[420L] Malawi Maćka

[JEFFIK]

Nie ma co ciułam na aparat
Wielki ukłon dla Letrinopsów, są przepiękne a jeszcze nie wybarwione

[crav]

Wtrące zdanie co do iceberg czy nie...myślę, że to jednak iceberg, a przekonują mnie coraz liczniejsze zdjęcia pół iceberg a pół nie. Jak to bywa z chowem selektywnym wiedzą posiadacze hongi sweden i nie tylko...kilka szt jest takich samych, a później bywa różnie pokolenie następne już wygląda nie co inaczej...Że "zwykłymi" często jest tak, że nie wyglądają identycznie wszystkie (może i z tym tak jest)a co do dopiero seleltywne. Byłem kilka razy u fuliera, u malawiana i u kilku innych hodowców i u nich te ryby raczej tak samo wyglądają, ale mnie i kilku znajomym kupującym zdarzyło się kupować tam ryby i wcale nie były to "idealne icebergi" dobrym przykładem jest ryba eliota z km. Byliśmy razem u fuliera po nie (rodzice idealni niemal, że biali do połowy ) a samiec wyszedł na 95 % jak zwykły frej. To tyle z mojej teori... czy jest dobra czy zła myślę, że niedowiemy się bo ryby będą balansowac na granicy...

[tom77]

W rzeczywistości występuje ciągłość zmiany cech między „normalnym” S.fryeri a odmianą „iceberg”. Zdefiniowanie „stanów pośrednich” może być różne w zależności od oceniającego.

Spójrzmy jeszcze przez chwilę, na dwa zdjęcia (crav i eljota12) które wcześniej zamieściłem.
http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=11460
http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=10676
W życiu stale posługujemy się jakimiś uproszczeniami. Więc oba Sciaenochromisy są dla mnie „icebergami”. Ryba crav – powiedzmy 100%, ryba eljota12 – jak dla mnie na pewno więcej niż 50%.
Wracając do maćkowej ryby –„iceberga” widzę tam dużo mniej niż 50% - więc dla mnie to Sciaenochromis fryeri „standardowy”.
Jakie są ryby, każdy widzi, więc może wyrobić sobie własny pogląd.

odmiany sztuczne mogą mieć nie do końca utrwalone przekazywanie cech potomstwu

Nie jest to żadne odkrywanie Ameryki. Chodzi mi o to, że nie do końca prawdziwy może być sąd typu: „skoro rodzice byli Mulatami to dziecko jest Mulatem”. Cechy „podrasowanych” odmian ryb po prostu nie są tak utrwalone tak jak np. rasa u ludzi. No i „na odwrót” - „iceberg” ma dziadków lub pradziadków lub prapradziadków „standardowych”.
Ale to też tylko moja teoria, a wcześniej mój pogląd.

Crav – zdaje się, że teorie mamy te same, ale oczy trochę inne – Pozdrawiam Predatora
Maćku – najważniejsze - Twoja ryba jest naprawdę ładna!

[crav]

nie o ta rybę mi chodziło...zapytam o zgodę eliota i dam zdjęcie...

[piwko28]

OT

Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

[KODI]

Ooo ... zdobyłeś goldy
Szkoda tylko , że samiec później nie pozostaje złoty

[piwko28]

Powiem Ci KODI (a raczej napiszę) bardzo dobrze, że samiec nie jest złoty gdy się "prawidłowo" już wybarwi On musi WYGLĄDAĆ!

Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

[KODI]

Ale prawidłowo wybarwiony dimidiochromis compressiceps też powinien tak wyglądać
Czyli różnica żadna między normalnym compresssicepsem a goldem

[piwko28]

Tylko samice się różnią.

PS. chodziło mi o to, że wolę aby samiec był niebieski niż złoty, nadrabia swoim wyglądem nawet "śledziowatość" u samic zwykłego compressa Po prostu jest przepiękny!

Pzdr.

[piwko28]

Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu