kopia tak często jak samce. Mając do dyspozycji grotę korzeń i szybę osłoniętą filtrem i grzałką, wybiorą najspokojniejsze miejsce bez przepływających ryb, lekko przyciemnione lub całkowicie ciemne i z jak największym przepływem wody. Samiec ancistrusa raczej zawsze wybierze grotę lub zagłębienie w korzeniu. Przy słabym oświetleniu w akwarium potrafią być lekko aktywne w dzień. W nocy aktywność bardzo mocno się zwiększa. Karm wieczorem. Jeżeli podajesz pokarm sztuczny to bardzo wyliczony aby nie zalegał potem w jakichś zakamarkach. Możesz karmić zielonym ogórkiem, cukinią, szpinakiem sałatą, podgotowaną marchewką bez soli, rzadziej kalafiorem lub kapustą. Możesz też suszyć rośliny z przycinki i tym karmić.
- 0


Re: zbrojnik
Najważniejsze aby z ogórka i cukinii wyskrobać pestki - są nie trawione przez ryby , ogórek ma mało wartości odżywczych + ja daję sałatę , szpinak mrożony siekany bądź cały bez łodygi, pokrzywa - suszona mam jeszcze z poprzedniego roku - w tym nie robię , mam zapas. Warzywa większość roslinozercow powinna jeść - lecz najpierw trzeba ryby do nich przyzwyczaić. Ja nawet ziemniaka ze stołu podaję
Warzywa daje sparzone lub ugotowane a najważniejsze z pewnego źródła typu własny ogródek , od babci , rodziny

Warzywa daje sparzone lub ugotowane a najważniejsze z pewnego źródła typu własny ogródek , od babci , rodziny

- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: zbrojnik
A jak nie mam warzyw z pewnego źródła, tylko takie ze sklepu, to lepiej suszyć rośliny z przycinki? A może wystarczą sklepowe warzywa? I nie będzie wolał liści dębu?
- 0
Re: zbrojnik
Im bardziej różnorodna dieta tym lepiej rybie, ja warzywa biorę w warzywniaku kilkanaście lat , dla ryb od roku może - nie nacialem się jeszcze , natomiast najczęściej sąsiad/sąsiadka podrzuca nadmiar a ja korzystam ( ryby) jak nie to mrożone ,z paczki
Sklepowych bym się wystrzegal - raczej te z parchami i innymi naturalnymi a wizualnymi nidoskonalosciami ( brak opryskow)
Ryba sama wybierze co jej bardziej będzie smakować - z liści bym nie zrezygnował, moje młode L180 tylko na liściach debu, buku , klonu + szyszki olchy od wyklucia do 3-4 cm były wychowane , ja również jako pokarm podaję nadal - reszta od czasu do czasu też skubnie
Niektórzy podają nawet groszek konserwowy - gnieciony
Jak to mówią dietetycy - zbilansowana dieta
Z czasem zezre wszystko - co zielone , nawet stara zieloną grzałke Oskubie
Sklepowych bym się wystrzegal - raczej te z parchami i innymi naturalnymi a wizualnymi nidoskonalosciami ( brak opryskow)
Ryba sama wybierze co jej bardziej będzie smakować - z liści bym nie zrezygnował, moje młode L180 tylko na liściach debu, buku , klonu + szyszki olchy od wyklucia do 3-4 cm były wychowane , ja również jako pokarm podaję nadal - reszta od czasu do czasu też skubnie
Niektórzy podają nawet groszek konserwowy - gnieciony
Jak to mówią dietetycy - zbilansowana dieta
Z czasem zezre wszystko - co zielone , nawet stara zieloną grzałke Oskubie
- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: zbrojnik
A marchewkę trzeba gotować przed wrzuceniem? Nie wystarczy sparzyć jak ogórka czy inne warzywa? Dawał ktoś paprykę i wie czy to działa?
- 0
Re: zbrojnik
Marchewki, papryki jeszcze nie podawałem ani nie obrabialem - może ktoś się wypowie
Poszukaj samca - aby panna nie zdziczala- mision imposible
niestety

Poszukaj samca - aby panna nie zdziczala- mision imposible

- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: zbrojnik
Dawałem słodką paprykę czerwoną. Zainteresowanie podobne jak marchewką. Szału nie było.
- 0


Re: zbrojnik
No samca raczej w tym litrażu nie zmieszcze już
a co do warzyw chyba spróbuje z ogórkiem sklepowym, bo własnych nie mam
własne mogę mieć tylko jabłka, ew. sałatę lodową ale to nie teraz. A adams, czym się może objawiać zdziczenie samicy? 



- 0
Re: zbrojnik
Prawdopodobnie masz gdzieś w pobliżu jakiś ryneczek. Zdarzają się tam osoby, zazwyczaj starsze, które sprzedają plony ze swojego ogródka. Można u nich kupić, od czasu do czasu, różnego rodzaju warzywa. Ja mam trzy takie babcie, które co kilka dni mają swoją cukinię, ogórki czy dynię. Jestem pewny, że żadnych oprysków nie ma, a zbrojniki wcinają aż miło. Najlepiej u mnie idzie cukinia, ale tylko zielona. Żółta nie cieszyła się dużym powodzeniem.
- 1
Ostatnio zmieniony 13 paź 2015, 11:29 przez Seban, łącznie zmieniany 1 raz


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości