nicienie i wiciowce

Wszystko o chorobach ryb i roślin

nicienie i wiciowce

autor: Bieta » 02 gru 2017, 17:08

Wczoraj zauważyłam pasożyty u moich dwóch skalarów. :evil . U jednego dorodnego skalara w okolicy oka, tuż za tęczówką, bliżej powieki wystaje taki szaro- brązowy punkcik długości 2-3 mm (czy to może być nicień?). Dzisiaj wyjęłam rybę z akwarium i próbowałam pęsetą wydobyć dziada i to coś mi zwiało, schowało się wewnątrz ryby. Więc na 100% jest to pasożyt. U drugiego skalara, takiego małego zamorka zauważyłam w części środkowej nad pyszczkiem w okolicy grzbietu taką białą kropkę wystającą na długość 1-2 mm (czy może to być wiciowiec?). Jeden skalar, tylko nie wiem który, mam ich 9 sztuk miał odchody takie przezroczyste ciągnące się nitki, długości ok 2 cm. Więc domyślam się, że na 100% są to pasożyty- robaki. I teraz idąc dalej skoro są w jednym akwarium, to na pewno pojawi się ten sam problem w kolejnych akwariach. i ku..wa, paletki szlag może trafić, pozostałą obsadę też. :evil . Wiem, że jest nieciekawa sytuacja i muszę reagować bardzo szybko,żeby nie stracić ryb. Na razie ryby mają apetyt i nie są osowiałe, nie zauważyłam też , żeby się ocierały. I teraz moje pytanie, jakiego preparatu użyć i jak to zrobić technicznie. Wolałabym przeleczyć wszystkie ryby w ogólnych zbiornikach, bo wiadomo robactwo jest wszędzie. Wiem,że Metronidazolem można, tylko jak to zrobić, technicznie? Może jest coś lepszego, co zadziała na obydwa pasożyty? allah
  • 0

Kolekcjonerka akwariowych "słoików".
Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 2665
Rejestracja: 24 lut 2016, 23:16
Lokalizacja: Białystok, Wysoki Stoczek
Reputacja: 430
GG: 0

Re: nicienie i wiciowce

autor: thaz » 02 gru 2017, 17:37

Chyba tylko kąpiel:

Do kuracji tego typu stosuję roztwór 1,5~2% co daje 150-200 g soli na 10 l wody. Kąpiel przeprowadzana jest w plastikowym wiadrze, napełnionym świeżą wodą identyczną jak ta używana do podmiany, o temperaturze ~takiej jak w akwarium. W wiadrze umieszczam również kamień napowietrzający. Ryby przeławiam do wiadra przed dodaniem soli – kiedy paletki pływają już w wiadrze dodaję odważoną porcję soli niejodowanej w woreczku na wkłady filtracyjne, który umieszczam tuż obok dość intensywnie pracującego kamienia napowietrzającego. Sól rozpuści się sama w ciągu kilku minut. Kąpiel powinna trwać ok. pół godziny, z tym że należy obserwować ryby i w razie zauważenia wyraźnego wykładania się na boki i/lub wypływania bokiem na powierzchnię kończymy kąpiel (zwykle nie wcześniej niż po ok. 20 minutach). Zakończenie kąpieli polega najpierw na dwukrotnym rozcieńczeniu solanki, co uzyskamy dolewając świeżą wodę do kąpieli (ew. wcześniej odlewając z wiadra część solanki), następnie po kilku minutach można przełowić ryby do nowego akwarium ze świeżą wodą przygotowaną według normalnej procedury.

UWAGA – Najczęściej popełnianym tutaj przez akwarystów błędem jest używanie do solnej kąpieli wody z akwarium, co powoduje że ryby doznają tzw. przypaleń płetw, śluzują i generalnie potrzebują czasu na dojście do siebie po takiej kuracji. Paletki poddane kąpieli w soli z zachowaniem wyżej podanych zasad wychodzą z tego z czystą, błyszczącą skórą i bez śladów na płetwach czy skórze (oprócz ew. mechanicznych otarć powstałych w trakcie przeławiania).

Drugim powszechnym błędem jest rozpuszczanie soli przed wpuszczeniem ryb do kąpieli – takie postępowanie powoduje doznanie przez dyskowce gwałtownego szoku osmotycznego skutkującego poważnym czasowym osłabieniem organizmu, co w połączeniu z wpuszczeniem ich do starej wody może skutkować m.in. infekcjami bakteryjnymi.


Źródło: http://www.paletki-dyskowce.com/sol-niejodowana/
  • 0

Obrazek
Awatar użytkownika
Prezes
 
Posty: 5700
Rejestracja: 27 wrz 2013, 09:13
Lokalizacja: Sobolewo/Białystok
Reputacja: 809
GG: 4361230

Re: nicienie i wiciowce

autor: thaz » 06 gru 2017, 20:02

Jak tam walka?
  • 0

Obrazek
Awatar użytkownika
Prezes
 
Posty: 5700
Rejestracja: 27 wrz 2013, 09:13
Lokalizacja: Sobolewo/Białystok
Reputacja: 809
GG: 4361230

Re: nicienie i wiciowce

autor: Bieta » 06 gru 2017, 21:29

Przez weekend przekopałam cały internet, google- wszystko dostępne. Była też gorąca linia pełna informacji, burza mózgów, tak że mózg się mógł zgotować. Pomogło mi wiele osób, z bliska i z bardzo daleka. Ostatecznie stanę na łatwiejszym dostępie do Levamolu 10%(Levamizol), który można kupić w lecznicy weterynaryjnej dla ptactwa domowego, kury, kaczki itp. Wdałam się w dyskusję z przemiłą panią doktor na temat tychże pasożytów i sposobu leczenia. Flaszka 500 ml kosztuje niecałe 50 zł. Leczenie - do wody wlać 2,5ml płynu na 100 litrów wody, drugiego dnia to samo, trzeciego dnia połowę mniej. Tak utrzymać w ciemności zbiornik do 7 dniu, później bardzo duża podmianka wody i od początku cały cykl minimum 2x. Ja wolę dmuchać na zimne i będzie 4x. Ryby najlepiej karmić w tym czasie granulkami, płatkami zmoczonymi w tym preparacie. U mnie szału nie ma z jedzeniem, moje ryby wolą głodować, niż żreć ten preparat. A, że jest ciemno, to nie widzę czy zalega pokarm na dnie akwarium. Do pracy chodze, więc mam mało czasu na obserwację ryb, ich odchodów, apetytu itp, itd. Najwidniej jest w bocjach i tęczankach, po ich zachowaniu nic nie widać, po całym dniu pokarm nie zalega w podłożu. Z obserwacji, jest ok.
Zamówiłam też Capisol, na który jeszcze czekam- nie ma go w zasięgu ręki, a ja chcę większą ilość. Z tego co mi wiadomo, nie wolno go podać rybom zbrojnikowatym, typu kirysy, typu glonojady, lorikarie red. Jest wręcz śmiertelny dla tych ryb. Jednak działa na więcej pasożytów (ma szersze spektrum działania). W chwili obecnej chorobę zauważyłam, tylko w jednym zbiorniku. Palety, bocje, tęczanki nie wykazują objawów choroby. Jednak profilaktycznie chemię zalałam do wszystkich akwariów. Wolę na zimne dmuchać.
  • 0

Kolekcjonerka akwariowych "słoików".
Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 2665
Rejestracja: 24 lut 2016, 23:16
Lokalizacja: Białystok, Wysoki Stoczek
Reputacja: 430
GG: 0

Re: nicienie i wiciowce

autor: adams2121 » 06 gru 2017, 22:03

Lanie na pałę jest bez sensu.
Każdy lek osłabia odporność ryby.
Niewłaściwy czyni więcej szkody niż pożytku.
Leczenie na podłożu, bywa nieskuteczne.

Abyś nie zdmuchneła świeczki.
  • 0

cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Awatar użytkownika
Moderator
 
Posty: 6808
Rejestracja: 16 gru 2013, 21:34
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 1190
GG: 0

Re: nicienie i wiciowce

autor: Bieta » 06 gru 2017, 22:04

Nie będę wy...... ać podłoża- wiesz ile to roboty?
  • 0

Kolekcjonerka akwariowych "słoików".
Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 2665
Rejestracja: 24 lut 2016, 23:16
Lokalizacja: Białystok, Wysoki Stoczek
Reputacja: 430
GG: 0

Re: nicienie i wiciowce

autor: thaz » 07 gru 2017, 00:16

Tomkowi raczej chodziło o leczenie ryb w osobnym zbiorniku ;)

i'm@tapatalk
  • 0

Obrazek
Awatar użytkownika
Prezes
 
Posty: 5700
Rejestracja: 27 wrz 2013, 09:13
Lokalizacja: Sobolewo/Białystok
Reputacja: 809
GG: 4361230

Re: nicienie i wiciowce

autor: adams2121 » 07 gru 2017, 06:12

Nie - leczenie powinno być na gołym szkle, bez podłoża, roślin.
Out ceramika, tylko gąbasy.
Inaczej nie ma sensu.
  • 0

cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Awatar użytkownika
Moderator
 
Posty: 6808
Rejestracja: 16 gru 2013, 21:34
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 1190
GG: 0

Re: nicienie i wiciowce

autor: thaz » 07 gru 2017, 07:28

Niom, też poleciałbym sterylniak ale chyba już po temacie bo Ela zalała lek do akwariów?

i'm@tapatalk
  • 0

Obrazek
Awatar użytkownika
Prezes
 
Posty: 5700
Rejestracja: 27 wrz 2013, 09:13
Lokalizacja: Sobolewo/Białystok
Reputacja: 809
GG: 4361230

Re: nicienie i wiciowce

autor: Bieta » 07 gru 2017, 09:00

Tak, musiałam działac szybko, a poza tym skąd nazbieram tyle sterylnych szkieł?
  • 0

Kolekcjonerka akwariowych "słoików".
Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 2665
Rejestracja: 24 lut 2016, 23:16
Lokalizacja: Białystok, Wysoki Stoczek
Reputacja: 430
GG: 0

Następna

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości
cron
Reputation System ©'