mastacembelus sp. "intermediate"

[miewan]

Po nieszczęśliwym trafie zasupełkowania w komorze wirnika T-heda pyska plagiostomusa podczas czyszczenia gąbkowego by-passa ówczesnego skimera fluvala, podjąłem długotrwałe próby ( naprzeciw stawały różne przeszkody nie zawsze związane z brakiem ich dostępności u importerów) uzupełnienia obsady o tanganickie węgorzyki.
I wreszcie przy okazji sędziowania na Biotopach Aqua-Jury za podpowiedzią Pani Marii Kociołkowskiej nadarzyła się okazja odwiedzin w Tropheus Tanganika ( co prawda osobiście finalnie tam nie dotarłem), szybki telefoniczny kontakt z Robertem Mierzeńskim jeszcze w trakcie konkursu w sobotę i na niedzielę miałem już odbiór ryb ( wyręczył mnie w tym adams2121).
Ja pociągiem pojechałem do Białego, a Tomek na zwiedzanie Krakowa i po ryby ( wieczorem jeszcze przed siatkarskim finałem już były u mnie).
Dostałem dwa piękne mastacembelus sp. "intermediate".
Jak pisałem w innym poście ryby podróż przeżyły w doskonałej kondycji.
Kilka "danych ksiązkowych":
Podobno historycznie jest to hybryda jeszcze z czasów, kiedy Tanganika ponownie połączyła się z 3 części.
Pochodzą z Burundii.
Nominalnie dorastają do 19 cm ( moje mają ok 15). Jak na "ostronosa" ma małą głowę, relatywnie krótki pysk i podobno cieńsze wargi .
Mają fajne plamy/cętki na ciele.
Co dla mnie ważne mają aktywność dzienną i jak już zauważyłem nie są zbytnio płochliwe .

[miewan]

Mordunia :

[piwko28]

Krótko i na temat... zazdroszczę Muszę pomyśleć nad kolejnym baniaczkiem...

[radko]

Czy jeszcze są jakieś "dziwaki" z Tangi, którymi mógłbyś nas zaskoczyć?

[miewan]

Sorki Radku, ale to koniec już nic nie wcisnę ,
Ewentualnie wymiana fakultetów na inne lub obligi.

[adams2121]

na miejscu widziałem jeszcze kilka różnych stworów, z pewnego punktu widzenia '"ciekawych"

[miewan]

2014-09-24 17.14.38.png

Pyski były, to teraz sznurówki w całości.
Jest fajnie bo ochoczo wychodzą do żarcia, nie mam kłopotu z ich obserwacją, choć są u mnie dopiero 3 dni.

[miewan]

Bliźnięta, bracia. ...

2014-09-24 18.24.48.png

o dziwo to właśnie je brałem za najtrudniejsze do obserwacji, największymi skrytusami pozostają phyllonemusy.
dotychczasowe interakcje ryb nadwyraz poprawne, zapewne w naturze nie wchodzą sobie w drogę.

[Picipolo]

ciekawe stworzenie

[miewan]

Jak na ryby WF ich aklimatyzacja jest błyskawiczna
o tym , że chętnie wychodzą do żarcia już pisałem, potwierdza się też ich dzienna aktywność.
Miałem już tanganickiego węgorzyka ( plagiostomę) jednak choć był większy i "barwniejszy" niechętnie się pokazywał w dzień.
Te są inne, łatwo je namierzyć a nawet zobaczyć jak pływają , tak tak przemieszczają się nawet w toni a nie tylko po dnie.
Przy dnie raczej się wiją, przez środek dują wyprostowane jak strzała i to szybko.
Większość czasu spędzają wystawiając ryje z kryjówek i rozglądając się po otoczeniu mi przypomina to migawki z barakudami.
Chociaż jeden jak prawdziwa sznurówka potrafi się przewiesić lub zwiesić szczególnie jak się nażre wypluwając/wymiotując jeszcze żywe robale. Skubańce polują jakby z zasadzek, podkradając się do karmy jakby ta miała im się spłoszyć, choć polowanie przypomina raczej kradzież niż atak, szamią jakby już nic w życiu miały nie dostać. Nie wiem ( błąd) co jadły w TT u mnie dostają żywca i chyba nie do końca wiedzą co , choć jak pisałem wyżej w tym działaniu nie mają umiaru stąd następnie zwroty nadmiaru