"steter Tropfen höhlt den Stein"

[miewan]

Fotka aktualizacyjna małych paskud - żyją wszystkie 5 + stara maciora.

DSCN7802.JPG

jak widać tempo wzrostu jest bardzo odmienne, stawiam że ten większy to nowy byczek

[miewan]

Dom osobliwości kontynuacja :

DSCN7824_LI.jpg

DSCN7825.JPG

DSCN7826.JPG

DSCN7827_LI.jpg

DSCN7828.JPG

mmmm, cukiereczek,
a teraz taka "normalna" ryba :

DSCN7834.JPG

DSCN7837.JPG

może ktoś zwrócił uwagę na "porost" wystroju, zdecydowanie nie jest to krasnorost, tym bardziej nie są to też nitki ( owo jest twarde i jednocześnie rozciągliwe lecz jednak o dużej łamliwości w dotyku)
Może ktoś wie co dodatkowo "pędzę" w "podsolonym", dla ułatwienia dodam, że jeszcze z WDA, a potem od Jadwigi Morskiej dostałem szczepki glona, tylko tamten był zieloniutki rzekłbym pistacjowy, a ten raczej jest brązowy, choć z bliska lub pojedyncza nitka jest wyraźnie zielona.
To może jeszcze łan "z góry":

DSCN7817.JPG

DSCN7820.JPG

[miewan]

"Włosy" (o których dalej nie wiem i jak widzę, wy również nie - czym są) są w odwrocie, i już praktycznie zanikły.
Mam pytanko, czy może jest ktoś, kto chciałby przytulić 2 babki plamkowane Stigmatogobius sadanundio - Azjatycka przyujściowa ryba, u mnie pływa a właściwie się toczy (o czym niżej) w podsoleniu, ale wielu ma je na słodko.
Rybony mają już jakieś 6 cm, są jednej płci, jowialne i nie będę ukrywał są spasione (do żarcia są pierwsze i żreć mogą cały czas) - chroniczny wygląd późnociążowy (przy ewentualnym porównaniu do kobiet) , przy moim sposobie karmienia nie ma dla nich szansy na obóz odchudzający ( aż strach pomyśleć jakby wyglądały, gdyby trafiły do Adamsa ) - polecam, a chce je wydać jedynie w celu uratowania im wątroby od przetłuszczenia.

[Seban]

Jak nie znajdziesz chętnego to może ja wezmę. Choć temperatura u mnie obecnie waha się pomiędzy 18 a 19*C. Więc chyba jednak za mało.
Będą miały głodówkę. Obecnie karmię raz na 7-10 dni. Co drugi dzień jakiś sztuczny pokarm, co by bocje nie padły z głodu.

[Awokado]

Będą miały głodówkę. Obecnie karmię raz na 7-10 dni. Co drugi dzień jakiś sztuczny pokarm, co by bocje nie padły z głodu

Seban, co jest powodem takiego karmienia? To celowy zabieg?

[Seban]

Będą miały głodówkę. Obecnie karmię raz na 7-10 dni. Co drugi dzień jakiś sztuczny pokarm, co by bocje nie padły z głodu

Seban, co jest powodem takiego karmienia? To celowy zabieg?

Mam channę auranti. Obecnie ją zimuję. Karmię ją co 7-10 dni. Poza tym co drugi dzień daję sztuczny pokarm lub drobne mrożonki/żywiec, co by bocje nie padły z głodu.

[miewan]

Pamiętacie moją "zagadkę" na temat rozrostu pewnych zielonych nitek, fakt że obecnie jest w znacznym odwrocie (systematycznie wciągany przez cyrkulatory), ale już wiem co to jest.
To makroglon Chaetomorpha głównie przeznaczony do refugium zwany glonem spaghetti.

[miewan]

Wcześniej nieco przyepitetowałem się na temat jeszcze moich babek plamkowanych (foto by Awokado):

IMG_2785.JPG

IMG_2787.JPG

IMG_2789.JPG

IMG_2791.JPG

IMG_2793.JPG

,
generalnie jeszcze max dwa tygodnie (ale raczej już tylko tydzień) będą niepokoić swym wyglądem moje oko

[Seban]

Piękne. Dla mnie ewidentnie brakuje im samca.

[miewan]

Sebastian, też to brałem pod uwagę, tyle że żadna ryba nie wytrzymałaby tak długiej "ciąży", wcześniej by gdzieś zrzuciła złoże lub sama się "rozpruła", przy tak długim okresie ikra musiałby zacząć "psuć się" wewnątrz a tym samym doprowadzić je do zgonu, chyba że u nich jest inaczej .
Jest teraz możliwość dokupienia nawet większej ilości w popularnej hurtowni w mieście M koło stolicy, tylko czy chce mi się jeszcze polować na ewentualnego samca

A przy okazji "normalniejsze" ryby :

IMG_2832.JPG

IMG_2834.JPG

IMG_2841.JPG

te fotki również "strzelone" przez Michała