Kulig Akwarystyczny 2020

[Misiak]

Uuuuuu

[miewan]

Kolejne info :
Wobec nieco niepewnej pogody ( na śnieg raczej nie mamy co liczyć), zwłaszcza prawdopodobieństwo deszczu i wiatru, zamiast w tym wypadku fur, pojedziemy tzw. Bajkową Kolejką .
Zalety tego rozwiązania :
Nie męczymy koni,
Nie wąchamy mokrych koni,
Siedzimy wszyscy w 1 zadaszonym wagonie, więc nie pada nam na głowy,
Gra w nim muzyczka i błyskają światełka - więc.......
Trasa tożsama z przejazdem furami. gdyby las był namoknięty przejazd po Supraślu.
Minusy :
Jednak nie jedziemy za końmi ( więc uszczupla nam się folklor),
Jedziemy za "przerobioną terenówką" więc przyczyniamy się do efektu cieplarnianego,
Nie załadujemy się z pochodniami,
.............Dzieci mogą wyrobić sobie złe zdanie o dorosłych.
Mam nadzieję, że wybaczycie mi tą zmianę , ale wszystko to wina pogody.
Impreza zaczyna się od ogniska o 17, "ciuchcia" zajedzie po nas o 18.

[maciekp]

Jakoś to przeżyjemy, chociaż przyznam że liczyłem na trochę folkloru. Pogoda no cóż siła wyższa. Najważniejsze żeby impreza się udała i wszyscy byli zadowoleni, na co liczę.

[miewan]

Maciek zmartwiłeś mnie tym wpisem, teraz tak sobie pomyślałem, że właśnie dla tych "niewygód" kupa z Was przyjeżdża, a ja no cóż tak trochę "szklarniano".
No nie wiem - odkręcać ?

[Awokado]

Andrzej, o której planowany jest powrót do Białegostoku?

[miewan]

Michał ?????, wiesz jak jest z planami, impreza jest na 5 godzin od 17, czyli jakby 22, autokar powrotny raczej „chcieć” czekać nie będzie, ale pewnie jakaś obsuwa będzie, ale o 23 raczej powinniśmy być.

[maciekp]

Andrzej ja przyjadę tak czy siak. Jazda konnymi wozami to zawsze większa atrakcja niż " zadaszonym wagonikami " ale mówię tutaj tylko za siebie.
Niech wypowiedza się pozostali.

[Bieta]

A ja wybredna w tej kwestii nie jestem. Skoro pogoda raczej nam nie dopisze, to jak dla mnie i wagoniki są dobre. A za rok może będzie i prawdziwa śnieżna zima, i dużo śniegu, i kulig z prawdziwymi końmi i będzie można lepić prawdziwe śniegowe bałwany, może i w śnieżki będziemy grali. Oj chyba za bardzo się rozmarzyłam.

[miewan]

prawdziwa śnieżna zima, i dużo śniegu, i kulig z prawdziwymi końmi i będzie można lepić prawdziwe śniegowe bałwany, może i w śnieżki będziemy grali. Oj chyba za bardzo się rozmarzyłam.

Elżbieto, wszystko to kwestia wyobraźni, przy odrobinie kreatywności wszystko się da.

phpBB [video]

[GrandeOW]

Ja nie ukrywam że też liczyłem na saneczki, nawet z kołami (ostatni raz na kuligu byłem pewnie 20 lat temu) ale niektórych rzeczy przeskoczyć się nie da. Może jednak coś spadnie. Parę stopni mniej i może coś sypnie. Tak czy siak ja już się powoli szykuję.