Lampa led DIY 150cm/16cm/1cm

Moja pierwsza lampa na diodach power led, prototyp z którego jestem zadowolony i który był ulepszany, zmieniany i znowu ulepszany itd.
problemów było mnóstwo od zimnych lutów po nie wiadomo czemu spalonych ledów gdzieś w szeregu.
Lampa to kawałek profilu kasetonowego 1500mm x 160mm x 10mm jako radiator, do przysłonięcia kabli od ledów użyty został dibond 2mm w który wywiercone zostały dziury fi10mm na ledy, natomiast ledy i dibond został przykryty akrylem 2mm.
Ledy jakich użyłem to power led 3w
- 24szt royal blue
- 14szt blue
- 14szt cool white 12000-16000K
- 6szt red
wszystkie na "gwiazdkach" a one przyklejone klejem termoprzewodzącym do profila.
Podzielone na grupy jak opisałem wyżej i zakończone wtyczką wielopinową dla wygody użytkowania oraz połączone z "magicznym pudełkiem za pomocą taśmy idc20.
"Magiczne pudełko " to czarna obudowa pcv w którą trzeba było upchnąć zasilacz, drivery i sterownik arduino. Niestety jeszcze będę musiał zamontować tam wiatraczek aby wygonić ciepło które emitują te wszystkie rzeczy.
Natomiast ci do lampy jestem bardzo mile zaskoczony, lampę po całym dniu można normalnie trzymać w ręku (myślę że nie osiąga temp. 38 stopni)
Materiały zakupione od użytkowników portalu aukcyjnego i w rodzimych sklepach z elektroniką.
Dla myślących o takich cudeńkach:
roboty jest nie dużo i myślę że jakbym miał już zgromadzone wszystkie elementy i trochę urlopu to złożenie takiej lampy zajęłoby mi nie więcej jak 5dni. Dodatkowo trzeba się uzbroić w cierpliwość bo lutowania co nie miara, a nawet ciut więcej.
Macie pytania to chętnie odpowiem.
problemów było mnóstwo od zimnych lutów po nie wiadomo czemu spalonych ledów gdzieś w szeregu.
Lampa to kawałek profilu kasetonowego 1500mm x 160mm x 10mm jako radiator, do przysłonięcia kabli od ledów użyty został dibond 2mm w który wywiercone zostały dziury fi10mm na ledy, natomiast ledy i dibond został przykryty akrylem 2mm.
Ledy jakich użyłem to power led 3w
- 24szt royal blue
- 14szt blue
- 14szt cool white 12000-16000K
- 6szt red
wszystkie na "gwiazdkach" a one przyklejone klejem termoprzewodzącym do profila.
Podzielone na grupy jak opisałem wyżej i zakończone wtyczką wielopinową dla wygody użytkowania oraz połączone z "magicznym pudełkiem za pomocą taśmy idc20.
"Magiczne pudełko " to czarna obudowa pcv w którą trzeba było upchnąć zasilacz, drivery i sterownik arduino. Niestety jeszcze będę musiał zamontować tam wiatraczek aby wygonić ciepło które emitują te wszystkie rzeczy.
Natomiast ci do lampy jestem bardzo mile zaskoczony, lampę po całym dniu można normalnie trzymać w ręku (myślę że nie osiąga temp. 38 stopni)
Materiały zakupione od użytkowników portalu aukcyjnego i w rodzimych sklepach z elektroniką.
Dla myślących o takich cudeńkach:
roboty jest nie dużo i myślę że jakbym miał już zgromadzone wszystkie elementy i trochę urlopu to złożenie takiej lampy zajęłoby mi nie więcej jak 5dni. Dodatkowo trzeba się uzbroić w cierpliwość bo lutowania co nie miara, a nawet ciut więcej.
Macie pytania to chętnie odpowiem.