Akwarium Online

Chciałem przywitać się w nowym, 2017 roku.

Dzień dobry!

Robert

Witaj Robercie i Marto

Witam wszystkiego dobrego w nowym roku

Windus pisze:Witam wszystkiego dobrego w nowym roku

O! Kolega z Olsztyna - może się uda i pokarmy NF pojawią się w tym pięknie położonym mieście... Spędziłem w nim upojne lata 82-83 :-)

Robert

Robercie cieszę się, że noworocznie zawitałeś na nasze forum, więc i ja "tanganicki syn marnotrawny" pragnę Cię przywitać z całego serca.
Ostatnio po początkowej myśli o całkowitym rozbracie z tym afrykańskim akwenem ( -> niedostosowany wielkościowo zbiornik (w końcu przekombinowałem z wymiarami) i pozbyłem się części obsady w tym z większymi rybami ), biłem i biję się jednak nadal z myślami o pozostawieniu tangi. Początkowo byłem już pewny, że zostawię co mi zostało, jednakże ostatnio czarę goryczy przelała "rozrodczość leleupasa", a właściwie jego rozrodcza mania prześladowania potencjalnych zagrożeń, który doprowadził do ostatecznych skoków samoobronnych ( zbiornik ma kilka szpar w nakrywkach ) za baniak zarówno masta jak i samca callochromisa.
To co zostało 2 pary leleupi , dwie samice macropsa , 13 szt. petricol, 3 szt. cyclurusa powoduje, że obecnie prócz sumowatych nic mentalnie nie trzyma mnie tym biotopie .

Tropheus pisze:Kolega z Olsztyna - może się uda i pokarmy NF pojawią się w tym pięknie położonym mieście...

Można nad tym pomyśleć. Najpierw muszę się z tymi pokarmami zapoznać

powitać i pożyczyć wszelkich dóbr w obfitości niezmiernej i gatunku pierwszym

Windus pisze:

Tropheus pisze:Kolega z Olsztyna - może się uda i pokarmy NF pojawią się w tym pięknie położonym mieście...

Można nad tym pomyśleć. Najpierw muszę się z tymi pokarmami zapoznać

Nie gniewaj się, ale źle mnie zrozumiałeś :-) Sam staram się w tej sprawie, boże broń nie szukam wsparcia w taki sposób :-)

Nawiasem mówiąc, jestem okropnie niemile zaskoczony, że jeszcze nic o nich nie wiesz! To dramatyczna sytuacja, na prawdę!! :-)

Pozdrawiam

R

miewan pisze:Robercie cieszę się, że noworocznie zawitałeś na nasze forum, więc i ja "tanganicki syn marnotrawny" pragnę Cię przywitać z całego serca.
Ostatnio po początkowej myśli o całkowitym rozbracie z tym afrykańskim akwenem ( -> niedostosowany wielkościowo zbiornik (w końcu przekombinowałem z wymiarami) i pozbyłem się części obsady w tym z większymi rybami ), biłem i biję się jednak nadal z myślami o pozostawieniu tangi. Początkowo byłem już pewny, że zostawię co mi zostało, jednakże ostatnio czarę goryczy przelała "rozrodczość leleupasa", a właściwie jego rozrodcza mania prześladowania potencjalnych zagrożeń, który doprowadził do ostatecznych skoków samoobronnych ( zbiornik ma kilka szpar w nakrywkach ) za baniak zarówno masta jak i samca callochromisa.
To co zostało 2 pary leleupi , dwie samice macropsa , 13 szt. petricol, 3 szt. cyclurusa powoduje, że obecnie prócz sumowatych nic mentalnie nie trzyma mnie tym biotopie .

Pan to jesteś wariat tanganicki i tyle! Jedyny plus, że pozytywny :-)

R

Oj chyba obaj się nie zrozumieliśmy... słyszałem o tych pokarmach ale chciałem to dokładniej "ugryźć". Nie ma co drążyć tematu
Pozdrawiam Tomek