Akwarium Online

Witam,

Jaki filtr byłby najlepszym wyborem jeśli chodzi o aklwarium 200l, wielogatunkowe z pokrywą, mam na mysli wydajność, jakość i jak najcichsza pracę (będzie stał w sypialni). Myśle że w grę wchodza firmy: JBL, Aquael, Tetra, Eihem.
Drugie moje pytanie to: czy kupować filtr o wydajności sporo większej niz minimalna wymagana dla danego akwarium, bo chyba producenci lubia zawyżać te wydajności a rzeczywistość jest nieco inna.
Mam jeszcze jedno pytanie może głupie, jeśli tak to prosze o sprostowanie, w jaki sposób filtr zewnetrzny napowietrza wodę w akwarium z pokrywą skoro właśnie w przykrytym akwarium wymiana powietrza jest minimalna, więc co daje ruch tafli wody nawet przy użyciu deszczownicy ? Czy filtry takie posiadaja dyfuzory zasysające powietrze świeże ? Jeśli nie to co da samo mieszanie wody i wzburzanie jej tafli ?

Pozdrawiam

Mialem akwarium w sypialni gdzie pracowały filtry kubełkowe jbl oraz tetra. Wszystko jest kwestia przyzwyczajenia, filtr warto zamknąć w szafce pod zbiornikiem i ustawić na miękkiej piance żeby amortyzowała drgania, przez co filtr powinien pracować jeszcze ciszej. Warto wybrac filtr o większej mocy, bo dobrej filtracji nigdy za wiele, a poza tym za jakiś czas może zechcesz powiększyć zbiornik i większy filtr tym bardziej się przyda. Co do Twojego ostatniego pytania, nigdy się nad tym nie zastanawiałem, tafla wody faluje i ryby zadowolone

W większości nowe filtry nie będą dawały "pogłosu".
Zamkniecie ich w szafkach dodatkowo to redukuje.
Osobiście miałem i mam (teraz 1) filtry eheima , które działały na "wolności" w sypialniach i ich dźwięk nie przeszkadza w zaśnięciu.
Natomiast kiedyś były w tym zakresie "problemy" z fluvalami te miałem "pozamykane" i zwłaszcza 105 często dawała znać o sobie w nocy.
Podawany przepływ jest określany "na sucho" bez wkładów, zawsze lepiej jest tu "przesadzić" niż trzymać się dedykacji, bo akurat w tym zakresie i tak się nie "przedobrzy".
Ruch tafli powoduje wymianę gazową tak czy inaczej - pokaż mi w pełni hermetyczną pokrywę, chociażby przez otwory na kable, węże, kolanka, szczelność klapek dostaje się powietrze.
Często świadomie nieco rozszczelnia się pokrywy otworami wentylacyjnymi właśnie dla ruchu powietrza.
A gdybyś strasznie uparł się na "bąbelki" to do większości filtrów dostępne są dedykowane dyfuzory (eheim, fluval, hydor) z dodatkowym zewnętrznym zaciągiem powietrza (tak jak przy f.wewn.) z regulacją wysycenia.
Natomiast ja po krótkim ich używaniu i tak przechodziłem finalnie na deszczownie i pomimo tlenolubnych ryb tropheusy, teraz babki natleniam jedynie przez ruch tafli (też cyrkulatorami) pomimo, że posiadałem pokrywy lub nakrywówki.

A ja napiszę - bez babelków ani rusz.
Deszczownia rusza tylko taflą, z babelków tradycyjnych również jest ruch tafli + powietrze w wodzie.

Dzieki za odpowiedzi, chyba zdecyduje sie na jakis filktr jednej z renoimowanych firm i moze do tego zwykle napowietrzanie pompka z kostka napowietrzajaca, poza tym delikatnie unoiszace sie bąbelki ładnie wygladają
Czytajac liczne fora dochodze do wniosku ze przy obecnej technice kazdy filtr renomowanej firmy bedzie dobry , byleby nie kupowac chinczyka chociaz niektorzy tez je sobie chwala

Witam,

Juz prawie zdecydowalem się na Unimaxa 500 do akwarium 200l ale rozmowa ze sprzedawca ze sklepu akwarystycznego zbiła mnie z tropu. Stwierdził on ze 500 to za duzo, ze wystarczy 250. A co Wy o tym sadzicie. Jesli faktycznie tak jest to nie mam zamiaru przeplacac kupujac 500. A moze akurat taki mial na stanie i chcial mi go wcisnac ?

Nie ma takiego pojęcia jak za duży filtr, filtr może być za mały, ale za duży nigdy .
Pamiętaj, że fabrycznie podawane "przeloty" są na pustych kubłach, w rzeczywistości po upchaniu medii filtracyjnych powyższy "ciąg" znacznie się zmniejszy.
Drugą kwestią pozostaje to, co będzie w tym baniaku. Jeżeli para pielęgniczek + kąsaczowata drobnica to wystarczy i 250-tka.
Jeżeli same chwasty z dodatkiem krewetek też.
Ale jeżeli będzie tam kupa "srających" większych żyworódek, czy stado glonusiów pochłaniających pasjami celulozę to już nie.
Jeżeli będą to duże wszystkożerne pielęgnice też nie, tanga i malawi tak samo (duży "pobór" tlenu), tak samo wszystkie większe roślinożery. Większy filtr ma ewentualną perspektywę na przyszłość (zwiększenie litrażu). Dopasowany filtr na dedykowany litraż, będzie jedynie dopasowany z nazwy.

Bierz większego.
I się nie zastanawiaj.
Jakby za mocno dmuchalo - dwie Deszczownie na wylot i masz super.

Ja do swojego 200-litrowego akwarium mam podpięte dwa unimaxy 250 . Jeden nie dawał rady .

Nigdy nie wiadomo co się wydarzy. Ja do 40 litrów kupiłem aquaela turbo 500. Jak go wsadziłem to za głowę się złapałem. Taki wielki. Kilka miesięcy mineło i w miejsce 40 litrów postawiłem 112 litrów. Filtr był w sam raz. Woda kryształ. Pięć miesięcy puźniej w miejsce 112 litrów, postawiłem 240 litrów. Jaki wniosek?
Czemu nie wziołem aquaela turbo 2000.
Jak masz hajs to bierz ten większy.