Problem z nowym Akwarium
: 07 lut 2021, 11:46
Witam,
mam problem z akwarium:
Przywieźliśmy nowe akwarium ze sklepu zoologicznego - pełen zestaw Akwarium 19l, grzałka, 3 rośliny lampa i pompka czyli wszystko co niezbędne dla początkującego akwarysty oraz zestaw 21 ryb:
3 glonojady,
8 neonki inesa
8 rybek danio
3 krewetki.
Już po pierwszej dobie jedna rybka padła. Po 2 następnych kolejna zaczęła być osowiała i padła. w 4 dobie padła pierwsza krewetka...
Po pierwszym trupie zaczeliśmy badać wodę i:
- PH było w normie
- wskaźniki NO2 i NO3 bardzo przekroczone - najwyższe na skali.
Zgodnie z zaleceniami zaczeliśmy podmianiać wodę i badać ją codziennie.
Po 3 dniach wskaźniki wody trochę się poprawiły, natomiast mimo to ryby pojedyńczo padały.
Pytanie z czego to może wynikać?
Zaznaczę że rybki mają odpowiednią temperaturę 25* Nie są przekarmiane - karmimy je raz dziennie w niedużej ilości (szczypta ), są naświetlane lampką ledową po 12h dziennie, pompka z filtrem oraz mata grzewcza działają całą dobę.
Czy pogorszenie wody mogło wynikać z tego że jedna rybka była w nim trupem przez parę godzin? - I czy to może być powodem problemów u innych?
Czy proces pogarszania parametrów wody może zachodzić w krótkim czasie (w ciągu kilku godzin?) Czy złe parametry wody wynikają z długotrwałego zaniedbania?)
I czy te parametry NO2 oraz NO3 mogą stopniowo wytępiać ryby?
Na koniec pytanie co sugerujecie zrobić w tej sytuacji?:)
Proszę o wyrozumiałość - dopiero zaczynamy swoją przygodę, pomoc i radę,
załączam zdjęcie naszego wodnego królestwa.
Pozdrawiam
Pan Kichawka
mam problem z akwarium:
Przywieźliśmy nowe akwarium ze sklepu zoologicznego - pełen zestaw Akwarium 19l, grzałka, 3 rośliny lampa i pompka czyli wszystko co niezbędne dla początkującego akwarysty oraz zestaw 21 ryb:
3 glonojady,
8 neonki inesa
8 rybek danio
3 krewetki.
Już po pierwszej dobie jedna rybka padła. Po 2 następnych kolejna zaczęła być osowiała i padła. w 4 dobie padła pierwsza krewetka...
Po pierwszym trupie zaczeliśmy badać wodę i:
- PH było w normie
- wskaźniki NO2 i NO3 bardzo przekroczone - najwyższe na skali.
Zgodnie z zaleceniami zaczeliśmy podmianiać wodę i badać ją codziennie.
Po 3 dniach wskaźniki wody trochę się poprawiły, natomiast mimo to ryby pojedyńczo padały.
Pytanie z czego to może wynikać?
Zaznaczę że rybki mają odpowiednią temperaturę 25* Nie są przekarmiane - karmimy je raz dziennie w niedużej ilości (szczypta ), są naświetlane lampką ledową po 12h dziennie, pompka z filtrem oraz mata grzewcza działają całą dobę.
Czy pogorszenie wody mogło wynikać z tego że jedna rybka była w nim trupem przez parę godzin? - I czy to może być powodem problemów u innych?
Czy proces pogarszania parametrów wody może zachodzić w krótkim czasie (w ciągu kilku godzin?) Czy złe parametry wody wynikają z długotrwałego zaniedbania?)
I czy te parametry NO2 oraz NO3 mogą stopniowo wytępiać ryby?
Na koniec pytanie co sugerujecie zrobić w tej sytuacji?:)
Proszę o wyrozumiałość - dopiero zaczynamy swoją przygodę, pomoc i radę,
załączam zdjęcie naszego wodnego królestwa.
Pozdrawiam
Pan Kichawka