Akwarium Online

Witam,

zupełnie przypadkiem stałem się posiadaczem dobranej parki skalarów. O to omawiane rybki:

Jest to odmiana, która podobała mi się odkąd pamiętam. Czerwone oczy, czarne paski, niebieskie płetwy piersiowe czego więcej chcieć - cudo.

Wiedziałem, że mogą złożyć ikrę ale nie liczyłem na nic więcej. I tu moje zaskoczenie. Złożyły ikrę na rurce od filtra, przeniosły larwy na korzeń. Narybek zaczął pływać i żerować (karmiłem Hikari First Bites i żółtkiem). Ku mojemu zdziwieniu sporo rybek nadal pływa i nie są zjadane przez rodziców. Ale wczoraj parka ponownie odbyła tarło. I tu mam zagwozdkę. Kiedy akwarium zrobi się za małe? Czy jak następne rybki zaczną pływać (kwestia kilku dni) starsze będę zjadane? Podobno to rzadkość, że parka opiekuje się młodymi - czyli dobrze trafiłem z tą parką. Młode chcę jak najdłużej trzymać z rodzicami aby nie zatraciły instynktu opiekuńczego. Miał ktoś taką sytuację? Chodzi oczywiście o młode i następną ikrę. Jak na złość nie mam gdzie przełożyć młodzieży żeby ją spokojnie odchować...
Sprawa wygląda tak:
- 10 października - parka złożyła ikrę na rurce od filtra,
- 12 października - ikra została przełożona na korzeń,
- 16 października - narybek zaczął pływać i żerować,
- 23 października - ponowne złożenie ikry w tym samym miejscu co za pierwszym razem(jest jej więcej).
W swoim czasie zamieszczę temat z obszerniejszym opisem tych rybek skupiając się głównie na wymaganiach i rozmnażaniu.

Piękna para!
Co do wielkości akwarium, spokojnie - paleciarze śmiało trzymają razem
w 100l zbiornikach tarliskowych (no, wyższych niż standardowe bańki).

Czy male z 16/10 jeszcze pływają?
Zaryzykowałbym odłów kilku do małego 25l baniaczka z tą samą wodą
i podawanie jakiegoś proszku.

Dzięki mi ta parka też się podoba.
Zapomniałem napisać więcej szczegółów. Akwarium o wymiarach 80x60x35 cm. Pojemność 168 l.
Na dnie drobny piasek znad morza, dekoracja to w większości korzenie red moore, z roślin mikrozorium, anubiasy oraz mech a na powierzchni wody różdżyca.
Oświetlenie to dwie żarówki LED o mocy 8W każda. Całą noc świecą dwa moduły LED dające półmrok (zalecenie z książki Huberta Zientka). Filtr zewnętrzny Fluval 403.
Z ryb parka skalarów mająca ok .1,5 roku. Nie są duże samiec ma 10 cm. a samica 8 cm długości. Są też ślimaki helenki, ilości nie jestem w stanie określić.
Ikra z 23 października zginęła 25 października -nie wiem co było przyczyną.
Młode z 16 października nadal żyją. Nie było mnie kilka dni w domu i ustawiłem im automatyczny karmnik z pokarmem. Dziś naliczyłem około 40 sztuk, pływają razem z rodzicami. Wg książki Huberta Zientka tylko 5% par nie przejawia kanibalizmu. Albo mi się poszczęściło albo naprawdę muszę szukać im nowego lokum bo może skończyć się miłość rodzicielska parki.
Oto kilka zdjęć z wychowu młodych:

Tak trzymaj, ciekawa relacja. Czekam na rozwój wydarzeń i kolejne foty

Dzięki w sumie to nie tak miało wyglądać bo chciałem edytować pierwszy post zbierając informację i go uzupełniając. Niestety nie mam mam takiej możliwości. Opiszę wszystko w odpowiednim momencie. Chciałbym zebrać jak najwięcej informacji o tych rybkach i zamieścić je w jednym rzeczowym poście (takie moje widzi mi się). Fajnie byłoby zebrać doświadczenie akwarystów plus opiszę co nieco na podstawie książki Huberta Zientka. Także jak ktoś ma ciekawe informacje niech śmiało pisze.
Przydałby się:
- zdjęcia różnych odmian,
- może ktoś je rozmnożył i podzieli się uwagami,
- wymagania,
- minimalna ilość sztuk,
- minimalny zbiornik (u mnie z czasem trafią do większego),
- moja parka była trzymana 1,5 roku w akwarium 112l. Urosną większe? Jak już pisałem mają 10 cm i 8 cm długości.
- zachowanie podczas tarła (mój samiec jest bardzo agresywny),
- utrzymanie narybku ,
- z jakimi rybami można je trzymać (chodzi mi tylko i wyłącznie o biotop).
Jeśli ktoś chce podzielić się swoim doświadczeniem na prawdę serdecznie zapraszam do dyskusji.

Z moich obserwacji i tylko moich.
- Nie lubią zimnej wody, 22 stopnie już im zaczyna przeszkadzać.
- Moje 10-15 sztuk dzieliły się na mniejsze grupy, ale nie raz też pływały razem. Do żarcia oczywiście wszystkie jak świnie.
- Minimalny chyba z 200L na parę.
- Powinny urosnąć. Moje już były stare gdy je kupiłem i zdecydowanie urosły. Teraz są jak dłoń.
- W tarle samiec odgania wszystko kładąc się na boku i tak "atakuje", ale nigdy nie zdarzyło się nawet żeby musiał jakąś rybę dotknąć. Samo straszenie wystarczało.
- W ogólnym młode u mnie nie mają szans, bez rodziców zawsze padały. Ale ja nie mam czasu niestety na bycie niańką. Przez kotnik były zawsze wysysane przez bocje
- Ze wszystkimi rybami można trzymać, chyba że się je głodzi, to małe rybki odpadają.

Kiedyś miałem 4 szt w 240l - trafił się 1 samiec + 3 samice. Po dobraniu się pary dwie pozostałe samice były odganiane a para podchodziła spokojnie do tarła. Ponieważ było to w ogólnym to ikra zawsze ginęła nocą ( zbrojniki ładnie rosły ). Po pewnym czasie samiec tracąc ikrę z pierwszą partnerką podchodził do tarła z drugą samicą, jednak trzeciej nie zaakceptował. Później z racji przeprowadzki sprzedałem akwa i nie wiem co się działo z rybami.

Misiak pisze:Z moich obserwacji i tylko moich.
- Nie lubią zimnej wody, 22 stopnie już im zaczyna przeszkadzać.
- Moje 10-15 sztuk dzieliły się na mniejsze grupy, ale nie raz też pływały razem. Do żarcia oczywiście wszystkie jak świnie.
- Minimalny chyba z 200L na parę.
- Powinny urosnąć. Moje już były stare gdy je kupiłem i zdecydowanie urosły. Teraz są jak dłoń.
- W tarle samiec odgania wszystko kładąc się na boku i tak "atakuje", ale nigdy nie zdarzyło się nawet żeby musiał jakąś rybę dotknąć. Samo straszenie wystarczało.
- W ogólnym młode u mnie nie mają szans, bez rodziców zawsze padały. Ale ja nie mam czasu niestety na bycie niańką. Przez kotnik były zawsze wysysane przez bocje
- Ze wszystkimi rybami można trzymać, chyba że się je głodzi, to małe rybki odpadają.

Cenne informacje
Mam nadzieję, że moje jeszcze urosną. Masz jakieś zdjęcia tych rybek i kotnika?

Leszek.G pisze:Kiedyś miałem 4 szt w 240l - trafił się 1 samiec + 3 samice. Po dobraniu się pary dwie pozostałe samice były odganiane a para podchodziła spokojnie do tarła. Ponieważ było to w ogólnym to ikra zawsze ginęła nocą ( zbrojniki ładnie rosły ). Po pewnym czasie samiec tracąc ikrę z pierwszą partnerką podchodził do tarła z drugą samicą, jednak trzeciej nie zaakceptował. Później z racji przeprowadzki sprzedałem akwa i nie wiem co się działo z rybami.

Czyli parka nie była aż tak agresywna?

To były dwutygodniowe maluchy. Wrzucałem kiedyś zdjęcie w temacie o 726 litrach.

Misiak pisze:To były dwutygodniowe maluchy. Wrzucałem kiedyś zdjęcie w temacie o 726 litrach.

Coś nie mogę znaleźć tego zdjęcia w Twoim temacie.
Swoją drogą wczoraj po raz trzeci parka złożyła ikrę. Obecnie młode mają ok. 1 cm. i zaczynają się robić trójkątne.