Tematów jakich wiele - filtr do 160l
: 26 lis 2021, 15:21
No więc piszę ten post już drugi raz, wybaczcie jak coś mi umknie.
Wczoraj wskrzesiłam swój stary baniak. Szkiełko ma wymiary 90x40x45 pod nim pracuje filtr tetra ex 800 plus z którego jestem bardzo zadowolona, chociaż docelowo był kupowany do dużo mniejszego zbiornika.
Po założeniu reaktora i wypchania kubełka na nowo - przepływ jest średni i obawiam się, że na upartego ujdzie ale zastanawiam się nad zakupem czegos większego.
Filtr działał w tym zbiorniku gęsto zarośniętym i spokojnie dawał sobie rade - woda zawsze była krystaliczna, ale były paprochy które latały i nie dał rady ich wciągać. Nie wiem czy dobrze się wyrażę, może zbyt wiele oczekuje. Mam po prostu wrażenie, ze gdyby robił większą pralke w bujnym gąszczu byłoby lepiej.
Przeczytałam wiele dostępnych stron i jeszcze bardziej jestem niezdecydowana. Myślałam o unimaxie 500 opinie są różne, ale liczę na to, że filtr przeszedł wiele poprawek i może wyzbył się wad? HW ileś tam też wyglądał obiecująco, ale przeraża mnie wynik pobieranych W mierzonych przez użytkowników. A może iść w firmę którą znam i lubię - tetra 1200, tylko czy nie lepiej zainwestować w coś z większym przepływem i przydusić to watą lub skręcić na zaworach?
Nie wiem czy mam zbyt duże wymagania, czy na siłę chcę (jak to kobieta ) poczynić nowy zakup.
Co uważacie więc o tych filtrach, a może jakaś inna propozycja?
Akwarium pewnie będzie mniej zarośnięte, skrzypce grają dwa wielkie kamienie a rośliny dekorują to wszystko, rybki to sprawa taty pewnie jakieś proste molinezje, bo ma ich sporo i trochę krewetek.
Wczoraj wskrzesiłam swój stary baniak. Szkiełko ma wymiary 90x40x45 pod nim pracuje filtr tetra ex 800 plus z którego jestem bardzo zadowolona, chociaż docelowo był kupowany do dużo mniejszego zbiornika.
Po założeniu reaktora i wypchania kubełka na nowo - przepływ jest średni i obawiam się, że na upartego ujdzie ale zastanawiam się nad zakupem czegos większego.
Filtr działał w tym zbiorniku gęsto zarośniętym i spokojnie dawał sobie rade - woda zawsze była krystaliczna, ale były paprochy które latały i nie dał rady ich wciągać. Nie wiem czy dobrze się wyrażę, może zbyt wiele oczekuje. Mam po prostu wrażenie, ze gdyby robił większą pralke w bujnym gąszczu byłoby lepiej.
Przeczytałam wiele dostępnych stron i jeszcze bardziej jestem niezdecydowana. Myślałam o unimaxie 500 opinie są różne, ale liczę na to, że filtr przeszedł wiele poprawek i może wyzbył się wad? HW ileś tam też wyglądał obiecująco, ale przeraża mnie wynik pobieranych W mierzonych przez użytkowników. A może iść w firmę którą znam i lubię - tetra 1200, tylko czy nie lepiej zainwestować w coś z większym przepływem i przydusić to watą lub skręcić na zaworach?
Nie wiem czy mam zbyt duże wymagania, czy na siłę chcę (jak to kobieta ) poczynić nowy zakup.
Co uważacie więc o tych filtrach, a może jakaś inna propozycja?
Akwarium pewnie będzie mniej zarośnięte, skrzypce grają dwa wielkie kamienie a rośliny dekorują to wszystko, rybki to sprawa taty pewnie jakieś proste molinezje, bo ma ich sporo i trochę krewetek.