Młode bojowniki :-)
Re: Młode bojowniki :-)
18l. Aranz chcialbym przemilczec.. akwarium stalo w pokoju corki
No, na spodzie byl piach
im@tapatalk

No, na spodzie byl piach

im@tapatalk
- 1

Re: Młode bojowniki :-)
Byłbyś w większym żebyś zobaczył jego wystrój Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
- 0
Mann am Boden
Re: Młode bojowniki :-)
Windus pisze:To jestem w szoku, że w tak małym akwarium samczyk nie zamęczył samiczki.
Samica była tam niespełna dobę, zaraz po złożeniu jaj została odłowiona.
U bojków to dość szybko działa - dobry "wpierdziel" od samca powoduje, że samica
dość szybko produkuje jaja

- 0

Re: Młode bojowniki :-)
Mam kolegę, który trzyma bojki. Twierdzi on, że jeszcze mu się nie zdarzyło żeby po dodaniu do samca samicy w 24h-36h nie było ikry. Jedyny warunek to samiec ma post prze minimum miesiąc.
- 0


Re: Młode bojowniki :-)
Seban pisze:Jedyny warunek to samiec ma post prze minimum miesiąc.
Szkoda chłopaka... ale może to dobry sposób

thaz nie wiem czy dobrze zrozumiałem to co napisałeś. Może po kolei:
- masz akwarium 18l z samcem bojwonika (o wystroju nie piszmy), jak pisał Seban dobrze go na dłuższy czas zostawić samego,
- wpuszczasz samicę, po niespełna dobie jest po tarle i samica wraca do innego akwarium żeby samiec jej nie zamęczył,
- o której porze dnia najlepiej ją wpuścić? Rano i cały dzień czekać na tarło. Czy wieczorem aby ryby przyzwyczaiły się do siebie przez noc?
- samiec dalej opiekuję się ikrą i gniazdem a później młodymi.
I tu mam niejasność. Jak długo samiec zostaje z młodymi? Według Twoich zdjęć wygląda jakby cały czas były z nim. Bojek nie gania ich lub nie chce zjeść?
- 0
Re: Młode bojowniki :-)
Samice dodajesz najlepiej jak jestes w domu - wracasz z pracy i siup. Masz pewna kontrole nad agresja samca - jesli przez np. 10 godzin nic sie nie dzieje (pomimo agresji) odlawiasz samice i probujesz nastepnego dnia.
Samiec powinien zaczac budowac gniazdobw kilka godzin po wpuszczeniu pani.
Ja chyba zostawilem samice na dobe czy dwie, i jak zauwazylem ze w gniezdzie sa juz jajka a samica siedzi mega schowana - dopiero ja delikatnie odlowilem (uwaga na gniazdo).
Samiec caly czas pilnuje gniazda, lapie wypadajace jajka i wrzuca je tam z powrotem.
Po 2-3 dniach (nie pamietam dokladnie) z gniazda zwisaja machajace sie ogonki.
Samiec opiekuje sie mlodymi caly czas, nie odlawiasz go - dopiero jak mlode beda mialy pod okolo 1cm. Zjada tylko padniete szt - to naprawde dobry ojciec
Jak maja ponad cm to zaczynaja sie juz czasami przeganiac
Pytanie tylko co potem z ta ekipa robic - samice mozna razem ale samce sie zatluka...
To mega proste, sprobuj.
im@tapatalk
Samiec powinien zaczac budowac gniazdobw kilka godzin po wpuszczeniu pani.
Ja chyba zostawilem samice na dobe czy dwie, i jak zauwazylem ze w gniezdzie sa juz jajka a samica siedzi mega schowana - dopiero ja delikatnie odlowilem (uwaga na gniazdo).
Samiec caly czas pilnuje gniazda, lapie wypadajace jajka i wrzuca je tam z powrotem.
Po 2-3 dniach (nie pamietam dokladnie) z gniazda zwisaja machajace sie ogonki.
Samiec opiekuje sie mlodymi caly czas, nie odlawiasz go - dopiero jak mlode beda mialy pod okolo 1cm. Zjada tylko padniete szt - to naprawde dobry ojciec

Jak maja ponad cm to zaczynaja sie juz czasami przeganiac

Pytanie tylko co potem z ta ekipa robic - samice mozna razem ale samce sie zatluka...
To mega proste, sprobuj.
im@tapatalk
- 3

Re: Młode bojowniki :-)
thaz pisze:Samice dodajesz najlepiej jak jestes w domu - wracasz z pracy i siup.
A widzisz wyczytałem w książce Huberta Zientka, że ryby można wpuszczać razem albo próbować wpuścić samca a samicę trzymać przez jakiś czas w słoiku unoszącym się w akwarium. Minus jest taki, że jak samiec jest mocno podniecony może sobie pyszczek rozwalić o szkło.
thaz pisze:Samiec opiekuje sie mlodymi caly czas, nie odlawiasz go - dopiero jak mlode beda mialy pod okolo 1cm. Zjada tylko padniete szt - to naprawde dobry ojciec
A tu widzisz w książce napisano, że po tym jak młode zaczynają pływać należy samca odłowić.
To było u mnie głównym problemem. Ale jak jest tak piszesz to mi pasuje. Można zrobić lekko zarośnięte akwarium, trzymać w nim bojka i dochować się młodych. Nawet jak młodych nie będzie to mam akwarium z ładną rybką.
thaz pisze:Pytanie tylko co potem z ta ekipa robic - samice mozna razem ale samce sie zatluka...
Akurat na ewentualną ekipę znajdę nabywcę

thaz pisze:To mega proste, sprobuj.
Kusisz oj kusisz. W sumie mam wszystko poza bojownikami. Czy jak bym zdecydował się na rozmnożenie tych rybek mógłbym podpiąć się pod ten temat?
- 0
Re: Młode bojowniki :-)
Windus pisze:thaz pisze:Samice dodajesz najlepiej jak jestes w domu - wracasz z pracy i siup.
A widzisz wyczytałem w książce Huberta Zientka, że ryby można wpuszczać razem albo próbować wpuścić samca a samicę trzymać przez jakiś czas w słoiku unoszącym się w akwarium. Minus jest taki, że jak samiec jest mocno podniecony może sobie pyszczek rozwalić o szkło.
To też jest jakaś opcja, gdzieś czytałem o przegrodzie szklanej
i odsunięcie jej po jakimś czasie - samiec już będzie nakręcony

Windus pisze:thaz pisze:Samiec opiekuje sie mlodymi caly czas, nie odlawiasz go - dopiero jak mlode beda mialy pod okolo 1cm. Zjada tylko padniete szt - to naprawde dobry ojciec
A tu widzisz w książce napisano, że po tym jak młode zaczynają pływać należy samca odłowić.
To było u mnie głównym problemem. Ale jak jest tak piszesz to mi pasuje. Można zrobić lekko zarośnięte akwarium, trzymać w nim bojka i dochować się młodych. Nawet jak młodych nie będzie to mam akwarium z ładną rybką.
Nie czytałem o tym w książce a gdzieś w necie - i poszło.
U mnie samiec pływał z małymi aż do momentu aż je oddałem (miały około 1.5cm);
Akwarium u mnie nie było w ogóle zarośnięte - można powiedzieć, że było
puste z piachem i.... małą sztuczną aranżacją mojej córki

- 0

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości