led
Re: led
Na forum rośliny akwariowe kolega zrobił taką sam
http://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusje ... 59628.html

- 0
424l --> Geophagus & Guianacara
112l --> Krewetkarium
60l --> Krewetkarium
112l --> Krewetkarium
60l --> Krewetkarium
Re: led
Witam,
nie wiem czy to jeszcze aktywna dyskusja, ale także chciałem podzielić się swoją opinią, jak najbardziej optymistyczną.
MIAŁEM (to słowo jest kluczowe, dla dalszej dyskusji) akwarium 60l. Standardowe, proste. Żadnych bajerów. Postanowiłem, przerobić pokrywę i poeksperymentować z LED. Rośliny rosły jak głupie, a światło było bardzo mocne. Już mówię o specyfikacji.
Pokrywa 60x30. Zainstalowałem w niej:
- 50 cm x 60 diód (biały, barwa zimna);
- 50 cm x 60 diód (biały, barwa ciepła);
- 50 cm x 30 diód (biały, barwa zimna);
- 50 cm x 30 diód (biały, barwa zimna);
- 50 cm x 30 diód (biały, barwa ciepła);
- 50 cm x 30 diód (niebieski);
- 50 cm x 30 diód (czerwony).
Zapewne powstaje pytanie dlaczego kolory? Na którymś forum, nie pamiętam czy akwariowym czy oświetleniowym, doczytałem, iż led daje wąskie spektrum światła. Facet tłumaczył to, że led to światło, które powstaje po rozszczepieniu światła słonecznego przez pryzmat (tzw. tęcza). Dalej zainteresowałem się, którym spektrum należy działać, żeby pobudzić rośliny. Okazało się, że jest to czerwone i niebieskie spektrum, ze wskazaniem na czerwone. Połączyłem to wszystko dając zasilacz odpowiedni do takiej ilości diód, nie powiem jaki, bo nie pamiętam. Światło w oczy świeciło bardzo mocno, w akwarium oczywiście słabiej, ale rośliny rosły jak głupie.
Teraz słowo klucz z początku wypowiedzi, nie poprę tego zdjęciami ani niczym, niestety. Po pierwsze, akwa jest przearanżowane. Po drugie, listwy wodoszczelne LED radzą sobie zapewne idealnie z wodą, ale nie z wilgocią nad lustrem wody w akwarium, niestety. Nie wiem czy była to wada fabryczna tych listw czy po prostu takie są, ale zaczęły gasnąc dioda po diodzie, więc pozbyłem się tego i wróciłem do świetlówek, niestety z marnym skutkiem.
Pozdrawiam
nie wiem czy to jeszcze aktywna dyskusja, ale także chciałem podzielić się swoją opinią, jak najbardziej optymistyczną.
MIAŁEM (to słowo jest kluczowe, dla dalszej dyskusji) akwarium 60l. Standardowe, proste. Żadnych bajerów. Postanowiłem, przerobić pokrywę i poeksperymentować z LED. Rośliny rosły jak głupie, a światło było bardzo mocne. Już mówię o specyfikacji.
Pokrywa 60x30. Zainstalowałem w niej:
- 50 cm x 60 diód (biały, barwa zimna);
- 50 cm x 60 diód (biały, barwa ciepła);
- 50 cm x 30 diód (biały, barwa zimna);
- 50 cm x 30 diód (biały, barwa zimna);
- 50 cm x 30 diód (biały, barwa ciepła);
- 50 cm x 30 diód (niebieski);
- 50 cm x 30 diód (czerwony).
Zapewne powstaje pytanie dlaczego kolory? Na którymś forum, nie pamiętam czy akwariowym czy oświetleniowym, doczytałem, iż led daje wąskie spektrum światła. Facet tłumaczył to, że led to światło, które powstaje po rozszczepieniu światła słonecznego przez pryzmat (tzw. tęcza). Dalej zainteresowałem się, którym spektrum należy działać, żeby pobudzić rośliny. Okazało się, że jest to czerwone i niebieskie spektrum, ze wskazaniem na czerwone. Połączyłem to wszystko dając zasilacz odpowiedni do takiej ilości diód, nie powiem jaki, bo nie pamiętam. Światło w oczy świeciło bardzo mocno, w akwarium oczywiście słabiej, ale rośliny rosły jak głupie.
Teraz słowo klucz z początku wypowiedzi, nie poprę tego zdjęciami ani niczym, niestety. Po pierwsze, akwa jest przearanżowane. Po drugie, listwy wodoszczelne LED radzą sobie zapewne idealnie z wodą, ale nie z wilgocią nad lustrem wody w akwarium, niestety. Nie wiem czy była to wada fabryczna tych listw czy po prostu takie są, ale zaczęły gasnąc dioda po diodzie, więc pozbyłem się tego i wróciłem do świetlówek, niestety z marnym skutkiem.
Pozdrawiam
- 0
- Nowy na forum
- Posty: 1
- Rejestracja: 05 sty 2014, 14:05
- Reputacja: 0
- GG: 0
Re: led
Tak miałeś klasyczne połączenie barw ledów z reguły nawet te wypasione technicznie lampy ledowe opierają się właśnie na tych czterech kolorach i podobnie są "proporcjowane",
poruszyłeś natomiast kwestie żywotności pasków ledowych, liczne opisy na forach kierują tą opinię w kierunku standardu/reguły a od każdej reguły są wyjątki. Fakt iż obecnie u mnie podstawą są 3 zimne żarówki Led o trzonku GU10, ale też pomocniczo m.in właśnie niebieskie i czerwone mam zwykłe paski ledowe i u mnie niektóre z pasków świecą już od paru lat. Do tej pory miałem jeden przypadek "zmlecznienia" i "przepalenia" paska, ale było to związane z bezpośrednią jego kąpielą w wodzie.
Moje paski za pomocą tretytek są zamocowane na nieaktywnych świetlówkach T8 bezpośrednio pod starą pokrywą aquaela ( jeszcze z rynną), fakt iż jest ona mocno "podziurawiona" otworami więc i wentylacja jest lepsza, ale paski nie są zabezpieczone niczym innym niż fabrycznie ( jedynie styki zatopione w koszulkach kurczliwych, tutaj bryzgoszczelność i tak jest raczej "0") - więc chyba mam farta
.
poruszyłeś natomiast kwestie żywotności pasków ledowych, liczne opisy na forach kierują tą opinię w kierunku standardu/reguły a od każdej reguły są wyjątki. Fakt iż obecnie u mnie podstawą są 3 zimne żarówki Led o trzonku GU10, ale też pomocniczo m.in właśnie niebieskie i czerwone mam zwykłe paski ledowe i u mnie niektóre z pasków świecą już od paru lat. Do tej pory miałem jeden przypadek "zmlecznienia" i "przepalenia" paska, ale było to związane z bezpośrednią jego kąpielą w wodzie.
Moje paski za pomocą tretytek są zamocowane na nieaktywnych świetlówkach T8 bezpośrednio pod starą pokrywą aquaela ( jeszcze z rynną), fakt iż jest ona mocno "podziurawiona" otworami więc i wentylacja jest lepsza, ale paski nie są zabezpieczone niczym innym niż fabrycznie ( jedynie styki zatopione w koszulkach kurczliwych, tutaj bryzgoszczelność i tak jest raczej "0") - więc chyba mam farta

- 0
Mann am Boden
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość