Akwarium Online

Witam,

W małym zbiorniku 25l ostatnio zauważyłem takie małe białe (mleczne) pełzające po szybach coś. Wyglądem przypomina ślimaka jest dość twarde (jakby miało skorupkę) ale pokazuje się głównie po zgaszeniu światła lub rano przed włączeniem. Niestety jest tego coraz więcej. Podczas dnia przy normalnym oświetleniu (11 - 21) jest to małe pełzające coś pochowane w żwirku, za filtrem, przy kamieniach - wszędzie tam gdzie jest mało światła.
Bardzo proszę o pomoc i informację jak mona to COŚ zwalczyć oraz ewentualnie jakimi środkami.

To sa przytuliki nieszkodliwe ale i nie estetyczne ślimaki trudne do zwalczania bo są bardzo odporne , noplanaria 2 lub nawet 3 kuracje w odstępach 10dni w normalnej dawce powinna pomóc ale bez gwarancji sukcesu tylko liczyć sie trzeba z wysypem glonów po kuracji. U mnie przy okazji tępienia wypławków 2 kuracje noplanarią wymiotły i wypławki i przytuliki ale w dość specyficzny sposób bo po skończonej kuracji widywałem pojedyncze osobniki przytulików ,dorosłe duże sztuki,wręcz przerośnięte ale młodych nie było wcale a po 2-3 m-cach zniknęły całkowicie ...glony do dziś dnia się trzymają w akwarium( skutek uboczny stosowania noplanari to zachwiana równowaga i w efekcie glony)

Tak już wiem, że na 90% są to przytuliki. Jestem już po pierwszej 3 dniowej kuracji noplanaria - na razie efektu żadnego. Dałem jeszcze na wszelki wypadek sól akwarystyczną bo (nie wiem dla czego) w 3 dniu padły dwa gupiki.

jak pisałem efekt nie będzie natychmiastowy jesli zadziała bo to nie jest pewnik. Dziwne że jedne z naj wytrzymalszych rybek ci padły, gupiki mogły paść na skutek noplanari nie bezpośrednio ofc ale na skutek wywołanych przez jej uzycie efektów ubocznych co i tak wydaje mi sie małoprawdopodobne mogły byc chore/słabe a skutki po no planarii mogły przechylic szale

U mnie pomogła kuracja... Helenkami do akwarium 50l kupiłam 6 sztuk i po tygodniu nie było prawie w ogóle przytulasków

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Niestety, temat się sam rozwiązał. Z niewiadomych dla mnie przyczyn maluchy zniknęły, dorosłe padły. Zrobiłem reset + dezynfekcję, zmiana roślin, podłoże wygotowane.