Chora brzanka
Posty: 10
|Strona 1 z 1
Chora brzanka
Jedna z samic brzanki odeskiej jest chyba chora. Jest to najstarsza, wyraźnie wieksza od innych samica. Nie je z innymi brzankami, pływa ciągle z głową w dół, często prawie pionowo, a czasem i do góry brzuchem. Ma zredukowaną płetwę ogonową, a jej nasada jest biała. Często widziałem przyssane do niej otoski. Z odbytu leci jej coś zielonego :|Nie miałem problemu ze złapaniem jej w siatkę, rusza się bardzo wolno. Wyjąłem ją dzisiaj do mniejszego akwarium 10l zalanego w połowie wodą z akwarium, z którego ją wyjąłem a w połowie kranówką. Proszę o pomoc, co to jest i co można z tym zrobić?
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
- 0
Re: Chora brzanka
Podaj sól - problemy z płetwą zniknął i powinno pomóc - działa odkażająco 

- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: Chora brzanka
A co z tym, że ryba pływa pionowo głową w dół, i praktycznie nie reaguje na bodźce? Żeby nie to, że porusza płetwami, uznałbym ją za zdechłą :| Tak trochę poczytałem w Internecie i znalazłem że to może być mykobakterioza albo choroba gazowa i martwię się, że za tą samicą wymrze mi całe akwarium, i jeszcze będę musiał restart robić :|
- 0
Re: Chora brzanka
Przepraszam ale nie mogę się powstrzymać.
Strasznie mi przykro że Ci grozi restart zbiornika. Niestety bardziej mi przykro że zwierzę choruje, cierpi i jest szansa, że zdechnie. Trochę mi bardziej szkoda tej brzanki niż Ciebie.
A w temacie rad to bym sugerował czystą wodę, dobrą filtrację, dietę przez parę dni. Sól pewnie nie zaszkodzi ale na grzybicę mi to nie wygląda. Te pływanie w nienaturalnej pozycji to czasem jest zapalenie pęcherza pławnego a czasem objaw daleko posuniętej infekcji. Do rozważenia moim zdaniem metronidazol albo inne odkażalniki.
Przekaż brzance wyrazy współczucia...
Strasznie mi przykro że Ci grozi restart zbiornika. Niestety bardziej mi przykro że zwierzę choruje, cierpi i jest szansa, że zdechnie. Trochę mi bardziej szkoda tej brzanki niż Ciebie.
A w temacie rad to bym sugerował czystą wodę, dobrą filtrację, dietę przez parę dni. Sól pewnie nie zaszkodzi ale na grzybicę mi to nie wygląda. Te pływanie w nienaturalnej pozycji to czasem jest zapalenie pęcherza pławnego a czasem objaw daleko posuniętej infekcji. Do rozważenia moim zdaniem metronidazol albo inne odkażalniki.
Przekaż brzance wyrazy współczucia...
- 0
- Często zagląda
- Posty: 98
- Rejestracja: 09 lis 2014, 18:42
- Lokalizacja: Kraków
- Reputacja: 45
- GG: 0
Re: Chora brzanka
Niestety post już nieaktualny. Brzanka w nocy zyskała jakieś rany (?) na boku i zdechła. A michal_n, ja pisałem o tym, że obawiam się śmierci wszystkich pozostałych ryb a nie tylko restart... a poza tym, jakbym robił restart, to na pewno nie zdołałbym wyjąć wszystkich najmniejszych krewetek, i straty jeszcze by wzrosły, dlatego się martwię restartem, nie dlatego że mi się nie chce czy coś...
- 0
Re: Chora brzanka
Tzn aktualne nadal są Twoje problemy,
które jako winowajcę wskazują Ciebie.
Nie wiem co tam się dzieje u Ciebie w akwarium ale gdzieś zostały popełnione błędy i popełniane są nadal.
Coś tam non stop nie gra u Ciebie w zbiorniku a żeby nie grało, to chyba trzeba się mocno postarać
- startowałem już kilka jak nie kilkanaście zbiorników na przestrzeni 3 lat i nigdy nie miałem takich cudów.
Przeanalizuj wszystko od startu, może znajdzie się przyczyna.
które jako winowajcę wskazują Ciebie.
Nie wiem co tam się dzieje u Ciebie w akwarium ale gdzieś zostały popełnione błędy i popełniane są nadal.
Coś tam non stop nie gra u Ciebie w zbiorniku a żeby nie grało, to chyba trzeba się mocno postarać
- startowałem już kilka jak nie kilkanaście zbiorników na przestrzeni 3 lat i nigdy nie miałem takich cudów.
Przeanalizuj wszystko od startu, może znajdzie się przyczyna.
- 0

Re: Chora brzanka
Otóż problem chowających się brzanek już rozwiązałem. Mam 2 małe siostry, które pukały w szybę jak mnie nie było... Oto główny problem wykryty ale nie wiem jak teraz zachęcić brzanki do pływania. A co do tej choroby, przejrzałem objawy i dosłownie wszystkie pokrywają się z mykobakteriozą, toteż wydaje mi się, że to jej sprawka. Niestety pałeczka wywołująca tę chorobę łatwo się rozprzestrzenia i trudno ją leczyć, dlatego obawiam się, że to nie koniec problemów z chorobą. Chociaż mam nadzieję, że ryby się nie pozarażały... No i że ja się nie zaraziłem, bo podobno może to przejść na ludzi :O
- 0
Re: Chora brzanka
To na 100% nie to o czym piszesz i spokojnie, niczym się nie zarazisz.
Czy oprócz pukania w szybkę, może od czasu do czasu czegoś tam wlały?
Czy oprócz pukania w szybkę, może od czasu do czasu czegoś tam wlały?
- 0

Re: Chora brzanka
Z tym niewlewaniem to bym nie był taki pewien - małe dzieci zdolne są do wszystkiego
A nawet do większych rzeczy!!!
Spokój tylko może cię uratować i cierpliwość - żadnych radykalnych ruchów
Ps jak ja podchodzę do lub przy akwarium - ryby od razu pikują w górę i żebrają o cokolwiek
Zostaw akwarium w spokoju dopóki nie będzie niepokojących objawów u reszty

A nawet do większych rzeczy!!!
Spokój tylko może cię uratować i cierpliwość - żadnych radykalnych ruchów
Ps jak ja podchodzę do lub przy akwarium - ryby od razu pikują w górę i żebrają o cokolwiek
Zostaw akwarium w spokoju dopóki nie będzie niepokojących objawów u reszty
- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Posty: 10
|Strona 1 z 1
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości