Co wy mi tu towarzyszu z jakimś Bagdadem,
o ryby pytałem, o ryby towarzyszu a nie jakieś tam temperatury.
Na serio,
dobrze że róża wiatrów Ci sprzyja, nie było długich ( tych dłuższych) przerw w dostawie prądu więc woda miesza się jak ta lala , nie zapomnieliście "otworzyć drzwi" etc., większość wie, że dzięki parowaniu woda się schładza, a dzięki ruchowi tafli efektywniej następuje wymiana gazowa.
Jak przy większości Twoich projektów obawy innych, które w jakimś stopniu "w życiu" Twoich przedsięwzięć się nie sprawdzają lub sprawdzają w nieznacznym tylko stopniu traktujesz jako li tylko "mądrości", tak było i tak pewnie pozostanie.
Często zdania "niedowiarków" wynikają z braku doświadczeń własnych jak też choćby wyobrażeń na temat np. kompletnie niewymiarowego zbiornika ( tu zapowiadane kłopoty z cyrkulacją się potwierdziły ), czy podfoliowego kanału ze sztucznymi supergrządkami.
Wszystko wychodzi "w praniu", od tego jest empiria a ewentualne skutki odczuwasz na własnej
.
Alex i za to Ciebie lubię, każde inne zachowanie teraz i w przyszłości potraktuję jako utratę Twojego swoistego
emploi .