Akwarium Online

Mi bactoforte nie pomógł , metronidazol też ani 10-15 innych specyfików - ale wtedy nic nie pomogło - ja szukalbym powodu , może masz kogoś z mikroskopem i wiedzą ( znajomy Weteryniarz) - Wtedy łatwiej leczyć , dobra diagnoza + odp. Lek a ryby mniej będą osłabione a kuracja skuteczniejsza

To co pisał wyżej Tomasz o badaniu mikroskopijnym i dostępnym weterynarzu jest często jedynie marzeniem, ale nic nie podważy stwierdzenia

adams2121 pisze: dobra diagnoza + odp. Lek

ponieważ inna bolesna prawda brzmi, że suplementowanie medykamentów na pałę częściej szkodzi , i to bardziej i szybciej niż choroba.

Żona ma w pracy mikroskop ale sam pewnie nie wiele stwierdze. Niestety nie mam w znajomych weterynarza. Myślę, że mało który chciałby mi pomóc bezinteresownie.

Windus pisze:Żona ma w pracy mikroskop ale sam pewnie nie wiele stwierdze. Niestety nie mam w znajomych weterynarza. Myślę, że mało który chciałby mi pomóc bezinteresownie.

I to jest sedno, ale Ty nie masz może tak źle. Masz w swoim mieście bodajże sklep Skalar, tam często pojawia się ( o ile nie pracuje/ował) tanganicki świr, który jest ichtiologiem. Bardzo przyjemny gość - kiedyś brałem od niego Tr.Maswa Halembe

I to jest to - nie napisałem o oddaniu próbek , bo to może kazdy zrobić , czasem ktoś kogoś zna , coś ma i mozna kombinowac .
Masz mikroskop , łap guano i patrz co tam i szukaj w necie nawet - ryby jak i ich robaki można znaleźć .
A wtedy masz prostotę

miewan pisze:Masz w swoim mieście bodajże sklep Skalar, tam często pojawia się ( o ile nie pracuje/ował) tanganicki świr, który jest ichtiologiem. Bardzo przyjemny gość - kiedyś brałem od niego Tr.Maswa Halembe

Masz może więcej danych o nim? Imię , nazwisko, pseudonim? Mieszkam blisko tego sklepu. Obecnie powiedzmy, że"trzymam" z jednym akwarystą w Olsztynie, chciałbym poszerzyć znajomości w tej dziedzinie. Jakoś olsztyńscy akwaryści nie trzymają się razem. Najbliżej mam do Sebana ok. 60 km.

adams2121 pisze:I to jest to - nie napisałem o oddaniu próbek , bo to może kazdy zrobić , czasem ktoś kogoś zna , coś ma i mozna kombinowac .
Masz mikroskop , łap guano i patrz co tam i szukaj w necie nawet - ryby jak i ich robaki można znaleźć .
A wtedy masz prostotę

Będę musiał złapać kontakt z weterynarią na naszym Uniwerku, plus pożyczyć od żonki mikroskop i przestudiować książkę o której pisałem wcześnie.

miewan pisze: ponieważ inna bolesna prawda brzmi, że suplementowanie medykamentów na pałę częściej szkodzi , i to bardziej i szybciej niż choroba.

Zastanawiam się nad przerwaniem leczenia bo samczyk pociemniał i zrobił się apatyczny. Wg zaleceń nie wolno podmieniać wody ale boję się, że to mu zaszkodzić bo w akwarium higienicznym jest sporo resztek pokarmu. Może jest za duże stężenie azotynów czego pielęgniczki nie tolerują.

Jeżeli zacząłeś leczenie to dokończ kurację, to tak samo jak z antybiotykiem bo może okazać się, że na przyszłość tfu nie będziesz miał czym.
Po to jest zbiornik higieniczny, żeby taki właśnie był → musisz zbierać nie zjedzony pokarm, źeby nie zalegał bo mocno psuje wodę.
Nie dam sobie uciąć głowy, ale kołacze mi się, że na forach jego nick to sander

Wracając do tematu z leczeniem, potraktowałem swoje skalary Bactoforte Sery i dzisiaj, wyglada na to,
że nie mają już żadnych widocznych zmian skórnych. Jak na tą chwilę, rezultaty zadowalające.

U mojego samczyka kakadu nie widzę poprawy. Spróbuję do końca przeprowadzić leczenie.

Jak pisałem wcześnie poprawy brak. Jedyne co się zmieniło to mniejszy apetyt.