Strona 2 z 2

Re: Dolewka zamiast podmiany?

Post: 09 gru 2015, 20:09
autor: adams2121
U mnie akwaria otwarte + ruch tafli wody - praktycznie całej ;)

Re: Dolewka zamiast podmiany?

Post: 09 gru 2015, 20:12
autor: miewan
Tak czy inaczej Piotr przy Twoich filtrach raczej nie zejdziesz z dolewek i podmian i lepiej nie miej takich pomysłów dupa

Re: Dolewka zamiast podmiany?

Post: 09 gru 2015, 20:49
autor: thaz
Od jakiegos czasu mysle o wymianie wysluzonego biologa (hw302), az dziwne ze jeszcze chodzi i nic nie zalal (tfu tfu).
Moze wejdzie drugi e1901.

im@tapatalk

Re: Dolewka zamiast podmiany?

Post: 09 gru 2015, 20:51
autor: miewan
To nadal dupa , więc nawet nie próbuj

Re: Dolewka zamiast podmiany?

Post: 10 gru 2015, 10:04
autor: michal_n
U mnie jest 530l ak akwarium plus 130 sump. W sumpie gabki, trochę plastiku i purigen. Do tego sporo hydroponiki. Jak pozwalam akwarium zarosnac pistia i nie tne zabienic to NO3 spada do ok 5. Jak wywaliłem prawie całą pistie i sporo zabienic to po 10 dniach azotany wzrosły do 15. Rutynowych odmian wody ani odmulania unikam ale realnie to tak raz w miesiącu ze 30l podmieniam z przyczyn technicznych.

Re: Dolewka zamiast podmiany?

Post: 13 gru 2015, 21:49
autor: WOJTEK24
Od jakiego czasu regularnie podmieniam ok 20l, spowodowane jest to walką z krasnorostami (notabene pojawienie sie uch uważam za swoją osobistą zasługę - zbyt gwałtowne czyszczenie z roślin akwarium). Wcześniej tylko dolewka i raz na jakiś czas ( raz na 1,5 m-ca) podmianka ok35L

Re: Dolewka zamiast podmiany?

Post: 14 lip 2016, 16:11
autor: adams2121
Jako że obiecałem - wrzucę kilka filmików jak je znajdę :(




Re: Dolewka zamiast podmiany?

Post: 15 lip 2016, 13:57
autor: Christo
IMO można nie podmieniać wody, ale trzeba monitorować poziom NO3 dobrym testem (polecam kropelki JBL-a). Zresztą podmieniając też trzeba to robić i znać wodę na którą się podmienia. ;P Trzeba się jednak liczyć ze wzrostem poziomu fosforanów (nie redukują się tak ładnie jak azotany) i problemami z sinicami, glonami. Niektórzy straszą też DOC-iem. Ja póki co nie widzę żadnych negatywów. Zbiorniki wcale nie muszą być jakieś duże żeby się same oczyszczać - raczej ich obsady muszą być małe-maks. średnie. Ruki z tego co pamiętam podmienia raz na 3 miesiące. Ja wcale, nie licząc spuszczanych 5l co 3-6 miesięcy żeby było w czym wypłukać prefiltry kubełków. Szkła z całą specyfikacją dostępne w necie. Mój rekord to 3 lata bez podmiany (może ktoś pamięta charakterystyczne "Bagna Malezji"). Robiłem tam nawet "odwrotne podmiany" dolewając wody o wysokim NO3 i zawsze coś w zbiorniku je wyżerało i spadało do 2.

Podmiany raz w tyg. na jakąś arbitralnie wskazaną (przecież każdy zbiornik jest inny :aniol ) w jakiejś starej książce wielkość, to już IMO trochę przeżytek. Teraz są bdb testy itp... ale każdy robi sobie jak uważa.

Re: Dolewka zamiast podmiany?

Post: 15 lip 2016, 17:16
autor: dwojak23
Ludzkie kiedyś nie mieli testów i sraczki z tą wodą nie było...

Re: Dolewka zamiast podmiany?

Post: 15 lip 2016, 17:26
autor: marcin
sam kiedyś nie podmieniałem wody tyko dolewałem i co około 2 lata robiłem restart tyko po to by zrobić selekcje roślin z dużych na małe i historia się powtarzała ryby żyły rosły, rozmnażały się rośliny rosły nic im nie było