Ze względu na to, że rośliny w akwarium zaczęły wyraźnie podupadać, zaczęłam regularnie nawozić akwarium azotanami, fosforanami i aquaflorinem. Azotany utrzymuję na poziomie około 0,2, azotany 5, potas 15-20. Innych nie mierzę.
Ciekawe, że znów mam ten sam problem z żabienicą... O tej samej porze roku. Możliwe, że mimo że rośnie w akwarium pod sztucznym oświetleniem w jakiś sposób odczuwa, że jest zima? Do tej pory rosła świetnie, wypuszczała ładne lekko zabarwione na czerwono ponad 20cm liście, a teraz wypuszcza liści dużo i czerwonych, ale max 10cm.
Pojawił się też problem z nużańcem - od nasady odpadają zupełnie zielone, zdrowe liście. Codziennie wyjmuję z akwarium po kilka zielonych liści, które odgniły od stożka. Problem dotyczy tych, które rosną w żwirze i tych, które rosną w drobnym piasku, więc chyba nie o podłoże chodzi. Przez kilka pierwszych miesięcy rósł bardzo ładnie, liście były długie i pięknie falowały na powierzchni wody, mimo że to był czas gdy dawałam carbo (nie daje już od ponad pół roku). Teraz dorastają o połowę krótsze i zaraz odpadają. Co może być przyczyną takiego stanu?
Anubiasy, mikrozorium, kryptokoryny i limnofila szaleją.
Jeszcze kilka roślin rośnie u mnie słabo (m.in. ludwigia, lobelia), ale od samego początku nie ruszyły i w sumie już nieszczególnie mi na nich zależy. Jak coś u mnie ewidentnie nie chce żyć to nic na siłę. Nie da się mieć wszystkiego.
ale nużańca jednak szkoda, bo był ładny...