Akwarium Online

Witam
Mam problem z pielęgnicą uaru. Od czterech dni leży na dnie, a jak już się ruszy to płynie z dużym wysiłkiem.
Nie widać po niej żadnych innych objawów. Reszta ryb jest zdrowa.
Obstawiam chory pęcherz pławny. Czytałem że powodem mogą być pasożyty, ale nie koniecznie.
Doradźcie jak to leczyć. Ryba coraz bardziej opada z sił, a to mój największy samiec.


Wysłane z mojego BV4900Pro przy użyciu Tapatalka

"Usterka" pęcherza pławnego, to raczej takie chaotyczne próby pływania a nie stanie w miejscu czy osowiałość.
Szukałbym innego tropu - może własnie pasożyty? Słyszałem że warto podać czosnek na to cholerstwo,
ponoć dobrze wypędza robale - ale pytanie czy to to?
Diagnozę watro mieć pewną.

Żeby upewnić się że to pasożyty, musiałbym obejrzeć odchody pod mikroskopem, którego nie mam. Rozważam opcje odseparowania ryby i podania leku, tylko jakiego?

Wysłane z mojego BV4900Pro przy użyciu Tapatalka

Odseparowanie może być dobrą opcją.
Moze Capisol albo Metronidazol?

Chyba powinienem zacząć do metronidazolu, ale on jest na receptę.


Wysłane z mojego BV4900Pro przy użyciu Tapatalka

gregm pisze:Chyba powinienem zacząć do metronidazolu, ale on jest na receptę.

wpisz e-recepta w google i masz

thaz pisze:

gregm pisze:Chyba powinienem zacząć do metronidazolu, ale on jest na receptę.

wpisz e-recepta w google i masz

O super rozwiązanie.



Wysłane z mojego BV4900Pro przy użyciu Tapatalka