Strona 1 z 1

choroba kardynałka chińskiego

Post: 05 lis 2013, 17:55
autor: Daniel80
Witam wszystkich, mam mały problem z kardynałkami chińskimi. Trzy dni temu zaużyłem białą kropke przy że tak powiem pyszczku :) która dziś zmieniła się w przezroczystą " bańkę ?" .
Ktoś może miał już taki przypadek i czym to leczyć bo w google za bardzo nie znalazłem info na ten temat.
Zbiornik 72 l
temp 24-25C
filtracja mini kani 120
pokarm hikari mikro pallets i JBL Novo color
testow nie robilem wody a twardosc jak w kranie
Wszelkie sugestie mile widziane
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Re: choroba kardynałka chińskiego

Post: 06 lis 2013, 11:49
autor: dwojak23
to samo miała moja bratowa z neonkami inessa. te same objawy ten sam "bombel" przy pysku. to prawdopodobnie jakaś choroba genetyczna. jeżeli chodzi o te neonki to rakowatość bodajże. nie wiem czy to akurat to samo u Twoich ryb jest ale skoro pamiętałem to podzielę się informacją ;)

Re: choroba kardynałka chińskiego

Post: 06 lis 2013, 15:13
autor: Daniel80
Dzięki wielkie za info, jak to choroba genetyczna wiem już w jakim zoologicznym więcej ryb nie kupie bo to nie pierwszy przypadek że od niego ryby chorują.

Re: choroba kardynałka chińskiego

Post: 06 lis 2013, 17:03
autor: pawelip
Proponuje podzielić się się to informacją,

Re: choroba kardynałka chińskiego

Post: 06 lis 2013, 19:42
autor: Daniel80
Chyba raczej zachowam ją dla siebie, może pecha miałem lub zbieg okoliczności. Nie będę oczerniać sklepu na forum publicznym .
Sorry

Re: choroba kardynałka chińskiego

Post: 06 lis 2013, 21:13
autor: marcin
Spróbuj zastosować FORMISOL z ZOOLEK ja go stosuje na wszelkie dziwne objawy jakie się pokazują na rybach . Dawna nazwa preparatu to FMC .

Re: choroba kardynałka chińskiego

Post: 07 lis 2013, 20:28
autor: Daniel80
Hmmmm , to preparat odkażający a ja nie mam co odkażać bo tylko kardynałki mi chorują reszta obsady jest ok.
Tak z innej beczki , ten bąbel ze zdjęcia (up) znikną i ryba nie nosi śladów żadnej choroby. Zostały jeszcze trzy do samo wyleczenia.

Re: choroba kardynałka chińskiego

Post: 07 lis 2013, 21:31
autor: marcin
to dobze ze jest ok , ale mi pomógł kilku krotnie jak ryby mi zaczynały chorować .