bojek

[miewan]

cały czas "bo zupa była za słona "

[adams2121]

raczej - ja tu żądze i nie dam sobie wejść na głowę

[miewan]

No to uzupełniłem liczbę samic o dwie białe, muszę z przykrością stwierdzić, że samice to agresory - większość zmian na płetwach to przepychanki właśnie między płcią "piękną". Samiec ma duży ból głowy za którą "pociągnąć" zrezygnowany "zwinął" gniazdo. Z dwójki bliźniaczek ta minimalnie większa ochoczo uczestniczy w zadziornym damskim boksie, po godzinie czy dwóch ma już wyraźne ślady na płetwach choć w kaszę dmuchać sobie nie daje.
A gwoli kronikarskiej rzetelności -> wszystkie babki szkliste zostały wybite i raczej skonsumowane ( no może 1,2 ew. 3 zostały )

[Dhuz]

Warto było spróbować Niestety, takie już są te kochane bojowniki. Co myślisz o 'zagęszczeniu' dekoracji akwarium? Kilka wysokich, pnacych się pędów roślin, ewentualnie jakiś chudziutki korzeń z mchami, mogłyby zmniejszyć widoczność i umożliwić samicom wytyczenie swoich 'rewirów', ewentualnie łatwiejszą ucieczkę przed agresorką. Samcowi tylko współczuć, napracował się biedak, a tutaj mu robią ustawki na podwórku.

[miewan]

Niestety, konstrukcja ścianek paludarium, a właściwe przesmyk jednej z bocznych ścianek do szyby przedniej był na tyle szeroki żeby samiec bojka mógł tam wpłynąć, zapewne coś goniąc, ale już na tyle wąski, że nie miał jak wypłynąć, topiąc się finalnie tak się zaklinował, że nawet usunięcie truchła jest niemożliwe ( nie dojdę tam z pensetą ). Więc po krótkiej przygodzie z labiryntowcem mam do wydania 4 samice

[miewan]

Swoich bojków już nie mam, ale gdyby miałaby to być ich wersja "słona" to :
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu