Pokrywa ze spienionego PCV

[miewan]

Stara fotka z tamtego tematu:

moje z góry.jpg (127.77 KiB) Przeglądany 2966 razy

, a nakrywki to 3mm float

[czesiek1]

wygąda b.ładnie,przyznaję,ale optuję za półmrokiem i swiatłe schowanym pod pokrywą,oswietlającym przy przedniej szybie ten naroznik z anubiasem.Reszta akwa tylko w półmroku.Dla pawiookich nie trzeba go wiele...Ale kude,wartw zastanowienie...Muszę sie zastanowic,czy i jak da sie to przerobic pod powyższ plany...Może jakas sugestia?

[miewan]

Zamiast szkła na pokrywki możesz użyć równie a nawet znacznie lżejszych ( choć przy pawiookich to może słaby pomysł) plansz przezroczystego ciemnego plexi ( ale grubszego, tyle że z "wzmocnieniami" przez środek, bo będzie się wyginać ), albo przydymionego szkła, jakieś światło będzie się "przesączać", ale będzie go mniej niż w wersjach przeźroczystych.
Oświetlenie w postaci potrójnego lub poczwórnego modułu led możesz schować pod nakrywkówkami, robiąc pojedyncze "schodki" w listewkach które będą opierać się o krawędzie w jednym z rogów , tak by dać "prowadnicę/mocowanie" dla np. profilu aluminiowego ( jako podłoża dla modułu ) przyciętego tak by robił za podstawę trójkąta wchodzącego w owe wycięcia.

[czesiek1]

Coś mi zaczyna świtać,przyjacielu,ale to co piszesz:"...Oświetlenie w postaci potrójnego lub poczwórnego modułu led możesz schować pod nakrywkówkami, robiąc pojedyncze "schodki" w listewkach które będą opierać się o krawędzie w jednym z rogów , tak by dać "prowadnicę/mocowanie" dla np. profilu aluminiowego ( jako podłoża dla modułu ) przyciętego tak by robił za podstawę trójkąta wchodzącego w owe wycięcia...." to jakś czarna magia. Dla mnie ,oczywiście. Nie kojarzę jakie to schodki,listewki itd,jakos nie widzę chocby zarysu jak to ma wyglądać...ale cos w tym jest,czuję to. Muszę jednak grzebać nadal w necie może cos podobnego gdzies znajdę i to mi otworzy oczy.Ale cóż,jak sie nie wie to się szuka,nie ma na to rady. Moze trafie gdzieś na jakiegos "gotowca",coś podobnego co da sie przełożyć na te wyrażenia jakie Ty zastosowałeś. Tobie to jasne,ale ja chyba muszę znleźć coś na"żywca" by zrozumieć...Jeśli cos wpadnie mi w moim mniemaniu podobnego do tego co piszesz,ośmielę sie ponownie zwróćić do Ciebie,OK?

[adams2121]

Nie wiem jak wytrzymała jest to pokrywa( zakładając że da rade ) można by zamontować oprawę ledowa hermetyczną , lub nawet samą obudowę użyć do dyi lampy według uznania, przykreconą do pokrywy

[Seban]

Zrobiłbym pokrywę gdzie 1/4 lub 1/3 głębokości jest na stałe przymocowana do boków. Może to być jeden kawałek. Pozostałe 3/4 lub 2/3 podnoszone. Przy długości szkła 120 cm powinny to być dwa kawałki. Spienione PCV jest dość giętkie i może siąść. Poza tym wykonując prace w baniaku i posiadając ryby, które mogą wyskoczyć, zawsze połowę szkła będziesz miał zabezpieczone. Jeżeli szkło będzie stało przy ścianie i po otworzeniu pokrywy, będziesz mógł ją oprzeć o ścianę to zrobiłbym to na zawiasach metalowych cienkich meblowych. Przytwierdzonych na zewnątrz (dwie blaszki połączone ze sobą drucikiem). Jeżeli pokrywa nie sięgnie ściany i nie będziesz mógł jej oprzeć to zrobiłbym bez zawiasów aby całkowicie ściągnąć nakrycie.
Zrobiłbym dwa oświetlenia. Jedno oświetlenie takie jak chcesz. Z przodu, przykręcony do otwieranej/ściąganej części pokrywy moduł led od którego idzie kabel i zaraz po wyjściu z akwarium zakończony taką wtyczką:
http://ekotaniej.pl/media/catalog/produ ... -59017.jpg
Drugie oświetlenie na całej długości części pokrywy zamontowanej na stałe. Może to być kilka modułów lub taśma led. Kabel wyprowadzony w tym samym miejscu i zakończony taką samą wtyczką. Od zasilacza masz poprowadzony tylko jeden kabel i zakończony też tą wtyczką. Wiadomo dobierasz odpowiednie końcówki damska/męska. Na stałe masz podłączone światło z przodu. Gdy chcesz posprzątać przekładasz tylko wtyczkę, co zajmie Ci 2 sekundy i bez problemu ściągasz ruchomą część pokrywy, a oświetlenie na stałej części oświetla Ci szklankę na czas sprzątania.
Zaraz zrobię zdjęcia, jak to u mnie wygląda.

[miewan]

Ciężko jest mi posługiwać się językiem technicznym bo jest mi nieco obcy, stąd zapewne trudność przekazu , więc spróbuję jeszcze raz.
Jako przykład posłuży mi moja własna korona.
Akwarium ma boki 130 x 60 cm, ale listewki (lub jak Ty nazywasz paski) PCV tworzące koronę już 131 (dłuższy bok) i 60 (krótszy) , mają wysokość 13 cm, od środka wklejone są kolejne listewki tym razem o wysokości 8 cm w 3 odcinkach, dwóch 20 cm i jednym 15 cm, wszystkie doklejone są do dłuższego boku, krótki na samym jego środku, ale dwudziestki w rogach jednocześnie swoją krawędzią przylegają do boków i to na tych wklejonych listewkach korona opiera się o krawędzie akwarium. Te wewnętrzne paski wklejone są na wysokości 2 cm od dołu ( jednocześnie własnie te 2 cm zachodzi na akwarium ( jak wieczko na pudełko)) i 3 cm od góry i to właśnie na nich opierają się moje szyby nakrywowe i listwy oświetleniowe jednocześnie chowając się pod obrysem korony.
Ja proponuję Ci wlepienie mniejszej/ych listewki/ek jeszcze na boku tak by listwa oświetleniowa miała się na czym opierać ( więc przycięta z obu końców pod kątem do prostopadłych ścianek korony), ten schodek/wycięcie robisz na jej szerokość ( żeby była lepiej osadzona), ale głębokość tego wcięcia powinna być większa niż jej wysokość by swobodnie ją przykryć nakrywkówkami ,ale też zrobić miejsce dla przewodu zasilającego na końcówkach ♀ ♂

[Seban]

Tak to wygląda u mnie.

[czesiek1]

"Miewan"...chyba zrozumiałem jak to ma funkcjonować, na pewno rozważę,dziękuję
"Seban"...Pomysł z tym przełączaniem dwóch oświetleń kapitalny w swej prostocie. Myślę jednak ,że skoro mam mieć zewnętrzne tło strukturalne tez z leciutkim podświetleniem,to może obejdzie się bez światła na stałej części pokrywy,ale do rozważenia i zrobienia jeśli zajdzie konieczność. Wolałbym jednak by światło było w rogu przy przedniej szybie, niż za środkiem akwa.
Rozumiem,że dzieląc pokrywę tak jak proponujesz, mógłbym te dwie zdejmowane części , na styku ze stałą, podeprzeć choćby przez wklejenie dodatkowych pasków pod spód części stałej na całej długości, a od przodu i po bokach przez wklejenie pasków dodatkowych do korony pokrywy, czy tak?
Oświetlenie ledowe to dla mnie chyba największy problem.... Nie mam 2 lewych rąk,ale nie mam tez zielonego pojęcia o elektronice. Dla mnie te wszystkie ledy, moduły, zasilacze itd, itp to czarna magia. Jeśli np. wezmę jakiś moduł choćby LED 3 smd 5050 0,7d W to ile ich trzeba by zachować półmrok a zarazem dać dość światła dla akwa i anubiasa, czy żabienicy? Jak takie moduły łączyć ze sobą? Czytałem coś o chowaniu w rurkach szklanych i uszczelnianiu silikonem,ile w tym prawdy? Trzeba dobrać właściwy zasilacz pod moc (chyba?) ledów, jak to zrobić?
Czy jeżeli spali się jedna dioda w module, to da się ją wymienić, czy do wymiany idzie cały moduł? Wydzielają one ciepło,jak z tym poradzić?
Gdybym miał podane konkretne nazwy i typy niezbędnych elementów i jakiś szkic jak to wszytko zebrać do kupy, to bym chyba sobie poradził. (ostatecznie szukałbym na forum jakiegoś elektronika z dobra duszą by mi to poskładał)
Czy jest możliwe, byś mógł, albo ktoś z forumowiczów, przygotować zestawienie niezbędnych elementów takiego oświetlenia (plus światełko do tła zewnętrznego)?
Zaczyna mieć obawy,że porywam się z motyką na słoneczko i wiem, że bez Waszej konkretnej pomocy sobie nie poradzę. Dlatego będę wdzięczny i zobowiązany za każdą podpowiedź i konkrety, takie wiecie, łopatologiczne. Bardzo chętnie widziałbym to przez maila, by nie robić śmietnika z forum ( mój adres: basia_i_czesiek@wp.pl )
Pozdrawiam

[KODI]

Ja takiej pokrywy nie miałem, natomiast miałem z PCW !
Ludzie nauczcie się wreszcie poprawnego nazewnictwa !!!
Cytuję wikipedię...

Skrótowiec PCV jest w języku polskim niepoprawny logicznie i językowo. W nazewnictwie międzynarodowym używa się wyłącznie skrótu PVC – od poly(vinyl chloride). Niekiedy używany jest także skrótowiec PCW – od polskiego poli(chlorek winylu) – który jednak również nie jest poprawnie utworzony: formą zgodną z zasadami tworzenia skrótowców literowych w języku polskim byłoby PChW[1], taka nazwa nie jest jednak spotykana. PCV nie jest poprawnym akronimem ani od nazwy międzynarodowej, ani od polskiej.