" Monitorująca grupa pościgowa"Motto :Jeszcze w trakcie piątkowego spotkania (jak to przy %) narodził się pomysł zwiedzenia Nadarzyna. W Sobotę początkowo padł, ale kiedy dowiedzieliśmy się, że Kondrad (Kameleon) jedzie sprawdzić jak się sprawuje Patryk i kiedy potwierdziliśmy te info odwiedzając Kameleona, stwierdziliśmy że i my dokonamy lustracji w dniu następnym
.
Rozdział. 1Ciut świt (7.00), zajechał po mnie Tomasz i praktycznie ruszyliśmy, wpadliśmy tylko do niego po "obiecaną przesyłkę" i jego rodzinę i w drogę (7.40) :
IMG_0060.JPG
Po 1,5 godzinie byliśmy już w W-awie, małe śniadanko, "pozbycie" się młodego i na wystawę.
Pierwszy zonk :
- płatny wjazd
drugi zonk :
- wejściówka to 30 zł od łba :
IMG_0061.JPG
( fakt, że mogliśmy zaanonsować się u "grupy czynnej" i "załatwić" darmowe przejścia, ale byliśmy przeca niejako
incognito, choć w forumowych koszulkach)
trzeci zonk :
- cześć akwarystyczna ilościowo nie powaliła, część zi nnymi zwierzętami - tak sobie ( choć były np. kangury i wielbłąd)
Pawilon konkursowy :
Jak przyciągani, od razu wpadliśmy na Grzegorza, Roberta, Adasia i Patryka.
Oto ich aranże :
1. Robert :
IMG_0064.JPG
,
IMG_0069.JPG
2. Adaś :
IMG_0068.JPG
3. Patryk :
IMG_0066.JPG
4. Grzegorz :
IMG_0070.JPG
Dość szybko udało nam się obejrzeć całą akwarystyczną wystawę i spotkać nieco znajomych : Kocanów, grupę Zooleka, grupę Tropikala, Adrzeja Nowickiego, rodzinę Kameleona, Zarzyńskiego oraz kumaka.
Po krótkiej rozmowie Rafał wręczył AkwariumOnline zaproszenie na WDA :
DSCN7301.JPG
Chwilę się jeszcze porozglądaliśmy odwiedzając stoisko eRybki z jego uroczą przedstawicielką, widziałem też Pana Ślimaka z Ministerstwa Motyli.
Jako, że o 11.40 miało być ogłoszenie wyników pomarudziliśmy tam jeszcze chwilę......i było warto.
Grzegorz wraca "z tarczą" ->
II miejsce w kat. akwarium słodkowodne IMG_0073.JPG
Na koniec jeszcze dwie fotki grupowe :
IMG_0074.JPG
IMG_0075.JPG
Rozdział 2.Jako, że "końkurs" nie był naszym jedynym punktem programu, po miłym pożegnaniu wyruszyliśmy w dalszą, już krótką 15 km drogę.
Mieliśmy "obiecaną przesyłkę" do chyba najbardziej znanego z "akwarystów bez baniaka", właściciela akwarium którego podobno (jak sądzą niektórzy) nie ma, człowieka zwanego TUPTUSIEM.
zadanie wykonane : organoleptycznie stwierdziliśmy - jest baniak !
uwaga to nie fatamorgana, a wygląda mniej więcej tak :
IMG_0076.JPG
IMG_0077.JPG
IMG_0078.JPG
IMG_0079.JPG
Po miłych pogaduchach przy 2,5 m zbiorniku, kawce (Tuptuś sam robił) i ciasteczku na stole ( Tuptuś sam kupował), czas w drogę.
Rozdział 3Amustela - sklep obowiązkowo do zwiedzenia. Już pierwsze 3 rzędy baniaków, krzyczą kup !, wybór przedni. Wypatrzyłem takie coś :
IMG_0080.JPG
IMG_0081.JPG
Wracając, całą drogę męczyłem się, że nie dokonałem zakupu.
A to nie wszystko, co tam wypatrzyliśmy, ale opisywać chyba nie warto ( choć jest co).
Zwróciliśmy tylko uwagę na fakt: gramatura dostępnych woreczków żywca
jest większa niż dostępna u nas, dostępność doniczkowca (u nas obecnie brak), dostępność tubifexu (u nas na dziś nie ma), wielkość i kolor artemii (fakt, że u nas w tym tygodniu nie ma, tyle że ta jest czerwona jak psu ....).
Rozdział 4Discus Zoo
Co tu pisać, Ci co byli wiedzą duuużo ryb, wybór Tangi na + i kupiłem sobie Tanganika Magazyn nr 19 (jestem więc właściwie na bieżąco).
Zakończenie :Po tej etapowej wycieczce jedziemy do domu
IMG_0084.JPG
, dzięki Izo i Tomaszu, za przejażdżkę
.
Proszę się
Zalogować lub
Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Warto było