Kwietnik akwaponiczny

W związku iż ostatnimi czasy cierpię na nadmiar wolnego czasu ,różne pomysły imają się mojej głowy.
W dniu wczorajszym popatrzyłem, pomyślałem, sprawdziłem jakie materiały posiadam w domu i stwierdziłem ze zrobię sobie filtr akwaponiczny.
Ucieszony swoim pomysłem niezwłocznie wziąłem się do roboty; potrzebowałem
2x doniczka balkonowa , 100cm i 80cm
kolanka plastikowe x 3
wiaderka po ogórkach x 4
trytytki opakowanie
keramzyt 15l
wszystko znalazłem w piwnicy wiec koszt żaden
Z wiaderek po ogórkach porobiłem pojemniki na keramzyt nawiercając je raz przy razie
W dłuższej skrzynce wywierciłem otwór i za pomocą kształtek i kolanek pcv ,uszczelniając sylikonem zrobiłem wylewkę.
w drugiej doniczce wywierciłem otwory na wys ok 2/3 wys(odpływ bezpieczeństwa) na jednej i na 1/2 wys na drugiej ściance.
Krótszą doniczkę włożyłem do dłuższej i zabezpieczyłem trytytkami
Z jednej strony podłączyłem wylot z filtra kubełkowego i puściłem wodę i..... zadziałało, wszystkie połączenia okazały się szczelne a radość moja ogromna.
W kwestii doboru roślin pomogła mi Ania Bielska doradzając wyprawe do najbliższej biedronki i zakup najtańszych, dostępnych kwiatków doniczkowych (zeby w razie czego nie było żal wywalić jak sie nie przyjmą)
Odwiecznym prawem promocji wybór padł na:
1x bluszcz 4.99 PLN
2x areca 4.99 PLN
1x skrzydłokwiat 0 PLN (prezent od żony)
Wszystko to oczyściłem z ziemi ogrodowej ,włożyłem do podziurkowanych wcześniej wiaderek i obsypałem keramzytem.
Pozostaje tylko czekać
W dniu wczorajszym popatrzyłem, pomyślałem, sprawdziłem jakie materiały posiadam w domu i stwierdziłem ze zrobię sobie filtr akwaponiczny.
Ucieszony swoim pomysłem niezwłocznie wziąłem się do roboty; potrzebowałem
2x doniczka balkonowa , 100cm i 80cm
kolanka plastikowe x 3
wiaderka po ogórkach x 4
trytytki opakowanie
keramzyt 15l
wszystko znalazłem w piwnicy wiec koszt żaden
Z wiaderek po ogórkach porobiłem pojemniki na keramzyt nawiercając je raz przy razie
W dłuższej skrzynce wywierciłem otwór i za pomocą kształtek i kolanek pcv ,uszczelniając sylikonem zrobiłem wylewkę.
w drugiej doniczce wywierciłem otwory na wys ok 2/3 wys(odpływ bezpieczeństwa) na jednej i na 1/2 wys na drugiej ściance.
Krótszą doniczkę włożyłem do dłuższej i zabezpieczyłem trytytkami
Z jednej strony podłączyłem wylot z filtra kubełkowego i puściłem wodę i..... zadziałało, wszystkie połączenia okazały się szczelne a radość moja ogromna.
W kwestii doboru roślin pomogła mi Ania Bielska doradzając wyprawe do najbliższej biedronki i zakup najtańszych, dostępnych kwiatków doniczkowych (zeby w razie czego nie było żal wywalić jak sie nie przyjmą)
Odwiecznym prawem promocji wybór padł na:
1x bluszcz 4.99 PLN
2x areca 4.99 PLN
1x skrzydłokwiat 0 PLN (prezent od żony)
Wszystko to oczyściłem z ziemi ogrodowej ,włożyłem do podziurkowanych wcześniej wiaderek i obsypałem keramzytem.
Pozostaje tylko czekać