Hydroponika bez złoża biologicznego

Opis, funkcjonowanie, działanie, budowa.

Hydroponika bez złoża biologicznego

autor: michal_n » 16 mar 2015, 23:24

Cześć

Mam parę pytań :)
Na początek zbiornik.
ok 530 litrów długość 176, wysokość 60, szerokość w najszerszym miejscu 55 w najwęższym 40 (podstawa nie jest prostokątna bo zbiornik omija słup konstrukcyjny).
Oświetlenie to 3 belki LED łącznie około 100W (zimne białe, czerwone i niebieskie).
Filtracja - sump ze złożem kiedyś fluidyzacyjnym ale ze względu na trudności z jego upłynnieniem przy normalnych przepływach jest normalne złoże przepływowe tylko, że na Hell-Xach (takie Caldness tylko inne :) ). Wydajność jest wystarczająca żeby amoniak i azotyny były cały czas zerowe niezależnie od ilości żarcia jaką wpakuję celowo lub przez przypadek do zbiornika choć staram się być racjonalny.
Grzanie - 200 W automat
Obsada:
25 zwinników Blehera
2 duchy amazońskie
10 kirysków panda
9 otosków przyujściowych
5 pleco zebra L066
1 szydlik
będzie jeszcze parę sztuk skalarów Manacapuru

Woda miękka, kwaśnawa, lekko zabarwiona od korzeni.
Do podmian i uzupełniania parowania leję demineralkę z podwójnego złoża jonitowego (GH 0, KH 0, pH ok 4-6).
nawozy na razie linia Akwartu ale chyba przestawię się na coś innego bo trochę cenowo to wychodzi drogo.
Rośliny to głównie żabienice amazońskie, anubiasy w różnych formach, misrosorium trident (dogorywa niestety), trochę mchów, parę jakiś drobnolistnych dla zagęszczenia no i trochę krasnorostów/brunatnic w fazie wycofywania się
Pierwotnie chciałem uzupełnić to od razu o filtr hydroponiczny bo mi się idea podoba takiego zamkniętego obiegu substancji jak w naturze :) a poza tym to ciekawy eksperyment dla mnie bedzie :) no i Żona uważa, że tylko ona ma rękę do kwiatów (mnie zawsze więdną bo zapominam podlewać) to w ten sposób i tutaj się wykażę :) z podlewaniem raczej problemów nie powinno być.

Teraz trochę opisu sytuacji.
Akwarium stoi w środku pokoju, jest widoczne z 3 stron. Dłuższym bokiem jest wystawione na południowe okna (ok 3-4,5 m od akwarium) i nasłonecznienie jest spore. Nawet się trochę boję co bedzie latem i organizuję już jakieś żaluzje/rolety itp bo się boję o temperaturę wody (teraz 26 stopni).
Nad akwarium z sufitu na 4 stalowych linkach zwisa taka drewniana skrzynia odwrócona do góry dnem. W niej są zamontowane te listwy LED.
Sump jest pod akwarium, do zbiornika jest wklejony komin z 3 rurami (spust, powrót i rezerwa).

A teraz te pytania:
1. Czy przy stosunkowo sporej ilości rośli hydroponika się sprawdzi? Troche się boję, że nie będzie wystarczająco dużo substancji odżywczych dla całego tego zielska. Na razie to co w akwarium nie wydala z obniżaniem azotanów i rosną znacząco wymagając podmian na poziomie około 30 l dziennie celem utrzymania na poziomie około 20 mg/l.
2. Nie chcę się pozbywać sumpa bo mi z nim wygodnie, tam mam całą automatykę do podmian, grzałki, czujniki pH, zabezpieczenia przeciwprzelewowe itp. Zatem złoże biologiczne jest w sumpie i dołożenie kolejnego w hydro pod postacią kermazytu wydaje mi się zbędnym problemem zwłaszcza, że takie pseudo fluidyzacyjne jak moje jest banalne w utrzymaniu, czyszczeniu itp i na dodatek stanowi miejsce pobytu krewetek :) Czy mogę prosić o Wasze zdanie w tej materii?
3. Jeśli w punkcie 2 jesteśmy zgodni to czy filtr akwaponiczny sugerowalibyście oprzeć np o pływającą platformę np steropian na tafli (tak jak w uprawach) czy macie jakieś inne sugestie?
4. Jaka wtedy wysokość filtra była by optymalna? Trzymał ktoś jakieś wyższe rośliny w czymś takim? boję się, że sałata i zioła to dadzą radę ale nic wyższego nie ustoi :) choć pnącza też są ładne :)
5. czy spienione PCV ma wystarczającą sztywność żeby go użyć w sytuacji konstrukcji samonośnej czy potrzebna jest półka lub jakieś wzmocnienia?
6. Ma ktoś jakiś pomysł na to jak pogodzić lampę z hydroponiką (nie mam za bardzo możliwości zrobić jak dużo ludzi robi czyli np skrzynka za lampą przy tylnej ścianie akwa bo tam tez muszę mieć dostęp do szyby.
W zasadzie to wydaje mi się, że tylko hydro nad lampą ma sens tylko wtedy stracę to co teraz mi bardzo ułatwia życie - lampa ma wygodną regulację wysokości i do prac w zbiorniku mogę ją szybko sam podnieść do góry i opuścić. Jak będzie nad lampą półka na hydro to do np. wyjęcia korzeni z akwarium będę musiał zdjąć półkę z hydroponiką...

strasznie długie to wyszło :) mam nadzieję, że komuś się będzie chciało przeczytać :)

pozdrawiam

Michał N
  • 0

Często zagląda
 
Posty: 98
Rejestracja: 09 lis 2014, 18:42
Lokalizacja: Kraków
Reputacja: 45
GG: 0

Re: Hydroponika bez złoża biologicznego

autor: rudy102 » 16 mar 2015, 23:54

Właśnie działam w temacie instalacji u siebie takiego filtra. Myślę że problemu z podnoszeniem kompletnj "doniczki" z zamontowanym pod spodem oświetleniem w ten sam sposób co obecnie nie powinno być problemów. Co do sztywności mój będzie zrobiony z twardego rodzaju o grubości 1cm. Tylko boki będą z 0,5+1cm co by to ładnie wyglądało. Całość możesz wsadzić w aluminiową ramkę i do niej stalowe linki. Rośliny ... z zdjęć pewnej hydroponicznej historii widać kilku metrowej długości bluszcz. Więc da radę. Zasilanie wodą i powrót idzie tak zrobić ady w wyniku braku prądu nie zeszła woda z hydro do akwarium/sumpa. Zejdzie Tylko z rurek. Mam od dziś w pracy maraton... wiec test podnoszenia wody przełożyć muszę na za dwa tygodnie. Jak się uda da radę pompę zamontować w doniczce by nic w akwarium po za wężami nie było z aparatury. Powodzenia.
  • 0

Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 703
Rejestracja: 13 paź 2013, 19:29
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Reputacja: 58
GG: 0

Re: Hydroponika bez złoża biologicznego

autor: michal_n » 19 mar 2015, 21:40

A z pomp takich co mogły by wodę raczej ssać do doniczki niż pchać z akwarium to ma ktoś jakiś pomysł?
Co do podnoszenia to mam obawy bo mi to wszystko wisi na płytach GK, co prawda starałem się mocno trafić w stelaż ale jakoś nie mam do siebie zaufania w tym temacie i trochę się martwię bo to będzie sporo ważyć z wodą i chwastem...
  • 0

Często zagląda
 
Posty: 98
Rejestracja: 09 lis 2014, 18:42
Lokalizacja: Kraków
Reputacja: 45
GG: 0

Re: Hydroponika bez złoża biologicznego

autor: rudy102 » 21 mar 2015, 11:39

Jak nisko Masz opuszczone płyty gk od stropu. I co Masz za strop . Jak to aby wykończenie i jest rozsądna odległość to długie wiertła i kołki w strop, reszta to już szczegół. Jeśli w filtrze będzie zbiornik wodny w nim głowica/pompa i na końcu przewozu ssacego zawor zwrotny by woda NIE zeszła, ewentualne pompa gdzieś w akwarium to da radę.
  • 0

Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 703
Rejestracja: 13 paź 2013, 19:29
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Reputacja: 58
GG: 0

Re: Hydroponika bez złoża biologicznego

autor: michal_n » 21 mar 2015, 15:18

Od stropu do gk jest ok 40 cm wiec raczej opcja wiedeński do sufitu jest nie realna. Musze wieszać do ściany albo do sufitu. A jakie pompy masz na myśli?
  • 0

Często zagląda
 
Posty: 98
Rejestracja: 09 lis 2014, 18:42
Lokalizacja: Kraków
Reputacja: 45
GG: 0

Re: Hydroponika bez złoża biologicznego

autor: michal_n » 02 kwie 2015, 17:19

Chyba mała zmiana planów.
Na początek zrobię małą skrzynkę ok 15x80 cm podłączona do wylotu z sumpa. Jak będzie jakoś fajnie działać to będę temat rozszerzał.
W drugim kroku ewentualnie większa skrzynka ok 20x120 by się mieściła ale z nią będzie spory kłopot z montażem więc na razie mała.
Czy ktoś z Was może jakoś przybliżyć jakich rezultatów można z tego oczekiwać? Ja rozumiem, że to zależy od wielu czynników więc chodzi mi raczej o przybliżenie :) typu mam akwa 40 l na tej wielkości skrzynce i wystarcza jako jedyna filtracja przy 2 gupikach albo mam dwa razy większą w Malawi 600l ze stadem "srajdunów" i daje radę :)

Pozdrawiam i dzięki

Michał
  • 0

Często zagląda
 
Posty: 98
Rejestracja: 09 lis 2014, 18:42
Lokalizacja: Kraków
Reputacja: 45
GG: 0

Re: Hydroponika bez złoża biologicznego

autor: michal_n » 01 cze 2015, 20:30

no to plany się zmieniły jeszcze raz. Zamontowałem kosze na szynie i po prostu zanurzyłem je w akwarium na głębokość około 2 cm. Rosną skrzydłokwiaty, mięta, jakieś trawsko od mamy, kawałek niskopiennego papirusa oraz dwa rodzaje epipremnum. Na razie nie przyjęła się tylko bazylia a groch zgnił :) reszta rośnie super.
Małym problemem jest tylko to że skrzydłokwiaty wypuszczają sporo tych pędów kwiatowych które zamiast ładnie bieleć to zielenieją. Po kliku dniach część z nich obsycha i więdnie. Reszta rośliny jest ładna i rośnie dobrze. Z resztą rośli kłopotów nie ma.
  • 0

Często zagląda
 
Posty: 98
Rejestracja: 09 lis 2014, 18:42
Lokalizacja: Kraków
Reputacja: 45
GG: 0

Re: Hydroponika bez złoża biologicznego

autor: rudy102 » 01 cze 2015, 20:36

A jak z światłem?
  • 0

Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 703
Rejestracja: 13 paź 2013, 19:29
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Reputacja: 58
GG: 0

Re: Hydroponika bez złoża biologicznego

autor: michal_n » 06 cze 2015, 13:38

Sloneczne w sporych ilościach oraz dwie żarówki GU10 ledowe ok 5W.
  • 0

Często zagląda
 
Posty: 98
Rejestracja: 09 lis 2014, 18:42
Lokalizacja: Kraków
Reputacja: 45
GG: 0

Re: Hydroponika bez złoża biologicznego

autor: michal_n » 16 cze 2015, 17:59

Wszystko rośnie jak szalone, azotany się trzymają gdzieś w zakresie 20-30, wąskim gardłem są inne pierwiastki ale nie nadążam z nawożeniem :) daję Ferrdraka w dawce nieco ponad 150% dawki należnej i fosforany i żelazo cały czas poniżej normy... wygląda na to, że hydroponika ssie na całego przy prawie zerowych nakładach i braku wymuszonego przepływu.
  • 0

Często zagląda
 
Posty: 98
Rejestracja: 09 lis 2014, 18:42
Lokalizacja: Kraków
Reputacja: 45
GG: 0

Następna

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości
cron
Reputation System ©'