Strona 1 z 6

chory kirysek

Post: 21 wrz 2015, 06:37
autor: Mattteusch
Wczoraj u kiryska spiżowego zauważyłem czarne plamki na bokach, wyglądały jak siniaki. Myślałem, że to może być pozostałość po agresji ramirez. Jednak dzisiaj rano przed wyjściem z domu zauważyłem, że na krawędziach tych plamek pojawiło się coś białego, jakby nalot albo złuszczona skórka... Ma ktoś pomysł co to jest i co należy zrobić?

Re: chory kirysek

Post: 21 wrz 2015, 08:52
autor: thaz
Jeśli wygląda drastycznie to nie czekaj i odławiaj do jakiegoś kotnika.
Wrzuć foto zwierzęcia.

Re: chory kirysek

Post: 21 wrz 2015, 10:12
autor: adams2121
Długotrwała kąpiel w soli soli kamiennej niejodowanej (akwarium bądź sterylniak) + popraw warunki w zbiorniku ogólno bytowe( więcej podmian) - ryba z ranami radzi sobie sama chyba że w akwarium jest problem.

Udało ci się zamknąć cykl azotowy ? To również może być problem
Bez zdjęcia dokładnego wróżenie z fusów

Re: chory kirysek

Post: 21 wrz 2015, 15:21
autor: Mattteusch
Kiryska z trudem wyłowiłem (nie jest apatyczny, rusza się normalnie), ale podczas uciekania od siatki gdzieś zgubił ten biały nalot, którego było już więcej niż dzisiaj rano. Oto zdjęcie kiryska:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Widać ciemną plamę na boku
Tu zdjęcia kiryska zrobione rano, kiedy miał tylko trochę nalotu:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Widać białe kropki koło ciemnej plamki, przed samym wyłowieniem z akwarium miał ich o kilka więcej.
Soli kamiennej niejodowanej nie mogłem znaleźć w żadnym sklepie na całym osiedlu, więc kupiłem w zoologu jedyną sól jaką mieli:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
No i znalazłem nadmanganian potasu, który kupiłem już kilka lat temu (ale przeterminowany nie jest :) )
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Nie wiem którego użyć, ani jak każdego z nich użyć. Czy wpuścić kiryska z powrotem do akwarium i tam nasypać soli, czy zostawić go w pojemniku z wodą i tam nasypać? No i ile nasypać?
Zauważyłem też, że kirysek ma jakby przykrócone wąsiki. Ale tu podejrzewam że to robota ramirez. Niestety nie mam akwarium którego mógłbym użyć jako sterylniaka.

Re: chory kirysek

Post: 21 wrz 2015, 15:31
autor: adams2121
A nie były to pechezyki powietrza - raczej nic nie spada z ryby gdy jest chora - póki co nie dawaj nic i obserwuj ryby- dla kirysa powiększ zbiorniczek i daj kryjowke

Re: chory kirysek

Post: 21 wrz 2015, 17:07
autor: Mattteusch
A poradzi sobie w misce z wodą z akwarium bez filtra? Miska ma 2 litry, wlałem pół na pół wodę z akwarium i kranówkę, włożyłem 2 małe mikrozoria i przewróconą doniczkę ceramiczną, jako kryjówkę. A co do częstszych podmian, wymieniam 10 litrów co tydzień, co w 45l akwarium daje wymianę ok. 22,2%, czy powinienem wymieniać więcej, albo częściej? A co do zamknięcia cyklu azotowego, da się to jakoś sprawdzić nie mając testów? ;p

Re: chory kirysek

Post: 21 wrz 2015, 18:16
autor: adams2121
;) Kirys oddycha powietrzem przez jelito - temu podplywa często do powierzchni - poczytaj o tychże rybach a dowiesz się więcej o nich i łatwiej będzie ci się opiekować nimi - na zdjęciach nic nie widać

Zwiększ częstotliwość . -nie ilość

No zacznij myśleć o większym akwarium - będzie łatwiej
Ja też mam problem z małymi akwariami - są niestabilne , zmiany zachodzą często i niezauwazalnie, łatwo o zdestabilizowanie ekosystemu a cierpią ryby ;)

Re: chory kirysek

Post: 21 wrz 2015, 18:40
autor: miewan
biały nalot mógł być "wysypem" śluzu a to już m.in coś nie tak z wodą.
fakt fotki nic nie pokazują, ale to z rybą w pojemniku nie zwiastuje nieszczęścia

Re: chory kirysek

Post: 21 wrz 2015, 20:05
autor: Seban
Do tej miska daj chociaż napowietrzanie i podmieniaj codziennie około 5-10% wody.

Re: chory kirysek

Post: 21 wrz 2015, 20:31
autor: Mattteusch
No faktycznie zdjęcia słabe ale jak wiadomo kirysek uciekał i sie chował, także nie udało mi się zrobić lepszych. A co do oddychania przez jelito, ja to wiem ale jakoś do tej pory nie widzialem zeby ten kirysek w misce zrobił to chociaż raz, a żyje. To mnie trochę dziwi. Co do podmian to chyba się zastosuję, już wcześniej o tym myślałem. Jak będą jakieś zmiany to będę pisał. A ile czasu mam go trzymać w misce? I karmić go tam czy przegłodzić?