Sumik rekini z pasożytem

Witam!
Akwarium prowadzę od początku roku (odziedziczyłem b. zapuszczone) - uczę się dopiero wszystkiego. Jest to zbiornik 120l, filtr MidiKani 800, 24 st. C, oświetlenie LED. Obsada: sumiki rekinie (po ok. 20 cm) -2 szt, glonojady -2 szt, tetry -3 szt, danio -2 szt, mieczyki -3 szt duże + całe stado maluchów. Sumiki i tetry przejęte wraz z akwarium - reszta nowe nabytki.
Ok. dwa tygodnie temu zauważyłem na grzbiecie w okolicy skrzeli na jednym z sumików okrągłą rankę (ok. 2 mm) - podejrzewałem uraz mechaniczny (np. o element pompy filtra). Teraz ze środka ranki wystaje biały kulisty "obiekt" (o średnicy ok. 1 mm) przypominający końcówkę larwy. Wcześniej miałem jeszcze dwa kupione kiryski. W sierpniu zauważyłem na ich bokach głębokie, dosyć rozległe rany (jak by je coś wyżarło) i teraz kojarzę, że na krawędziach tych ran były białe, owalne (długie 2 mm, grube 1 mm) "obiekty" przypominające larwy jak gdyby wżerające się pod skórę. Po kilkunastu dniach oba kiryski padły. Myślałem, że po problemie ale obawiam się że nie. Oczywiście, na razie nie wiem co to jest na sumiku i jak rozwinie się sytuacja. Ryba zachowuje się normalnie - pozostałe również. Nie znalazłem nic podobnego w sieci. Nadzieja w doświadczeniu innych...
Akwarium prowadzę od początku roku (odziedziczyłem b. zapuszczone) - uczę się dopiero wszystkiego. Jest to zbiornik 120l, filtr MidiKani 800, 24 st. C, oświetlenie LED. Obsada: sumiki rekinie (po ok. 20 cm) -2 szt, glonojady -2 szt, tetry -3 szt, danio -2 szt, mieczyki -3 szt duże + całe stado maluchów. Sumiki i tetry przejęte wraz z akwarium - reszta nowe nabytki.
Ok. dwa tygodnie temu zauważyłem na grzbiecie w okolicy skrzeli na jednym z sumików okrągłą rankę (ok. 2 mm) - podejrzewałem uraz mechaniczny (np. o element pompy filtra). Teraz ze środka ranki wystaje biały kulisty "obiekt" (o średnicy ok. 1 mm) przypominający końcówkę larwy. Wcześniej miałem jeszcze dwa kupione kiryski. W sierpniu zauważyłem na ich bokach głębokie, dosyć rozległe rany (jak by je coś wyżarło) i teraz kojarzę, że na krawędziach tych ran były białe, owalne (długie 2 mm, grube 1 mm) "obiekty" przypominające larwy jak gdyby wżerające się pod skórę. Po kilkunastu dniach oba kiryski padły. Myślałem, że po problemie ale obawiam się że nie. Oczywiście, na razie nie wiem co to jest na sumiku i jak rozwinie się sytuacja. Ryba zachowuje się normalnie - pozostałe również. Nie znalazłem nic podobnego w sieci. Nadzieja w doświadczeniu innych...