Azjatycka pięćsetka

Majsterkujesz? Pochwal się!

Azjatycka pięćsetka

autor: zeus » 14 lis 2013, 23:29

Cześć.

Ten post należałoby rozbić na kilka działów, bo postanowiłem za jednym razem przedstawić siebie i moje akwarium a w szczególności proces jego tworzenia, który już sam w sobie nadaje się na kilka artykułów DIY. Ale jestem leniwy, poza tym chcę mieć wszystko w jednym miejscu więc czytajcie.

...jeśli Wam się chce;)

Pierwsze akwarium dostałem mając około 12 lat. Była to malutka szklaneczka około 10l z „glonojadem” i kilkoma gupikami oczywiście z pełnym wyposażeniem (gąbka+kompresorek oraz grzałka). Bardzo szybko pojawiło się kolejne akwarium, tym razem 50l gdzie już było trochę więcej rybek. Głównie jeszcze więcej gupików we wszystkich kolorach, było tez kilka kirysków i pewnie coś jeszcze czego nie pamiętam. Od tych niesamowicie kolorowych rybek zaczęła się fascynacja życiem w wodzie. Każda wystawa akwarystyczna w Bielsku-Białej była dla mnie obowiązkowym miejscem do odwiedzenia ;-) Na szczęście wtedy takie wystawy odbywały się raz w roku jeśli dobrze pamiętam. Mój tata też się wciągnął i razem walczyliśmy z malutkim ekosystemem przez około 2 lata. Potem nastąpiła bardzo długa przerwa.

Mój nowy start z akwarystyką był 4 lata temu już we Wrocławiu. Zacząłem on 70l, następnie 200l, przeprowadzka 200l (z bloku z windą do bloku bez windy na 4 piętro, nie polecam), kolejna przeprowadzka. Przy kolejnej przeprowadzce już wiedziałem, że niedługo będę miał już dokładnie takie akwarium jakie chcę więc zdecydowałem się resztki obsady z 200l przenieść tymczasowo do 70l a 200l sprzedać. Niestety „tymczasowo” oznacza w tej chwili ponad rok:/

I tu zaczyna się moja największa przygoda akwarystyczna ;)
Kupiliśmy z narzeczoną stary, studwudziestoletni dom. Gdy już mieliśmy zaplanowany remont i nowe zagospodarowanie pomieszczeń zdecydowaliśmy, że w jednym z rogów salonu stanie akwarium.

Podczas remontu domu pojawiły się już pierwsze założenia:
- Podłoga została przygotowana pod planowane obciążenie 1t.
- Planujemy stałe podmiany wody więc została podprowadzona w miejsce gdzie będzie stało akwarium woda i specjalna „kanalizacja akwariowa” ponieważ wodę z akwarium zawsze wykorzystujemy do podlewania kwiatów. Kanalizacja wychodzi z sufitu w piwnicy i zostanie podłączona do zbiornika na zlewki akwariowe.
- Kiedyś być może w domu pojawi się zasilacz awaryjny więc pod akwarium pojawiło się dodatkowe gniazdko z obwodu przygotowanego pod ten zasilacz.
- W instalacji centralnego ogrzewania (właściwie w moim wypadku „rozproszonego ogrzewania”) używam elementów i sieci 1-wire więc naturalne było pociągnięcie kabla 1-wire również pod akwarium – może się do czegoś przyda.
- Szafka pod akwarium zostanie wymurowana z cegieł. Będzie to więc postument a nie szafka. Zdecydowaliśmy się na cegły przede wszystkim dlatego, że na tej samej ścianie w przeciwległym rogu miał stanąć kominek i chcieliśmy mieć jakiś motyw wspólny dla tych dwóch „mebli”
- Na wylewce narysowałem szafkę tak żeby panowie, którzy nam kładli podłogę w tym miejscu zostawili miejsce.

Rzut dna akwarium:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Wysokość wymyśliliśmy 70cm – tak żeby dało się sięgnąć do dna nie zanurzając głowy;)

Prawie rok temu (kilka miesięcy po zamieszkaniu) zaczęliśmy realizację...

Grudzień 2012
Zagruntowałem porządnie podłogę i ściany w rogu unigruntem. Kupiliśmy 60 pięknych ręcznie robionych cegieł. Wymurowałem ceglany postument pod szafkę. Robiłem to pierwszy raz i powiem szczerze, że wyszło mi całkiem nieźle. Krzywo, ale nie bardzo, najważniejsze, czyli poziom na samej górze jest. Kupiliśmy płytę OSB 18mm na blat. Co ciekawe w marketach budowlanych płyty OSB można pociąć za darmo, ale tylko pod kątem prostym więc musiałem sobie rogi pościnać sam. Blat składa się z dwóch płyt OSB jedna na drugiej (na wszelki wypadek).

Luty 2013
Zaczynam szukać szklarza. W tym momencie nastąpiło wielkie rozczarowanie. Okazało się, że szklarze to bardzo zapracowani ludzie i NIKT nie chce robić na zamówienie akwariów innych niż prostokątne. Wysłałem zapytania do kilkunastu szklarzy we Wrocławiu i okolicach i albo nie dostawałem odpowiedzi albo informowano mnie, że akwariów nieprostokątnych nie robią albo „niedasię”. Trochę mi się entuzjazm skończył, poza tym miałem jeszcze sporo innych zajęć i tak minęło trochę czasu...

Wrzesień 2013
Poszliśmy na targi Zoo Botanica aby pooglądać trochę akwariów, zwierzątek i z nadzieją, że znajdziemy kogoś kto nam zrobi akwarium. Trochę męczy mnie gadanie z marketingowcami, których firmy wysyłają często na takie targi. Nie cierpię rozmów w stylu: „Proszę popatrzyć jakie ładne mamy akwarium. Ma pan jakieś pytania? Tak? To proszę wysłać do nas maila to na pewno ktoś kto ma jakieś pojęcie Panu odpowie, tymczasem proszę wziąć garś naszych ulotek.” Na szczęście wiele firm reprezentowały osoby z którymi dało się pogadać o akwariach i znalazłem firmę ze śląska, która chciała zrobić dla mnie akwarium i dostarczyć je do Wrocławia. Po około 2 tygodniach upewniłem się w myśli, że chcę takie akwarium jak zaprojektowałem i potwierdziłem zamówienie.

Październik 2013
Nie minął nawet tydzień od zamówienia a akwarium już do mnie przyjechało:) I tutaj zaczyna się fotorelacja;)

Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Pomiędzy płytą OSB a szkłem jest zielona pianka, którą normalnie kładzie się pod panele podłogowe. Postument nie wygląda zbyt ładnie, fugi pomiędzy cegłami będę musiał jeszcze wypełnić jakąś elegancką masą, którą będzie dało się łatwiej formować niż zaprawę murarską, całość zostanie zaimpregnowana i w oba otwory zostaną wprawione drewniane drzwi (jeśli tylko znajdziemy stolarza). Na płytę OSB przyjdzie listwa maskująca.

Po raz pierwszy testowo zalałem akwarium. Tu znalazłem pierwszy błąd:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Zawór wody na ścianie jest w samym rogu i żeby nim manipulować trzeba się wczołgać do szafki. Odkręcenie wody to nie jest jakiś wielki problem, ale zakręcenie... miałem poważne wątpliwości czy włazić pod pół tony wody postawione na szafce murowanej przez takiego partacza jak ja. Na szczęście przeżyłem. Szafka wytrzymała kilka dni bez żadnego ugięcia więc woda z akwarium poszła sobie do ogródka podlać świeżo posadzone borówki amerykańskie.

Pojawiły się też kolejne założenia:
- Jako, że zarówno ja jak i moja narzeczona lubimy rośliny (zwłaszcza jeść) więc nad akwarium postawię skrzynkę z roślinami czyli NFT. Głównie będzie to domowy zielnik, którego będzie można używać w kuchni. Do takiego wykorzystania przekonały mnie zdjęcia bazylii Alexa ;)
- Rozważałem różne opcje filtracji, głównie kubełek oraz sump. Niestety po położeniu płyt OSB okazało się, że dostęp jest tak utrudniony, że sump odpada. Jako, że lubię wszystko robić samemu i mieć nad wszystkim kontrolę wymyśliłem nowe rozwiązanie, które opisuję niżej.
- Tło będzie zajmowało trzy tylne ścianki akwarium. Z tyłu będzie półka czyli dno podniesione na wyższy poziom. Pooglądałem elementy akwariowe robione przez ludzi i postanowiłem zrobić stopień z gazobetonu a resztę tła ze styropianu. Całość pomaluję CX5 i jakąś farbą nadającą się do akwarium.
- Oświetlenie i ogrzewanie. Od dawna myślałem o świeceniu LEDami, kiedyś przyszło mi do głowy aby zrobić panele LED powleczone czymś wodoodpornym i położenie ich na tafli wody tak aby oddawały ciepło bezpośrednio do akwarium. Miałoby to dodatkowy plus: nie traciłbym światła na przejściu przez granicę ośrodków powietrze-woda. Z drugiej strony zobaczyłem w którymś z wątków Alexa jak on to ma zrobione (LEDy przyklejone od spodu doniczki z hydroponiką) i zastanawiam się czy nie zrobić tak samo. Na razie zdecydowałem się tylko na odzyskiwanie ciepła z LEDów, póki co biorę pod uwagę te dwie opcje więc temat jest nadal otwarty;)

Listopad 2013
Myślałem i myślałem, potem czytałem fora. Później czytałem jeszcze raz. Mam trochę złych doświadczeń z hydrauliką akwarystyczną a szczególnie częściami do niej. Miałem filtr Crystal Profi 250. Kiedyś wymyśliłem, że będę tego filtra używał również do podmian (wypompowywanie wody z akwarium, pompowanie wody do akwarium). Kupiłem więc 15 metrów węża i zacząłem szukać zaworków ze śrubunkami do tego filtra. Okazały się trudno dostępne i dość drogie. Drugi problem jaki miałem pojawił się w momencie gdy zaczął mi cieknąć korek do odpowietrzania, też trudno go kupić i kosztuje fortunę. Dodatkowo wkurza mnie ta plastikowa akwatandeta. Poczytałem jeszcze raz różne fora i w końcu wymyśliłem, że użyję klasycznych hydraulicznych elementów takich jak filtry narurowe, pompa obiegowa CO itp. Zaprojektowałem więc moją akwariową hydraulikę, która miała: filtrować, dać możliwość regulacji przepływu do NFT i bezpośrednio do akwarium oraz umożliwiałaby stałe podmiany wody (jakoś nie wierzę, że przy hydroponice nie są potrzebne choćby minimalne podmiany;). Gdy już zdecydowałem jak to ma działać pora była do przejścia do szczegółów. Zdecydowałem się na:
- budowę całości na 1/2”, nie jestem przekonany czy to była dobra decyzja, być może przerobię wszystko na większą średnicę,
- używanie połączeń skręcanych gdzie się da ponieważ są łatwe w serwisowaniu i wprowadzaniu zmian,
- rurki PEX/AL/PEX ponieważ można używać przy nich złączek skręcanych,
- filtry będą dwa: mechaniczny 100u oraz za nim „jakiś” biologiczny, jeszcze nie wiem jaki, obecnie mam na niego tylko kubeł,
- połączenia skręcane mają jeszcze jeden podstawowy plus: nie trzeba czekać aż klej zwiąże


Tak więc spędziłem jeden wieczór na narysowaniu wszystkiego z dokładnością do każdego nypla i redukcji i znalezieniu na Allegro kogoś kto mi to wszystko sprzeda. Przygotowałem listę zakupów, przy okazji okazało się, że Allegro ma limit 30 przedmiotów w koszyku. Zajęło mi to chyba ze 2 godziny. Na koniec zostawiłem sobie pompę i narzędzia. Na szczęście okazało się, że sprzedawca, którego wybrałem na też pompy CO Omnigena, poczytałem opinie o tej firmie (również opinie akwarystów) i zdecydowałem się zaryzykować. Narzędzia do PEX (kalibrator i sprężynę do gięcia) niestety musiałem zamówić u kogoś innego. Po dwóch dniach przyszły części:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Które od razu poskręcałem (na razie bez uszczelnienia) aby sprawdzić czy o niczym nie zapomniałem. Oczywiście musiałem o czymś zapomnieć. Zabrakło zaworu zwrotnego, który muszę założyć na połączeniu instalacji wody użytkowej z obiegiem akwarium aby przy braku wody nie wpompować akwarium do wodociągu co mogłoby skazić wodę nie tylko u mnie w domu ale też w okolicy. Szybko podjechałem do „sklepu ze wszystkim” w mojej okolicy i zakupiłem zawór, złączkę do niego oraz obejmy na których wszystko będzie wisieć.
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Po złożeniu wszystkiego do kupy instalacja wygląda tak:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

I tutaj krótki opis co i jak będzie działać:
- Woda z przelewu akwarium zostaje podłączona do zaworu kulowego (czerwona dźwignia), dalej filtry, PEX do pompy, pompa, zawór kulowy i dalej „rozdzielnia” na zaworach grzybkowych.
- Zawory kulowe mają służyć jako odcinacze bloku filtrów i pompy tak abym mógł czyścić filtry nie zalewając pokoju.
- Do regulacji przepływów użyłem zaworów grzybkowych ponieważ do tego celu się bardzo dobrze nadają (precyzja!)
- Na lewo od pompy pierwsze rozgałęzienie to wyjście do hydroponiki (w lewo) i do akwarium (w dół)
- Za wyjściem do akwarium kolejny trójnik służy do zasilania wody wracającej do akwarium wodą z wodociągu (do podmian) – zawór zwrotny i regulacyjny, do nich podłączonny wężyk, który następnie pójdzie do kranika w ścianie

Ważne sprawy na które należy zwrócić uwagę składając taki system to kierunki działania zaworów.
Zawór zwrotny nie zadziała w odwrotną stronę ponieważ działa jak dioda w elektronice:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Zawór grzybkowy może sprawiać problemy w regulacji gdy będzie odwrotnie:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Prawidłowo złożone połączenie tych dwóch zaworów:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Czas przystąpić do składania tego na stałe. Będą potrzebne narzędzia, które większość z nas w domu ma:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Na zdjęciu widać również taśmę teflonową, której używam do uszczelniania połączeń, bo na konopiach się nie znam i nie chcę się na nich znać ;)

Każdy gwint zewnętrzny owijamy zgodnie z kierunkiem nakręcania na niego gwintu wewnętrznego taśmą w dużej ilości:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Następnie skręcamy elementy razem. Na zdjęciu pompa, śrubunek, redukcja 1” na 1/2” i złączka do rury PEX. Wszystko połączone już tak jak ma być docelowo:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Połączona pompa z rozdzielnią:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Na zdjęciu widać jeszcze redukcję 3/4” na 1/2”, o której też zapomniałem i dokupiłem przy kolejnym kursie do „sklepu ze wszystkim”. Redukcja ta jest potrzeba pomiędzy kranikiem na ścianie a wężykiem zasilającym w świeżą wodę.

Postanowiłem zrobić sobie przerwę i zająć się czymś innym bliżej szkła;) Mianowicie przelewem:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Dla niego miałem zamówione wcześniej elementy z mojego zestawu. Zacząłem od nypla 3/4”, na który nawinąłem taśmę i który obsmarowałem silikonem:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Przelew również obsmarowałem:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Nypel osadzony:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Nakręcony trójnik, który jednocześnie będzie miejscem poboru wody (dół, na który założę kosz) i awaryjnym przelewem (góra):
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Przyda się też coś do sprzątania silikonu, który przy mojej precyzji znajdował się wszędzie:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Te elementy przelewu zostaną tu już raczej na stałe.

W międzyczasie przyszła paczka z narzędziami do PEXa. Nie prezentuję sposobu cięcia rurek PEX i zakładania złączek, bo filmików na popularnym serwisie z filmikami na ten temat jest mnóstwo. Ale uwaga „audycja zawiera lokowanie produktu”:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Jest to multitool Leatherman, którym można zrobić wszystko to co robił MacGywer, nawet ciąć PEX ;)

Tymczasem nastał wieczór i czas wrócić do montażu sprzętu pod akwarium. Postanowiłem zbudować romantyczny nastrój. Na zdjęciu moja kochanka i katalizator dobrej współpracy:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Narzeczona siedziała w pokoju i się uważnie przyglądała. Nie pozwoliła mi też na fotografowanie naszych figli ze ścianą. Za to mam zdjęcie efektu:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Tu kolejny problem: pod miejsca montażu do ściany kupujcie dłuższe złączki, bo obejmy są dość szerokie. Zamontowane filtry z podłączonymi już rurkami (lewa idzie do przelewu w akwarium, prawa do pompy):
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Zjadłem kolację i w końcu ustawiłem balans bieli w aparacie więc kolejne zdjęcia nie będą żółte;) Znowu zabawiałem się z wiertarką i powiesiłem pompę i pozostały złom:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Rurki też już podłączone, prawy PEX idzie od filtrów, dolny zgodnie z zapowiedzią idzie do akwarium. Wężyk do zasilania wodą z wodociągu też już podłączony.

Przelew od zewnątrz tymczasowo wygląda tak:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Biały pex idzie do wejścia filtrów, zielony wężyk do kanalizacji. Kątem (wysokością zgięcia) zielonego wężyka mogę regulować poziom wody w akwarium. Prawdopodobnie tu właśnie będzie pierwszy element w którym zmienię średnice z 1/2” na 3/4”, bo już mi się to nie za bardzo podoba.

Przyszedł czas na odkręcenie wody i zalanie akwarium. Oczywiście w dwóch miejscach woda ciekła z połaczeń. Na pamiątkę zdjęcie jednej z kropli na zaworze:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Po rozkręceniu połączeń, owinięciu ponownie taśmą teflonową i skręceniu z powrotem wreszcie odkręciłem wodę i zacząłem zalewać akwarium:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

W odbiciu można zauważyć niezastąpioną drabinkę pokojową ;)

Po zalaniu przyszedł czas na otwarcie odpowiednich zaworów i ruszenie całego hydromechanizmu. Czy ktoś wie o czym zapomniałem? ;) No ok, nie będę trzymał Was w niepewności. Nie miałem kabla do pompy. Wziąłem więc jakiś kawałek starego przedłużacza i zrobiłem pierwszą w tym akwarium prowizorkę:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Po wetknięciu wtyczki do gniazdka pompa od razu ruszyła z cichym szmerem mielonego w wodzie powietrza. Po chwili całe powietrze wyszło z układu i nastała miła cisza a woda krąży... i krąży...


Minęło kilka dni i przyszedł czas na kolejny etap: budowa tła. Dno wyłożyłem styropianem 1cm. Kupiłem też jeden bloczek gazobetonu 24x24, siadłem na pieńku obok domu z dłutem i młotkiem i wziąłem się za ciosanie frontu i wydłubanie jaskiń dla zbrojników i bojownika (jeśli w ogóle bojowniki lubią jaskinie). Efekt był na tyle zadowalający, że szybko (u mnie szybko znaczy „po kilku dniach”) kupiłem drugi bloczek na drugą część półki z tyłu i obrobiłem go w podobny sposób. Jeszcze przyjdzie czas na pomalowanie całości tła CX5 i farbą (ktoś jakąś poleci?). Efekt:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Znowu z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku wspomniałem cytat: „I widział Bóg, że to było dobre.” i zrezygnowałem z robienia imitacji piaskowca ze styropianu na rzecz zrobienia całości tła z gazobetonu 24x5, który zakupiliśmy wczoraj a miałem obrabiać dziś, ale mi się nie chce i postanowiłem napisać ten post na forum;)

Jeszcze nie zdecydowałem co będę w tej szklance trzymał. Raczej na pewno pójdę w kierunku ryb azjatyckich ponieważ fascynuje mnie dynamika z jaką się poruszają. Jeśli ktoś chce mi coś polecić to polecam polecić. Mam małe stadko wyrośniętych bocji wspaniałych (8 sztuk), które bardzo lubię. Zastanawiam się nad różnymi gatunkami, podobają mi się: gurami marmurkowe, bojowniki, pseudomugil furcatus

Jeśli macie jakieś uwagi i sugestie dotyczące przyszłej pracy albo pochwały dotyczące pracy dotychczasowej to nie krępujcie się i piszcie ;)
  • 0

Ostatnio zmieniony 14 lis 2013, 23:43 przez zeus, łącznie zmieniany 1 raz
Czasami zagląda
 
Posty: 51
Rejestracja: 03 lis 2013, 16:30
Lokalizacja: Wrocław
Reputacja: 0
GG: 0

Re: Azjatycka pięćsetka

autor: zeus » 14 lis 2013, 23:38

Zapomniałem o najciekawszej części, czyli o wydatkach. Niestety większość ludzi pomija ten element a wydaje mi się on bardzo ważny. Mam zamiar prowadzić szczegółową księgowość więc za każdym razem jak będę coś kupował będę też aktualizował ten post.

60 cegieł + zaprawa 130,00
płyta OSB 18mm 80,00
zbiornik z dostawą 1 300,00
materiały na hydraulikę 350,00
zawór zwrotny, obejmy 15,00
narzędzia (kalibrator, sprężyna) 45,00
styropian 10mm na dno 3,00
bloczek gazobetonowy 24cm x2 12,00

suma: 1 935,00

Niektóre ceny są orientacyjne, bo pogubiłem rachunki, ale to dotyczy tych najdrobniejszych elementów.
  • 0

Czasami zagląda
 
Posty: 51
Rejestracja: 03 lis 2013, 16:30
Lokalizacja: Wrocław
Reputacja: 0
GG: 0

Re: Azjatycka pięćsetka

autor: woytek » 15 lis 2013, 06:32

Brawo,super opis i fotorelacja na forum,cieżko bedzie komuś umieścić cekwszą i bogatszą w opisy.Gratuluje
  • 0

Do kuli, nadają się tylko cukierki !
Awatar użytkownika
Moderator
 
Posty: 1515
Rejestracja: 28 wrz 2013, 07:35
Lokalizacja: Białystok-Kołłątaja
Reputacja: 434
GG: 2284353

Re: Azjatycka pięćsetka

autor: thaz » 15 lis 2013, 07:35

Wow, gratuluję cierpliwości w składaniu zestawu (ja to zwykle na szybko :oops:).
Całość przemyślana i fajnie wykonana.

Pomimo nie standardowego wymiaru czuję że będzie to ładna szklaneczka ;)
  • 0

Obrazek
Awatar użytkownika
Prezes
 
Posty: 5700
Rejestracja: 27 wrz 2013, 09:13
Lokalizacja: Sobolewo/Białystok
Reputacja: 809
GG: 4361230

Re: Azjatycka pięćsetka

autor: fritz3 » 15 lis 2013, 08:38

Z "rozczarowaniem" natknąłem się na koniec Twojej fotorelacji,... czemu to już koniec? Z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg. Świetna robota, super.
  • 0

Awatar użytkownika
Często zagląda
 
Posty: 106
Rejestracja: 01 paź 2013, 08:56
Lokalizacja: Oliszki
Reputacja: 10
GG: 0

Re: Azjatycka pięćsetka

autor: miewan » 15 lis 2013, 18:22

Jezu, już dawno nie czytałem z takim zainteresowaniem opisu budowy baniaczka od strony technicznej, wzorowa fotorelacja, aż żal, że mało kto z nas miał takie możliwości "samoingerencji" w budowę własnego szkła.
Miałeś rację to jest jeden wielowątkowy temat DIY ( już trzy razy chciałem go przenieść do tego działu, ale trzyma się ogólnego jak cholera :lol: ).
Nie mogę doczekać się opisu zakładania i aranżu środka. Wybór Azji popieram w pełnej rozciągłości, jak widać po ilości postów w biotopie azjatyckim na naszym terenie ( podlasie) nie jest to zbyt popularny to kierunek, a szkoda.
Twoja relacja " techniczna" gwarantuje ten sam poziom "aranżacyjno/obsadowy". Wspaniały podkład obsady w postaci bociek już masz, dodałbym jeszcze bicolora i dno masz. Na górę może duuuża grupa stacjonarnych szklistych i tabuny rozbor w toń ( szkoda, że praktycznie nie ma pilęgnic w zlewni pacyfiku).
  • 0

Mann am Boden
Awatar użytkownika
Koordynator
 
Posty: 7060
Rejestracja: 27 wrz 2013, 10:37
Lokalizacja: Białystok/NM
Reputacja: 1656
GG: 0

Re: Azjatycka pięćsetka

autor: alexb47 » 15 lis 2013, 20:04

Świetne fotki - nigdy nie nauczyłem się ustwiania balansu bieli. Gratuluję fotorelacji - masz przepiękny styl pisania, brawo !!! Cieszę się, że wiesz, co to jest NFT. Jak już odpalisz tę całą technikę sam zauważysz, że kubełki i podmiany są absolutnie zbędne. Nie wiem, czy czytałeś moje posty na kilku forach w działach DIY. Kiedyś też używałem pomp Omnigena, a dłutowany bloczek gazobetonu do tej pory siedzi w pięćsetce. Zazdroszczę Ci tylko tego remontu, który pozwolił na doprowadzenie i odprowadzenie wody z akwa. Ja niestety targam deszczówkę wiadrami. Kwiatki w ogródku też podlewamy wodą z akwarium :D .
Dziś moja żona powiedziała - "przyjdzie czas, że zacznie upraszczać" :lol: . Kawał doskonałej roboty, a kiedy już wszystko się rozbucha - zaczniesz upraszczać :D .
Mój ulubiony fragment fotorelacji:

Narzeczona siedziała w pokoju i się uważnie przyglądała. Nie pozwoliła mi też na fotografowanie naszych figli ze ścianą.


A moja zawsze mi pozwala :lol:.
Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy fotorelacji, oczywiście z budowy szkiełka :D .

Miewan, przenieś proszę ten wątek do DIY.
  • 0

Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 753
Rejestracja: 27 wrz 2013, 11:26
Lokalizacja: Supraśl/Białystok
Reputacja: 22
GG: 2767468

Re: Azjatycka pięćsetka

autor: annaursula » 15 lis 2013, 22:38

Sebastian czekamy na c.d.
P.S. dla mnie bomba, pasja i ....
  • 0

Awatar użytkownika
Często zagląda
 
Posty: 99
Rejestracja: 27 wrz 2013, 11:12
Reputacja: 26

Re: Azjatycka pięćsetka

autor: straszny_dran » 16 lis 2013, 21:50

masz źle zamontowaną pompę.... skrzynka przyłączeniowa nie może być od doły ...

w razie zalania będzie źle się działo....

a i jeszcze jedna rada, ten wężyk z plecionką wymień na jakiś gumowy, cholerstwo wcześniej czy później pęknie ... raczej wcześniej ...

Fajne akwa ......
  • 0



Pozdrawiam
Tomek
Obrazek
シクリッド タンガニーカ
Awatar użytkownika
Bywalec
 
Posty: 162
Rejestracja: 29 wrz 2013, 16:58
Lokalizacja: Osiedle Ignatki
Reputacja: 24
GG: 977094

Re: Azjatycka pięćsetka

autor: ogryzeek » 16 lis 2013, 23:04

Rewelacja
  • 0

W akwarystyce tylko wtedy należy się spieszyć, gdy pęknie akwarium.
Awatar użytkownika
Bywalec
 
Posty: 197
Rejestracja: 28 wrz 2013, 05:40
Lokalizacja: Łomża
Reputacja: 63
GG: 0

Następna

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości
Reputation System ©'