przygotowanie korzenia do akwarium

[dwojak23]

witajcie, może chciałby ktoś podzielić się informacjami i doświadczeniami na temat przygotowania korzenia do akwarium. mam dwa korzenie do kostki, które chciałbym pomału prepagować.
są różne sposoby o których czytałem w necie ale co jeden to inny i nie wiem który wybrać...
pomożecie?

[miewan]

Najprostszy i najszybszy to wygotowanie korzonków w solance (soli dużo) ze 30 min., a potem leżakowanie w podmienianej wodzie słodkiej ze 24h (choć może być krócej), a potem intensywne przepłukanie prysznicem (przed gotowaniem zresztą też), ale zaczynasz od usunięcia ewentualnych "zgniłek" i grzybków.

[dwojak23]

Ok. powiedzmy, że nie mam w czym wygotować takich korzeni i co dalej? czym zastąpić gotowanie? samym moczeniem?

[miewan]

Pisałeś o korzeniach do kostki, więc nasuwa się tu skojarzenie o małych korzonkach mieszczących się w garnku. Ale jeżeli są to duże egzemplarze to niestety pozostaje Ci długotrwałe moczenie też zresztą w dużej ilości soli z wodą, a potem podobny okres w podmienianej wodzie słodkiej, reszta czynności jak wyżej.
Czas -> zdecydowanie do zatonięcia i jeden dzień dłużej.

[dwojak23]

poszukam naczynia odpowiedniego do korzeni może akurat da się wygotować. mam pytanie odnośnie czyszczenia korzenia z kory. czym najlepiej? czy czyścić przed gotowaniem w solance czy po gotowaniu w zwykłej wodzie?

[miewan]

Najlepiej drucianą szczotką i "struganie nożykiem", przed gotowaniem, chociaż namoczone będzie prościej, ale brudniej.

[dwojak23]

dzięki za informacje na pewno się przydadzą. jutro zaczynam gotowanie

[thaz]

Temat na czasie - jutro z Krzyśkiem wybieramy się w podmokłe okolice miasta
żeby poszukać ładnych korzonków

[alexb47]

Problem z korzeniami rozwiązałem nieco inaczej. Pokażę to za kilka godzin w dziale Aquascaping

[pawelip]

Też miałem problem z wygotowaniem korzenia w garnku, mieścił się do połowy więc gotowałem jedną połowę godzinę i godzinę drugą połowę. Z tego co czytałem dobrze jest gotować co najmniej godzinę. następnie moczyłem przez tydzień by sól z niego wylazła i początkowo będzie barwił i brudził wodę ( resztki drewna i kory po korowaniu odchodzą od niego). Po całej operacji wylądował w akwarium jest już ponad miesiąc i nie było żadnych problemów wszystko co nie udało się oskrobać lub nie dałem rady obrobiły ryby (szczególnie smakował gupikom i otoskom) i ślimaki. Korowałem przed gotowaniem.