[720l] pracowniany :)

Masz akwarium w stylu SA lub CA? Dobrze trafiłeś!

Re: [720l] pracowniany :)

autor: thaz » 14 lis 2013, 15:49

A jednak to nie korzeń czyszczą, tylko opiekują się już ikrą (musiałem użyć lusterka) :-)
W moim ph, no proszę ;)
  • 0

Obrazek
Awatar użytkownika
Prezes
 
Posty: 5700
Rejestracja: 27 wrz 2013, 09:13
Lokalizacja: Sobolewo/Białystok
Reputacja: 809
GG: 4361230

Re: [720l] pracowniany :)

autor: chimek » 14 lis 2013, 20:34

moim skromnym zdaniem jeśli chcesz już brać się za rozmnażanie paletek, aby było to skuteczne musisz spełnić kilka warunków,
-akwarium oddzielne tarliskowe z odpowiednim filtrem
- odpowiednia woda ph i temp.
- tarlaki wcześniej muszą być odrobaczone(konieczne)
- po złożeniu ikry na stożku podaj kilka kropel fmc(masz większą szansę że ikra nie spleśnieje )
- i najważniejsze dobrze dobrana para która ma doświadczenie w odchowaniu maluszków, bez tego różne dziwne rzeczy się dzieją łącznie z przejawami agresji wobec maluchów.
Może się zdarzyć sytuacja że tarlaki mało produkują pokarmu i larwy padają ale za to odpowiedzalne są parametry wody i sposób odzywiania przed samym tarlem
W przeciągu tygodnia odmomentu kiedy larwy wsiądą na tarlaki zacznij hodowlę artemi, i malutkimi porcyjkami wciskaj strzykawka w kierunku tarlaków z młodymi.Kiedy się usamodzielnią i będą polować na solowca zwróć uwagę czy tarlaki nie robią się agresywne wobec maluchów, czasami sie tak dzieje i powodem takiego zachowania wg mnie jest podejście do ponownego tarla. Chyba tyle na początek.
Niestety patrząc na ryby muszę stwierdzić, że były źle prowadzone są dłuzsze jak wyższe i za późno aby coś z tym zrobić.Niestety kupowanie tych ryb w marketach rybnych mija sie z celem i nie jest to tylko moje zdanie.
Rozmnażanie w ogólnym jest bez sensu ale nie niemożliwe, trudne jest odchowanie larw.
W czasie rozmnażania najważniejszym elementem jest aby nie stresować ryb, przytłumione światło albo jego brak, możesz okleić papierem akwarium zostawiając przednią szybę , mo to wpływ na sposób zajmowania się ikrą i larwami, i eliminuje zjadanie ikry, larw.
Nie pisze żeby się wymądrzać ale by pomóc, jakby coś dawaj znać, pomogę.
  • 0

Czasami zagląda
 
Posty: 34
Rejestracja: 27 wrz 2013, 22:03
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 0
GG: 0

Re: [720l] pracowniany :)

autor: thaz » 14 lis 2013, 21:09

Chimek dzięki za post, jednak nie zamierzam nic z tym robić
- jeśli rozmnażanie to tylko w tarlisku z odpowiednią wodą etc.
Zdziwiłem się tylko że przy tej wodzie dają radę to zrobić :-)
Stawiam, że ikry już jutro nie będzie :P
  • 0

Obrazek
Awatar użytkownika
Prezes
 
Posty: 5700
Rejestracja: 27 wrz 2013, 09:13
Lokalizacja: Sobolewo/Białystok
Reputacja: 809
GG: 4361230

Re: [720l] pracowniany :)

autor: chimek » 14 lis 2013, 21:39

w każdej wodzie i miejscu podejdą do tarła( u mnie nawet w wiadrze sie tarły) ale w jesli jest woda niezbyt miękka to ikra pleśnieje , od bakterii które w miękkiej i kwaśnej wodzie nie wystepują. temu podaj FMC badz zrób wyciąg z orzacha włoskiego(działa na pasożyty i bakterie)
  • 0

Czasami zagląda
 
Posty: 34
Rejestracja: 27 wrz 2013, 22:03
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 0
GG: 0

Re: [720l] pracowniany :)

autor: thaz » 22 lis 2013, 09:03

Oczywiście z ikry paletek nic nie wyszło, zniknęła w ciągu niespełna 2 dni :)

Mam mały problem z Sajicami - pomimo małych rozmiarów
już 2gi raz doczekały się potomstwa. Ale jak to pielęgnice
- terror w całym akwarium (dzisiaj np. paletki ewidentnie są zagonione w róg).

Dzisiaj dzień sprzątania ;)
  • 0

Obrazek
Awatar użytkownika
Prezes
 
Posty: 5700
Rejestracja: 27 wrz 2013, 09:13
Lokalizacja: Sobolewo/Białystok
Reputacja: 809
GG: 4361230

Re: [720l] pracowniany :)

autor: chimek » 22 lis 2013, 09:22

z paltkami to dobrze by było mieć akwarium jedno gatunkowe plus ekipa sprzątająca kirysków. Wszystkie ryby przed połączeniem z innym gatunkiem trzeba odrobaczyć kilka razy aby nie pisać zaraz w dziale choroby.
  • 0

Czasami zagląda
 
Posty: 34
Rejestracja: 27 wrz 2013, 22:03
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 0
GG: 0

Re: [720l] pracowniany :)

autor: thaz » 22 lis 2013, 13:43

Powoli dochodzę do wniosku, że towarzysze z CA będą musieli jednak zrobić out.
  • 0

Obrazek
Awatar użytkownika
Prezes
 
Posty: 5700
Rejestracja: 27 wrz 2013, 09:13
Lokalizacja: Sobolewo/Białystok
Reputacja: 809
GG: 4361230

Re: [720l] pracowniany :)

autor: alexb47 » 22 lis 2013, 20:07

Krystian, czy mógłbyś napisać obszerniejszy artykuł na temat paletek? Masz dużą wiedzę, a co ważniejsze - doświadczenie. Zrób to proszę.
  • 0

Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 753
Rejestracja: 27 wrz 2013, 11:26
Lokalizacja: Supraśl/Białystok
Reputacja: 22
GG: 2767468

Re: [720l] pracowniany :)

autor: chimek » 22 lis 2013, 20:56

Alex ale wiesz że o paletkach można by pisać i pisać , o tych rybach encyklopedie można napisać.
Odpowiem na problem z którym ktoś sie spotkał , na pewno pomogę, Podstawa to dobra aklimatyzacja ryb do nowej wody przed wpuszczeniem na kwarantanne, która powinna odbywać się w sterylnym akwarium, zawsze odrobaczam ryby przed wpuszczeniem do ogólnego, mozna to robić na wiele sposobów, najprostszy to wiadro 10l 1 tabletka pratel do odrobaczania psów, silne napowietrzanie, ryby kąpią się 6 godzin po czym ryby ręka przenosimy do drugiego sterylniaka z wodą o takich samych parametrach jak były wcześniej w sterylniaku, ryby po kąpieli nie są płochliwe nie są już ciemne a prawie wyblakłe, przez kąpiel pozbyły się tasiemców, nicieni przywry skórne i skrzelowe, nie pozbyły sie jaj pasożytów więc powtarzamy kąpiel na 7 dzień po ostatniej kuracji. Dwukrotne odrobaczenie wystarczy , gdy ryby trafią do ogólnego gdzie już są inne paletki raz na pół roku podajemy 1 tabletke paratexu rozgniecioną na pył zmieszaną z mixem wolowym do karmienia. Drugim sposobem jeśli ryby dobrze żerują to podawać granulat nasączony rozpuszczoną tabletką paratex, ryby skarmiamy tym przez trzy dni po tygodniu powtórka. Po podaniu takiej papu ryby robią kupę typu galareta która unosi się na powierzchni to umarłe pasożyty, Po kuracji kolor i konsystencja gówienka wraca do normy, dla pewności można zbadać pod mikroskopem w powiększeniu x300.
Drugą bardzo niszczącą i powodującą dyskomfort u paletek jest mikroskopijna bakteria beztlenowa wiciowiec, niestety ryba z nim żyje radzi sobie do czasu nagłej zmiany parametrów warunków wodnych złego karmienia , awitaminozy, wtedy sie namnaża i ryba ma takie same obawy jakby miała pasożyty, na które najczęściej jest leczona a diagnoza jest inna. Warto zainwestować w mikroskop wtedy prosta sprawa, kupa do badania,i odpowiedni lek. Ja przy każdej podmianie wody podaje dwa kieliszki wyciągu z orzecha włoskiego, po dwóch dniach woda kryształ działa również na robaki płaskie żyjace w skrzelach ryb przywry. Ważne aby nie zaczynać leczenia od leczenia na wiciowce z uwagi na fakt iż podając antybiotyk należy podnieść temperaturę wody i podać sól, ryba zainfekowana płazińcami ma zniszczone obumarłe płaty skrzelowe a w temp 35 stopni nie poradzi sobie z pobieraniem tlenu z wody. Nie piszę tego aby trzymać ryby w celu ciągłego leczenia ale każdemu paletkowiczowi zdarzy się kiedyś taka sytuacja kiedy coś złego z rybami sie dzieje i wtedy trzeba działać.. łatwiej przekazać mi w praktyce niż pisać o tym
  • 0

Czasami zagląda
 
Posty: 34
Rejestracja: 27 wrz 2013, 22:03
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 0
GG: 0

Re: [720l] pracowniany :)

autor: mimo » 22 lis 2013, 22:22

Przepraszam,ze się wtrancam ale chciałbym też kiedyś mieć paletki. Jestem narazie na etapie czytania o nich. Piszą, że podczas takich kuracji ryby nie chcą jeść. Czy tak jest w rzeczywistości? I druga sprawa. Wiciowce to bakteria beztlenowa czy pierwoyniaki(różnie piszą)?
  • 0

Czasami zagląda
 
Posty: 32
Rejestracja: 13 lis 2013, 19:20
Lokalizacja: obecnie osiedle Bema
Reputacja: 1
GG: 0

PoprzedniaNastępna

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości
Reputation System ©'