Pokrywa ze spienionego PCV
Re: Pokrywa ze spienionego PCV
A więc trochę nie po kolei:
- Pokrywa to spienione PCV 10mm (taką grubość brałem ponieważ z takiego szkła mam zbiornik).
- Sądzę że malowanie może być ciekawe, ale raczej nie unikniesz pęknięć szpachli na łączeniach. Natomiast lekkie malowanie w kolorze zbliżonym do koloru okleiny ładnie maskuje potem wszelakie niedociągnięcia na narożnikach (sztuczkę zdradził mi facet od tapet).
- Czy farba w spreju szkodzi rybom, zapewne na równi z tym co można wypłukać z okleiny. Ja osobiście nie zauważyłem skutków ubocznych.
- Świetlówki to faktycznie T5 o długości 1449mm, ale moc to tylko 49W (cały czas nie mogę dokończyć listwy LED która ma znaleźć się pomiędzy świetlówkami).
- Świetlówki zamocowane są na nitonakrętki (nito... - od nit). Wstawione zostały w klapę jeszcze przed oklejeniem, następnie zaszpachlowane, także są niewidoczne. Następnie w kolejności od klapy: dystans w postaci nakrętki 10, odbłyśnik, uchwyt do świetlówki i to wszystko razem śrubką 4.
Jak przyjrzysz się na pierwszym zdjęciu widać jeszcze jeden komplet takich nitonakrętek ukryty pod okleiną na środku na przeciwko uchwytów.
- Pokrywa to spienione PCV 10mm (taką grubość brałem ponieważ z takiego szkła mam zbiornik).
- Sądzę że malowanie może być ciekawe, ale raczej nie unikniesz pęknięć szpachli na łączeniach. Natomiast lekkie malowanie w kolorze zbliżonym do koloru okleiny ładnie maskuje potem wszelakie niedociągnięcia na narożnikach (sztuczkę zdradził mi facet od tapet).
- Czy farba w spreju szkodzi rybom, zapewne na równi z tym co można wypłukać z okleiny. Ja osobiście nie zauważyłem skutków ubocznych.
- Świetlówki to faktycznie T5 o długości 1449mm, ale moc to tylko 49W (cały czas nie mogę dokończyć listwy LED która ma znaleźć się pomiędzy świetlówkami).
- Świetlówki zamocowane są na nitonakrętki (nito... - od nit). Wstawione zostały w klapę jeszcze przed oklejeniem, następnie zaszpachlowane, także są niewidoczne. Następnie w kolejności od klapy: dystans w postaci nakrętki 10, odbłyśnik, uchwyt do świetlówki i to wszystko razem śrubką 4.
Jak przyjrzysz się na pierwszym zdjęciu widać jeszcze jeden komplet takich nitonakrętek ukryty pod okleiną na środku na przeciwko uchwytów.
- 0
Re: Pokrywa ze spienionego PCV
andrusza1 pisze:- Pokrywa to spienione PCV 10mm (taką grubość brałem ponieważ z takiego szkła mam zbiornik).
Wyczytałem to Twoich poprzednich postach

andrusza1 pisze:Sądzę że malowanie może być ciekawe, ale raczej nie unikniesz pęknięć szpachli na łączeniach. Natomiast lekkie malowanie w kolorze zbliżonym do koloru okleiny ładnie maskuje potem wszelakie niedociągnięcia na narożnikach (sztuczkę zdradził mi facet od tapet).
Właśnie zastanawiałem się czy byłoby dobrym rozwiązaniem delikatne fazowanie niektórych krawędzi pomalowanie na odpowiedni kolor (u mnie biały) i naklejenie okleiny w taki sposób aby to fazowanie było lekko widoczne ale 1-2mm.
Myślałem też o szpachlowaniu akrylem.
Moim głównym założeniem jest gładka i równa powierzchnia.
Chyba klapa po mimo swej długości nie ugina się u Ciebie?
- 0
Re: Pokrywa ze spienionego PCV
Nie wiem czy zwróciłeś uwagę ale klapa jest zamocowana na 7 zawiasach do tego świetlówki mają po 3 zaczepy (chociaż sama świetlówka spokojnie wisiała by na 2), razem mocno usztywnia to klapę.
Chociaż niema co ukrywać na takiej długości przy otwieraniu za jeden z uchwytów przekos jaki potrafi się pojawić to ze 2cm pomiędzy rogami (ale w niczym to nie przeszkadza), swego czasu testowałem uszkodzoną świetlówkę to udało mi się ją zgiąć o dobre 4cm od linii prostej.
Zaraz po zakupie formatek myślałem o zamontowaniu ceownika aluminiowego pod pierwszą świetlówką jako usztywnienie, ale okazało się to zbędne (ceownik znalazł inne zastosowanie).
Jako ciekawostkę dodam że w pierwszej wersji pokrywy, klapę miałem dzieloną na pół (po 75cm), a oświetlenie leżało na kątownikach, to tak powyginało te formatki że nie bardzo się chciała cała klapa zamykać.
Chociaż niema co ukrywać na takiej długości przy otwieraniu za jeden z uchwytów przekos jaki potrafi się pojawić to ze 2cm pomiędzy rogami (ale w niczym to nie przeszkadza), swego czasu testowałem uszkodzoną świetlówkę to udało mi się ją zgiąć o dobre 4cm od linii prostej.
Zaraz po zakupie formatek myślałem o zamontowaniu ceownika aluminiowego pod pierwszą świetlówką jako usztywnienie, ale okazało się to zbędne (ceownik znalazł inne zastosowanie).
Jako ciekawostkę dodam że w pierwszej wersji pokrywy, klapę miałem dzieloną na pół (po 75cm), a oświetlenie leżało na kątownikach, to tak powyginało te formatki że nie bardzo się chciała cała klapa zamykać.
- 0
Re: Pokrywa ze spienionego PCV
Coś w ten deseń?
http://akwarystyczne.info/showthread.php?tid=3467
W niedzielę jadę do Anomis Erosa dogadamy szczegóły i w przyszłym tygodniu biorę się za pracę.
Dzięki za pomoc.
http://akwarystyczne.info/showthread.php?tid=3467
W niedzielę jadę do Anomis Erosa dogadamy szczegóły i w przyszłym tygodniu biorę się za pracę.
Dzięki za pomoc.
- 0
Re: Pokrywa ze spienionego PCV
Tak właśnie tak dzieloną pokrywę zrobiłem, tylko bez tych "eleganckich trójkątów" jako wzmocnienie narożników. Już wtedy wiedziałem że się na nich zbiera po pewnym czasie sporo brudu plus wilgoć i zaczyna naprawdę elegancki grzyb wyrastać, a doczyszczenie jest trudne.
- 0
Re: Pokrywa ze spienionego PCV
Chłopaki,robiliście pokrywę z PCV, więc może mi podpowiecie,proszę...Zbiornik 120x50x50.,szkło 10 mmm. Planuję pokrywę z PCV 10 mmm jako górę i wewnętrzne paski wspierające się na ściankach akwa. Nie będzie roślin poza 1-2 anubiasem czy twardą żabienicą posadzonych w którymś przednim rogu. I nad nimi ma być w pokrywie zamontowane delikatne oświetlenie led dające półmrok. Tu właśnie zaczynają się schody...Pokrywę muszę podzielic na 2 części, czyli stałą i uchylną (zdejmowaną). Swiatło musi być w części stałej, więc nie mogę robić uchylnej części pokrywy na całej długości, trzeba zostawić miejsce na zamontowanie światła
Pytania:
1. Jak sądzicie, w jakiej proporcji robić część stałą /części uchylnej?
2. Czy część zdejmowaną/uchylną robić od samego brzegu z jednej strony, czy na środku długości?
3. Jaką długość winna mieć ta część uchylna by zapewnić wygodny dostęp choćby do sprzątania?
4. Czy praktyczniejsze byłyby jakieś np zawiasy plastykowe,czy też wygodniej zrobić po prostu klapę zdejmowaną?
Proszę o sensowne podpowiedzi bo straciłem wenę i ugrzęzłem w martwym punkcie
Pytania:
1. Jak sądzicie, w jakiej proporcji robić część stałą /części uchylnej?
2. Czy część zdejmowaną/uchylną robić od samego brzegu z jednej strony, czy na środku długości?
3. Jaką długość winna mieć ta część uchylna by zapewnić wygodny dostęp choćby do sprzątania?
4. Czy praktyczniejsze byłyby jakieś np zawiasy plastykowe,czy też wygodniej zrobić po prostu klapę zdejmowaną?
Proszę o sensowne podpowiedzi bo straciłem wenę i ugrzęzłem w martwym punkcie
- 0
- Czasami zagląda
- Posty: 52
- Rejestracja: 12 lis 2015, 17:21
- Lokalizacja: bialystok
- Reputacja: 4
- GG: 0
Re: Pokrywa ze spienionego PCV
Ja bym zrobił pół na pół a oświetlenie dał tuż przy środku,
masz wtedy kompletną połówkę odsłanianą do grzebania w akwarium
- wiadomo, im więcej tym lepiej.
Dałbym bez zawiasów, tylko klapa - ale to już zależy jak lubisz majsterkować
masz wtedy kompletną połówkę odsłanianą do grzebania w akwarium
- wiadomo, im więcej tym lepiej.
Dałbym bez zawiasów, tylko klapa - ale to już zależy jak lubisz majsterkować

- 0

Re: Pokrywa ze spienionego PCV
Ja bym część uchylną dał na 3/4 a stałą na 1/4 lub po całości - wygodniejszy dostęp do sprzątania. Pokrywa oczywiście na zawiasach metalowych.
- 0
- Bywalec
- Posty: 238
- Rejestracja: 08 paź 2015, 14:02
- Lokalizacja: Mońki
- Reputacja: 65
- GG: 0
Re: Pokrywa ze spienionego PCV
Z Twojego opisu wynika, że w ogrodnika bawić się nie będziesz, a nawet myślisz o jedynie punktowym oświetleniu.
Nie wiem czy widziałeś początek mojego tematu o "flagowcu", ja zrobiłem z PCV jedynie koronę, a wklejone wsporniki/podpórki służą mi za ruszt dla szyb nakrywowych ( nie pamiętam teraz, ale chyba nie mają one więcej jak 4 mm grubości, więc są lekkie w zdejmowaniu ) i "belek" oświetleniowych również mobilnych ( kwestia długości przewodu zasilającego ). To pozwala na dostęp światła też od góry.
Pamiętaj, że jak zrobisz szczelnie zakrytą górę to w akwa będzie b.ciemno i planowane jedynie punktowe światło tylko nie znacznie poprawi ograniczone możliwości obserwacyjne jego środka.
Nie wiem czy widziałeś początek mojego tematu o "flagowcu", ja zrobiłem z PCV jedynie koronę, a wklejone wsporniki/podpórki służą mi za ruszt dla szyb nakrywowych ( nie pamiętam teraz, ale chyba nie mają one więcej jak 4 mm grubości, więc są lekkie w zdejmowaniu ) i "belek" oświetleniowych również mobilnych ( kwestia długości przewodu zasilającego ). To pozwala na dostęp światła też od góry.
Pamiętaj, że jak zrobisz szczelnie zakrytą górę to w akwa będzie b.ciemno i planowane jedynie punktowe światło tylko nie znacznie poprawi ograniczone możliwości obserwacyjne jego środka.
- 0
Mann am Boden
Re: Pokrywa ze spienionego PCV
Dzięki chłopaki za sugestie. "Miewan"...wiem,że masz jakiegoś "flagowca",ale tyle tu tego wszystkiegi,że doprawdy juz nie wiem o jakich konkretnie fotkach czy opisach mówisz,naprawde chętnie zobaczę i skorzystam Mozesz cos zapodać bliżej?
- 0
- Czasami zagląda
- Posty: 52
- Rejestracja: 12 lis 2015, 17:21
- Lokalizacja: bialystok
- Reputacja: 4
- GG: 0
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość