Pielęgniczka Ramireza [Mikrogeophagus ramirezi]

Wszystko na temat rozmnażania ryb akwariowych

Pielęgniczka Ramireza [Mikrogeophagus ramirezi]

autor: Windus » 30 gru 2016, 22:10

Witam grono akwarystyczne :D

W zeszłym tygodniu kupiłem do akwarium w pracy parkę pielęgniczek Ramireza. Rybki kupione od sprawdzonego hodowcy. Popływały kilka dni w służbowym zbiorniku i nie wytrzymałem, musiałem je mieć u siebie w mieszkaniu. Nigdy nie dostrzegałem piękna tych rybek.
Mam małe akwarium od Sebana w którym próbuje odnowić hodowle jego epifitów. Jest w nim ładny korzeń, kamień i sporo roślin. Czyli dom dla rybek już miałem :)
Wymieniłem część wody na wodę z RO oraz dałem trochę jednodniowej kranówki. Niestety nie zdążyłem dać szyszek olchy albo liścia dębu...
Rybki pierwszego dnia były przestraszone ale dziś po powrocie z pracy zobaczyłem coś takiego:
3.jpg
2.jpg
1.jpg

Pewnie nic z tego nie będzie bo to pierwsze tarło, nie sądziłem, że tak szybko im pójdzie :)
Jest tylko jedne małe ale... samiec przegania samicę. Wczoraj w nocy czytałem książkę Huberta Zientka i wg niego oboje rodzice powinni opiekować się narybkiem. Muszę też zmienić napowietrzanie bo mam filtr ustawiony na małe pęcherzyki powietrza a należy ustawić strumień wody na taflę.
O wszystkim będę na bieżąco pisał ponieważ spróbuję rozmnożyć te rybki. Teraz piszę na gorąco i zawarłem mało szczegółów ale postaram się poprawić.
  • 3

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 841
Rejestracja: 21 kwie 2014, 20:49
Lokalizacja: Olsztyn
Reputacja: 188
GG: 3079576

Re: Pielęgniczka Ramireza [Mikrogeophagus ramirezi]

autor: Awokado » 30 gru 2016, 23:59

Świetnie! Szybko przystąpiły do pierwszego tarła. Mam nadzieje, ze próba rozmnożenia się powiedzie. Tym bardziej, ze o ile dobrze pamiętam Thaz jeszcze ich nie rozmnożył :)
  • 0

Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 2021
Rejestracja: 06 paź 2013, 21:00
Lokalizacja: Białystok, Wygoda
Reputacja: 586
GG: 0

Re: Pielęgniczka Ramireza [Mikrogeophagus ramirezi]

autor: Windus » 02 sty 2017, 12:47

Awokado pisze:Thaz jeszcze ich nie rozmnożył :)
Choć raz mogę rozmnożyć dany gatunek przed Thazem :D
Z tym, że wczoraj ikry już nie było tak jak obstawiałem. Nie zostało nic innego jak czekać na kolejne tarło. Będę pisał na bieżąco jak wygląda sytuacja. Dzięki za zainteresowanie ;)
  • 4

Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 841
Rejestracja: 21 kwie 2014, 20:49
Lokalizacja: Olsztyn
Reputacja: 188
GG: 3079576

Re: Pielęgniczka Ramireza [Mikrogeophagus ramirezi]

autor: Windus » 04 sty 2017, 21:53

Rybki wytarły się 30 grudnia czyli w piątek. Bo dwóch dniach ikry już nie było co mnie nawet nie zdziwiło - czekam na kolejne tarło. Rybki dostają larwy komarów i mają cyklicznie podmienianą część wody.
Żeby nie mieć problemów z wyżywieniem narybku poczytałem książkę Huberta Zientka. Jako pierwszy pokarm można podawać najdrobniejsze larwy solowca. Ale autor sugeruje podawać tzw. pył czyli wrotki i larwy oczlików. Pokarm można pozyskać z naturalnego zbiornika ale jest to pracochłonne. Można też kupić wrotki i larwy oczlików zapakowane w małe torebki z wodą lub mrożone. Dodatkowo można zakraplać na powierzchni wody pierwotniaki przez pierwsze 3 dni lub wrzucić mech jawajski z bezrybnego akwarium. Następnie podajemy nicienie mikro , węgorki octowe a po 12 dniach najdrobniejsze oczliki, rozwielitki (chociaż gdzieś czytałem żeby lepiej nie dawać rozwielitek przy tarlakach), tzw. "przecier" oraz pokarm suchy dobrej jakości. Przecier są to zmiażdżone a następnie przeciśnięte przez płócienną szmatkę rureczniki, larwy ochotek oraz doniczkowce. Taki przecier mieszamy z wodą i dodajemy suchy pokarm oraz ugotowane żółtko kurzego jajka.
W kolejności powinno się podawać:
- pył - larwy oczlika, wrotki, pierwotniaki,
- nicienie mikro, węgorki octowe,
- oczlika, rozwielitki, przecier (nadmiar żywego oczlika może bardziej zaszkodzić niż pomóc).
Chciałbym wykarmić narybek możliwie najprostszym sposobem. Czyli mrożonymi larwami oczlika, suchym pokarmem dla narybku ryb jajorodnych i "przecierem".
I teraz moje pytania:
1. Czy ktoś widział do kupna mrożone larwy oczlika lub wrotki? Mi jakoś nigdy nie rzuciły się w oczy. Piszę o larwach oczlika a nie o oczliku.
2. Stosował ktoś "przecier? Z jakimi efektami?
3. Może znacie inny "zastępczy" pokarm łatwy do uzyskania w domowych warunkach?
Chcę rozmnożyć te rybki czysto amatorsko ale może ktoś kiedyś skorzysta z moich uwag.
  • 0

Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 841
Rejestracja: 21 kwie 2014, 20:49
Lokalizacja: Olsztyn
Reputacja: 188
GG: 3079576

Re: Pielęgniczka Ramireza [Mikrogeophagus ramirezi]

autor: thaz » 05 sty 2017, 06:31

Mrożonki ocaliła kupisz chyba w większości sklepów, alternatywnie rób pył z płatków (palcami).

@tapatalk
  • 0

Obrazek
Awatar użytkownika
Prezes
 
Posty: 5700
Rejestracja: 27 wrz 2013, 09:13
Lokalizacja: Sobolewo/Białystok
Reputacja: 809
GG: 4361230

Re: Pielęgniczka Ramireza [Mikrogeophagus ramirezi]

autor: alek » 05 sty 2017, 06:56

Spróbuj żółtko ugotowane jajka roztarte na pył. Uważaj tylko bo mocno zanieczyszczeń wodę.
  • 1

Pospiech w akwarystyce jest wskazany podczas zbierania wody z podłogi.
Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 615
Rejestracja: 27 wrz 2013, 16:42
Lokalizacja: Białystok/Leśna Dolina
Reputacja: 70

Re: Pielęgniczka Ramireza [Mikrogeophagus ramirezi]

autor: Windus » 10 sty 2017, 19:04

thaz pisze:Mrożonki ocaliła kupisz chyba w większości sklepów, alternatywnie rób pył z płatków (palcami).
thaz ja pisałem o larwach oczlika, to samo miałeś na myśli? Jeśli nie, myślę, że Twój sposób też może zdać egzamin.
alek pisze:Spróbuj żółtko ugotowane jajka roztarte na pył. Uważaj tylko bo mocno zanieczyszczeń wodę.
Jak już pisałem żółtko będę dawał w postaci przecieru. Chociaż może z lenistwa czasami podam i samo żółtko.
Co do jakości wody mam przygotowane sporo wody na podmianę ale coś moje rybki się ociągają. Wczoraj podmieniłem im cześć wody na odstaną kranówkę i cisza...
Dziś podmieniłem już na wodę RO i coś tam zaczęło się dziać. Najgorsze, że pielęgniczki mają dwa miejsca na składanie ikry. Jedno to korzeń widoczny na zdjęciu a drugie to tylna część imitacji skałki. Jeśli złożą ikrę za skałką to długo nie będę o tym wiedział...
20170110_180919.jpg

Będę opisywał na bieżąco sytuację.
  • 0

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 841
Rejestracja: 21 kwie 2014, 20:49
Lokalizacja: Olsztyn
Reputacja: 188
GG: 3079576

Re: Pielęgniczka Ramireza [Mikrogeophagus ramirezi]

autor: adams2121 » 10 sty 2017, 20:37

Jakbyś był - w okolicy - na próbę mogę dac NF plankton .
na początek powinno wystarczyć
  • 0

cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Awatar użytkownika
Moderator
 
Posty: 6808
Rejestracja: 16 gru 2013, 21:34
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 1190
GG: 0

Re: Pielęgniczka Ramireza [Mikrogeophagus ramirezi]

autor: Windus » 10 sty 2017, 22:01

adams2121 pisze:Jakbyś był - w okolicy - na próbę mogę dac NF plankton .
na początek powinno wystarczyć

Będę w okolicy ;) tyle, że z powodu mojej siostry ciężko mi określić kiedy...
Ale zawsze jest opcja żeby dać próbkę Sebanowi :cool
Mi na pewno się przyda bo po pielęgniczkach mam zamiar rozmnożyć galaxy a później Sterby :D No i oczywiście moje marzenie czyli jakiegokolwiek gębacza. Kwestia dogadania.

p.s. pielęgniczki będą na bank miały tarło. Widać to po zachowaniu i brodawkach płciowych.
  • 0

Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 841
Rejestracja: 21 kwie 2014, 20:49
Lokalizacja: Olsztyn
Reputacja: 188
GG: 3079576

Re: Pielęgniczka Ramireza [Mikrogeophagus ramirezi]

autor: adams2121 » 10 sty 2017, 22:51

Ja zuzylem ok 2/10 puszki Tak na oko
tyle samo spokojnie mogę podarować na start . Zobaczysz co i jak
jeśli chcesz na ognisku przekaże Sebanowi .
  • 0

cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Awatar użytkownika
Moderator
 
Posty: 6808
Rejestracja: 16 gru 2013, 21:34
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 1190
GG: 0

Następna

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości
Reputation System ©'