Akwarium Online

Focha walnela, nie przejmuj sie

Wysłane z mojego IdeaTab A2107A-H przy użyciu Tapatalka

takie głupie pytanie może zadam, a jak je odżywiasz? Żywienie też ma wbrew pozorom znaczenie.

Moim zadaniem, jeśli dobrze liczę, daj samicy odpocząć trochę dłużej. Jeśli dobrze policzyłem to od 13 marca to przynajmniej 6 razy ją łapałeś w siatę i przerzucałeś do różnych akwariów w ciągu 9 dni. To trochę za dużo nawet jak na bojownika. Daj jej odsapnąć tydzień, dwa, pokarm np. ochotką i po takich zabiegach przystąp raz jeszcze do tarła, tylko jak radzi ci Piotrek potrzymaj ją dłużej albo zarzuć ją w weekend - będziesz miał kontrolę nad "akcją"

thaz pisze:Focha walnela, nie przejmuj sie

Jak to kobieta

pawelek2304 pisze:takie głupie pytanie może zadam, a jak je odżywiasz? Żywienie też ma wbrew pozorom znaczenie.

To nie jest głupie pytanie. Karmię następująco: żywy wodzień, mrożonki - solowiec, czarne larwy i ochotka.

WOJTEK24 pisze:Moim zadaniem, jeśli dobrze liczę, daj samicy odpocząć trochę dłużej. Jeśli dobrze policzyłem to od 13 marca to przynajmniej 6 razy ją łapałeś w siatę i przerzucałeś do różnych akwariów w ciągu 9 dni. To trochę za dużo nawet jak na bojownika. Daj jej odsapnąć tydzień, dwa, pokarm np. ochotką i po takich zabiegach przystąp raz jeszcze do tarła, tylko jak radzi ci Piotrek potrzymaj ją dłużej albo zarzuć ją w weekend - będziesz miał kontrolę nad "akcją"

Najprościej pisząc samica była 3 razy wpuszczana do samca. Po zakupie i później dwa razy wyławiałem ją z akwarium ogólnego na dwa dni. Może faktycznie za krótko ją trzymałem z samcem ale nie chciałem aby ją zamęczył. Poczekam do poniedziałku pokarmię bardziej obficie i będziemy próbować dalej
Jeszcze raz dziękuje za rady.

Nie zamęczy, spokojnie.
Wbrew pozorom, to chyba lanie na nią dobrze wpływa
bo (choć nie znam się na biologii tych zwierząt) przypuszczam, że właśnie
te bodźce stymulują ją do produkcji jaj/do tarła?

Mi nie chodziło o lanie bo jak mówi stare chińskie przysłowie " Jak kobieta raz na jakiś czas nie dostanie to jej się mięso psuje" (tylko nie mówcie mojej żonie że to mówiłem ) , ale chodziło mi o samo przerzucanie jej z jednego miejsca w drugie ... inne parametry itp + okazjonalne manto od "męża" ... każdego to może wykończyć.

Próby tarła szły conajmniej ciężko... Samiczka była w akwarium od 28 marca do wczoraj czyli prawie 2 tygodnie. Karmiłem obficie czym tylko się dało, ochotka, sololowiec, wodzień, żywy wodzień itp. Podmieniałem wodę na świeżą ale odstaną. Podmieniałem wodę na wodę z filtra RO. Obniżałem temperaturę. Przez dwa dni nie karmiłem rybek żeby ich nie rozpraszać i co?
Wg książki i informacji z netu wszytko było w porządku. Samiczka była trochę gruba, miała pionowe prążki itp. Samiec codziennie robił gniazdo. Z każdym dniem coraz lepsze.
Stwierdziłem, że to nie ma sensu i kupiłem drugą samiczkę. Kolorystycznie bardziej zbliżoną do samca. Wydaje się też być bardziej smukła. Po wpuszczeniu nowej samiczki stara nagle ożyła i zaczęła ją ganiać. Nie myśląc dużo odłowiłem natręta i została w akwarium parka.
Wszytko to odbywało się wczoraj wieczorem. Dziś ok. 16.00 samiczkę wzięło na miłość - czyli zajęło to mniej niż 24h. Była dość chętna żeby się wytrzeć, w takim stopniu, że samiec nie zdążył zbudować gniazda. Rybki odbyły tarło ale z tego co widziałem ikry nie było dużo... W gnieździe a raczej tym co przypomina gniazdo są może 2 jajka.
Ile samica potrzebuje na regenerację i czy może zostać w akwarium tarliskowym?

Odlow na 2-3 dni i dawaj znowu.

im@tapatalk

Tak zrobię. Wszystko robione "książkowo" i nic... a wystarczyło wymienić samiczkę. Może ta pierwsza jest dość stara i nie może odbyć tarła... gdzieś czytałem, że samiczki w sklepach nie są najwyższej klasy i lepiej brać od hodowców. Później zamieszczę zdjęcia obu samiczek.
Nie poddaje się, będę dalej próbował rozmnożyć te rybki

p.s. nie mogłeś spać?

Ja o tej porze wstaje
Dawaj znaki jak tam.

im@tapatalk