[72l] afryka dzika - tanganika

[thaz]

Do ekipy dołączyły Altolamprologus sp. Compressiceps "shell" w sile 4 szt (maluszki).
Po odebraniu transportu chwila grozy - mokre pudełko ale to jakiś drobny wyciek spod wiązania worka.
Dwie sztuki już pobiera pokarm (wodzień).

[BRO]

Skąd przyszły?;)

[thaz]

Z Warszawy, prościuteńko

[Tropheus]

Bez urazy Robercie, ale idąc tym tokiem myślenia powinniśmy wszyscy zlikwidować swoje baniaki, bo każdy jest za mały. Reasumując, ja przerobiłem praktykę Wy piszecie o teorii
POZDRO

Bez urazy thaz, ale idąc tym tokiem myślenia to wszystkie zbiorniki są świetne i wszystko można w nich trzymać :-)
Czego koronnym przykładem jest betta, trzymany w kubku o pojemności 100ml. To, że żyje i rozmnaża się w bajorach czy kałużach, nie oznacza, że kubek, pozwalający mu stać bez ruchu jest ok.

Bardziej mnie boli Twoje zdanie o tym, że my to teoretycy. A Twoja "praktyka" wcale nie oznacza poprawności, wiesz? :-)

Od kawałka czasu przerabiamy w 70 zbiornikach różne konfiguracje ryb, ich zachowania, rozród, agresję, itd. a Ty mówisz mi, że my teoretycy?? Wstydź się chłopie, wstydź.

Dla podparcia się "praktyką" - mieliśmy klienta ( bogatego), który naszymi różnymi rybami zapełnił sobie 5 czy 6 zbiorników od 400 do 500 litrów. Narzekał, że są b. terytorialne i agresywne, a mnożą mu się słabiutko i tylko niektóre. W pewnym momencie, stawiając nowy budynek firmy, zrobił w nim miejsce na zbiornik ok. 4000 litrów. Wymiary - chyba 450x110x80cm. i wrzucił do niego WSZYSTKIE ryby ze starych zbiorników. Po 3 miesiącach przysłał zdjęcia i krótki film z informacją, że agresja zniknęła i mnożą mu się WSZYSTKIE ryby.

I Ty mówisz, że można w małym? Jasne, że można. Myślę, że powinieneś zrobić eksperyment i sprawdzić do jak małego zbiornika możesz włożyć ryby, by PRZESTAŁY SIĘ rozmnażąć i by nie mogły znaleźć kawałka przestrzeni - a może zaczęły się nawet zabijać? To może być ciekawe - i jakie praktyczne dla innych ! :-)

Też pozdrawiam.
Robert

[miewan]

Ostatnio rzadko rzecznikuję, ale Robercie przytoczyłeś słowa Konrada, a "pouczasz" Piotrka.

W przeciwieństwie do KODI'ego nie podważę nawet w najmniejszym stopniu Waszej praktyki bo jest wielka, ale zapewne Wiesz, że ryby są "nieprzewidywalne", często zaskoczą w zbiorniku który ni jak nie powinien "pasić", a innym razem we wzorcowym "udawaczu" nie udaje się nic.
Praktyki różnych ludzi są różne, nie zawsze pasują do wzorca, na forach większość z nas opisuje wyłącznie własne doświadczenia (oby) i tu polemika z "sytuacją własną" nic nie da, owszem można przeciwstawić własne spostrzeżenia z praktyki, ale to dobrze, bo daje to szeroki obraz tego co można odczuć " na własnej skórze " i uświadomić, że nic nie jest oczywiste.

[adams2121]

A ja zaproponuje taki pomysł - zaproscie Kodiego do siebie - wszak daleko nie ma , a może już był ? Aby ukazać teorie i
Aby ukazać cuda
Byłem widziałem - więcej nie napiszę - ryb jak u was mało gdzie można spotkać wiele i różnych w dodatku , o jakości nie wspomnę

[KODI]

Ja jeszcze trochę po polemizuję
Aby było jasne, nie ujmuje nic a nic praktyce Tropheusa !
Tylko mogę się założyć, że Robciu nawet nie próbowaliście trzymać transcriptusy w akwarium do 100L. O takiej praktyce piszę i tego się trzymam. Polemika się wytworzyła na temat nie możności trzymania w akwarium 72L naskalnika wężogłowego. Ja sprawdziłem i się da (wcale nie obija się o ścianki jak bojek w szklance czy teleskop w kuli)
O taką praktykę mi chodzi, jeszcze raz podkreślam nie o jakość ryb czy profesjonalizm mi chodzi.
Tak myślałem, że mój post spowoduje niepotrzebne dywagacje i animozje, ponieważ był nie pełny i trzeba było się domyśleć "co poeta miał na myśli" Przepraszam jeżeli Cię uraziłem, na pewno nie zwątpiłem w profesjonalizm czy praktykę ogólnie pojętą Robercie.
Ja miałem u siebie parkę transcriptusów (rozmnażających się), alto shelli (rozmnażających się) i parkę multików (te się nie rozmnożyły). W sumie było 6 rybek nie licząc narybku, którego się pozbywałem (sprzedawałem, oddawałem)
W całej tej scenerii pojawiły się caudo, co skończyło się niepowodzeniem. Wchodziły w konflikt z każdą rybą w tym litrażu. Pozbyłem się rybek i teraz wiem, że caudo do takiej bańki się całkowicie nie nadają. (Przerabiałem je w trzech litrażach)
POZDRO

[miewan]

Oj Tomaszu nie chodzi tu o przekonywanie jednego sposobem chowu u drugich.
I On i TT mają własne doświadczenia.
TT ma tych możliwości więcej bo i obracją się w większym spektrum gatunków, z tej prostej przyczyny, że jest to m.in Ich sposób na chleb. Już samo to powoduje wyczulenie na warunki stwarzane ( w większości przejściowym ) podopiecznym, a prezentowane przeczulenie tylko pozytywnie świadczy o tej dbałości, co widać ( i co Ty widziałeś) w jakości sprzedawanych i hodowanych przez Nich ryb.
Ale nie odbieraj też KODI'emu jego wspomnień, znam go relatywnie krótko, jednak na tyle długo by wiedzieć, że "z niejednego stołu już jadł", wiem że często łamie schemat, ale czy zaliczył spektakularne wpadki - nie, czy Tobie czy mi nie udało się postępować wbrew utartym oczywistościom, ależ oczywiście.
Ani Ty, ani ja ani też Robert nie możemy obalić jego obserwacji, wpłynąć na jego "styl" prowadzenia baniaków, bo to Jego doświadczenia i jak sądzę jedynie w tym aspekcie nazwał Roberta "teoretykiem", natomiast nie sądzę, żeby podważał "globalnie" praktykę, wiedzę i doświadczenia TT bo tego po prostu podważyć się nie da.

[thaz]

Ryby (caudo) są na tyle szybkie, że już widzę - dla tych ryb taki baniak to stanowczo za mało,
chyba że dla jednej pary. I takie pewnie będą moje następne kroki z tą ekipą, odpędzana dwójka będzie musiała odejść.

[Tropheus]

Szanowni Akwaonaniści!

W pierwszych słowach mego listu :-)........... serdecznie przepraszam za błędną cytatę.Jasne jest, że przyczyną wszelkiego zła jest Kodi :-)

Ale moje wypowiedź odnosiła się do thaza, zdecydowanie. A chochlik jakiś podał cytatę ( cycatą cytatę) Kodiego.

Reasumując: z tą akwarystyką i zaleceniami jest trochę tak jak z moralnością i przestrzeganiem dekalogu :-) Niby wszyscy wiedzą co jest dobre a co złe, ale i tak każdy robi po swojemu.

Serdecznie Was pozdrawiam z mojej wioski. Przepadam pisać za Waszym forum, pasjami przepadam!

RM