Woda w akwarium - przemyślenia
Woda w akwarium - przemyślenia
Witam
Jestem od ponad 1,5 roku posiadaczem stosunkowo niewielkiego,45-cio litrowego, akwarium.
Zwierzaki:
- gupiki - od 10 do 25 sztuk
- 3x kirysy
- 2x ampularie
- 2xhelenki
- 2xzebra
- krewetki RC
- niezliczona ilość świderków
Roślinki:
- żabienica
- rogatek
- trochę nurzańca i moczarki.
Od początku stosowałem się do zasady podmiany wody do 30% co tydzień, max dwa.
W tym czasie z parametrami bywało różnie ( najtragiczniej było z NO3 tzn skakało miedzy 20, 50 i 100), tak jak i z nieproszonymi gośćmi - glonami...
Od jakiegoś czasu(3-4 miesiące), z racji częstych wyjazdów, trochę zaniedbałem akwarium. Podmiany odbywają się raz na miesiąc, w miedzy czasie woda jest tylko dolewana, a roślinki które za bardzo się rozrosły są po prostu wyrywane. Efekt - parametry stałe (npNO2 - 0, NO3 - 0 lub 5), krewetki ładnie się mnożą co wcześniej mi się nie udawało, po prostu akwarium ładnie i bezproblemowo "samo" się utrzymuje.
I moje pytanie - czy faktycznie jest sensowne tak częste podmienienie wody? Rozmawiałem kolega który posiada akwarium 80L i w Jego przypadku jest jeszcze radykalniej - tylko dolewanie wody i restart raz na rok (w porównaniu ze mną roślinek nie ma wcale, natomiast z rybek ma tylko Endlerki ok 50 - 60 szt nigdy dokładnie nie policzył + krewetki RC).
Jestem od ponad 1,5 roku posiadaczem stosunkowo niewielkiego,45-cio litrowego, akwarium.
Zwierzaki:
- gupiki - od 10 do 25 sztuk
- 3x kirysy
- 2x ampularie
- 2xhelenki
- 2xzebra
- krewetki RC
- niezliczona ilość świderków
Roślinki:
- żabienica
- rogatek
- trochę nurzańca i moczarki.
Od początku stosowałem się do zasady podmiany wody do 30% co tydzień, max dwa.
W tym czasie z parametrami bywało różnie ( najtragiczniej było z NO3 tzn skakało miedzy 20, 50 i 100), tak jak i z nieproszonymi gośćmi - glonami...
Od jakiegoś czasu(3-4 miesiące), z racji częstych wyjazdów, trochę zaniedbałem akwarium. Podmiany odbywają się raz na miesiąc, w miedzy czasie woda jest tylko dolewana, a roślinki które za bardzo się rozrosły są po prostu wyrywane. Efekt - parametry stałe (npNO2 - 0, NO3 - 0 lub 5), krewetki ładnie się mnożą co wcześniej mi się nie udawało, po prostu akwarium ładnie i bezproblemowo "samo" się utrzymuje.
I moje pytanie - czy faktycznie jest sensowne tak częste podmienienie wody? Rozmawiałem kolega który posiada akwarium 80L i w Jego przypadku jest jeszcze radykalniej - tylko dolewanie wody i restart raz na rok (w porównaniu ze mną roślinek nie ma wcale, natomiast z rybek ma tylko Endlerki ok 50 - 60 szt nigdy dokładnie nie policzył + krewetki RC).
- 0
- Rezydent
- Posty: 574
- Rejestracja: 26 lis 2013, 18:35
- Lokalizacja: Białystok/Dziesięciny
- Reputacja: 91
- GG: 0
Re: Woda w akwarium - przemyślenia
Jeżeli nie podajesz nawozów do szkła to nie ma potrzeby robienia tak częstych podmian gdyż w niczym nie pomagają a mogą namieszać, podmiany powinieneś robić jak byś podawał nawozy dla roślin aby uniknąć kumulacji pierwiastków.
- 0
- Bywalec
- Posty: 208
- Rejestracja: 11 lis 2013, 19:32
- Lokalizacja: Bialystok
- Reputacja: 24
- GG: 0
Re: Woda w akwarium - przemyślenia
No właśnie ...
Ale większość porad dla początkujących i przy jakichkolwiek problemach zaczyna się od: kiedy ostatnie podmiana, podmień 30...40...% procent wody itp. ...
A myślę właśnie podobnie jak Ty z tymi podmianami wody też trzeba uważać ... dlatego właśnie ten temat ... żeby zobaczyć jakie doświadczenie mają w tym temacie inni
Ale większość porad dla początkujących i przy jakichkolwiek problemach zaczyna się od: kiedy ostatnie podmiana, podmień 30...40...% procent wody itp. ...
A myślę właśnie podobnie jak Ty z tymi podmianami wody też trzeba uważać ... dlatego właśnie ten temat ... żeby zobaczyć jakie doświadczenie mają w tym temacie inni
- 0
- Rezydent
- Posty: 574
- Rejestracja: 26 lis 2013, 18:35
- Lokalizacja: Białystok/Dziesięciny
- Reputacja: 91
- GG: 0
Re: Woda w akwarium - przemyślenia
Częsta podmiana jest wzkazana jak coś niepokojącego się dzieje w akwarium,ja w swoim raz w miesiącu podmieniam 300l. i jest ok.podmiany są także wskazane podczas symulacji ryb do tarła ,ale to już inna przygoda
- 0
Do kuli, nadają się tylko cukierki !
Re: Woda w akwarium - przemyślenia
Nigdy nie zmieniam więcej niż 10% " przygotowanej" wody ta podmiana jak muszę coś zrobić w baniaku, staram się żeby było to co tydzień ale w praktyce jest to raczej co 2-3 tyg!
Jedynie dolewki ok 1 l co 2 dni (bo duży ruch tafli, nie napowietrzam " bąblami").
Jedynie dolewki ok 1 l co 2 dni (bo duży ruch tafli, nie napowietrzam " bąblami").
- 0
Mann am Boden
Re: Woda w akwarium - przemyślenia
woytek pisze:Częsta podmiana jest wzkazana jak coś niepokojącego się dzieje w akwarium,ja w swoim raz w miesiącu podmieniam 300l. i jest ok.podmiany są także wskazane podczas symulacji ryb do tarła ,ale to już inna przygoda
Dokładnie bo nie nawozisz a ja 300L to w ciągu 2 tygodni podmieniam ale takie są uroki rośliniaka
- 0
- Bywalec
- Posty: 208
- Rejestracja: 11 lis 2013, 19:32
- Lokalizacja: Bialystok
- Reputacja: 24
- GG: 0
Re: Woda w akwarium - przemyślenia
Czyli moje spostrzeżenia są zbieżne z Waszymi uwagami (za wyjątkiem, jak rozumiem, akwarium roślinnego).
Dlaczego więc na siłę wciska się młodym akwarystom, iż podmiany są niezwykle ważne, a czasem wręcz najważniejsze w całej opiece nad akwarium. Moim zdaniem częste podmiany, szczególnie w małych akwariach,są jedną z przyczyn wydłużenia się stabilizacji, a w skrajnych przypadkach po prostu ją uniemożliwiają.
Dlaczego więc na siłę wciska się młodym akwarystom, iż podmiany są niezwykle ważne, a czasem wręcz najważniejsze w całej opiece nad akwarium. Moim zdaniem częste podmiany, szczególnie w małych akwariach,są jedną z przyczyn wydłużenia się stabilizacji, a w skrajnych przypadkach po prostu ją uniemożliwiają.
- 0
- Rezydent
- Posty: 574
- Rejestracja: 26 lis 2013, 18:35
- Lokalizacja: Białystok/Dziesięciny
- Reputacja: 91
- GG: 0
Re: Woda w akwarium - przemyślenia
WOJTEK24 pisze:Dlaczego więc na siłę wciska się młodym akwarystom, iż podmiany są niezwykle ważne, a czasem wręcz najważniejsze w całej opiece nad akwarium. Moim zdaniem częste podmiany, szczególnie w małych akwariach,są jedną z przyczyn wydłużenia się stabilizacji, a w skrajnych przypadkach po prostu ją uniemożliwiają.
Dlaczego podmiany są takie ważne?
W dzisiejszych czasach to moim zdaniem kolejny mit akwarystyczny. Przyczyny jak sądzę należałoby szukać w zamierzchłej historii. Zaczynając swoją przygodę z akwarystyką ponad 20 lat temu nikt nie słyszał o internecie. Na rynku dostępnych było tylko kilka książek związanych z w/w tematem. W każdej z nich, powtarzam w każdej, autor wyraźnie zaznaczał by robić częste i znaczne podmiany wody. Teraz dochodzimy do sedna sprawy. Co powodowało takie zalecenia? Sądzę, że za taki stan rzeczy odpowiadał poziom techniki, dokładnie filtracji. Niektórzy z Was pamiętają filtry z tamtego okresu. Proste mechaniki typu rurka szklana i gąbka. Nie twierdzę, że były złe. W mniejszych zbiornikach dawały radę, ale większych już niekoniecznie. Niestety ówczesne akwaria wyglądały podobnie........mieczyki, molinezie, pawiaki, skalary, gurami. Wszystko w jednym kilku dziesięciolitrowym akwarium. W wielu przypadkach tylko częste podmiany wody ratowały rybom życie lub je tylko trochę przedłużały. Popularnych dzisiaj kubełków nie było. Panowie przy dzisiejszych filtrach i normalnym prowadzeniu akwarium częste podmianki mijają się z celem, to mit przekazywany z pokolenia na pokolenie. Żeby nie było to tylko moje zdanie.
Częste podmiany, a wydłużenie stabilizacji akwarium.
Nie rozgraniczałbym czy to małe czy duże akwarium. Jeżeli procentowo podmienisz taką sama ilość wody sytuacja wygląda podobnie. W dojrzewającym zbiorniku częste podmiany wody faktycznie wydłużą stabilizację. Zgadzam się.
W moim obecnym akwarium podmiany, raczej nazwałbym to dolewaniem wody robię raz w tygodniu około 10%. Przyczyna takiego postępowania jest prozaiczna. Mam odkryty zbiornik i po prostu woda szybciej paruje.
P.S. Ciekawy temat do dyskusji.
- 0
Pospiech w akwarystyce jest wskazany podczas zbierania wody z podłogi.
Re: Woda w akwarium - przemyślenia
Widzę, że Alek mnie wyprzedził i zapisał wszystko to co ja chciałem przekazać, kiedyś nieliczna literatura (oczywisty brak internetu), skazywała na zdobywanie wiedzy od "doświadczonych" kolegów i pracowników ówczesnych też nielicznych sklepów, sprawa podmiany - regularnej i dużej, powtarzała się zawsze i zawsze była jednakowa -> regularna i duża, to już coś w rodzaju kanonu/"legendy", ale też często dobrego zwyczaju.
Technika akwarystyczna mocno się rozwinęła w tym czasie, mamy teraz do dyspozycji wydajne filtry lub systemy filtracyjne jak też specjalistyczne wkłady filtracyjne co umożliwia utrzymywanie warunków w baniaku na stabilnym poziomie przez długi czas. Często mamy też ryby, które "lubią starą" wodę.
Lepszy jest stabilny baniak ze "starą" wodą niż ciągłe jego rozregulowywanie "wielkimi" podmianami.
Nie da się uogólnić podmieniać czy nie, wszystko to zależy od indywidualnego zestawu ryb, posiadanego oprzyrządowania, dostępnego litrażu.
Nie można napisać nie podmieniać bo to nie prawda, tylko, że trzeba podchodzić do tego z głową, jednorazowa (chronicznie powtarzana) wymiana ponad 50% "zawartości" z jednoczesnym "płukaniem" podłoża i filtrów to jest to co doprowadza do "katastrofy".
Uśredniając ( przy wyjęciu stąd okoliczności vis major opisanych przez woytka lub stymulacji tarła) dobrze jest przyjąć cotygodniowe podmianki małej ilości wody, niż wielką podmianę raz na m-c, czy niedopuszczalne (jeżeli nie uzasadnione innymi czynnikami) coroczne restartowanie.
Technika akwarystyczna mocno się rozwinęła w tym czasie, mamy teraz do dyspozycji wydajne filtry lub systemy filtracyjne jak też specjalistyczne wkłady filtracyjne co umożliwia utrzymywanie warunków w baniaku na stabilnym poziomie przez długi czas. Często mamy też ryby, które "lubią starą" wodę.
Lepszy jest stabilny baniak ze "starą" wodą niż ciągłe jego rozregulowywanie "wielkimi" podmianami.
Nie da się uogólnić podmieniać czy nie, wszystko to zależy od indywidualnego zestawu ryb, posiadanego oprzyrządowania, dostępnego litrażu.
Nie można napisać nie podmieniać bo to nie prawda, tylko, że trzeba podchodzić do tego z głową, jednorazowa (chronicznie powtarzana) wymiana ponad 50% "zawartości" z jednoczesnym "płukaniem" podłoża i filtrów to jest to co doprowadza do "katastrofy".
Uśredniając ( przy wyjęciu stąd okoliczności vis major opisanych przez woytka lub stymulacji tarła) dobrze jest przyjąć cotygodniowe podmianki małej ilości wody, niż wielką podmianę raz na m-c, czy niedopuszczalne (jeżeli nie uzasadnione innymi czynnikami) coroczne restartowanie.
- 0
Mann am Boden
Re: Woda w akwarium - przemyślenia
Wtrącę się,
U siebie również podmieniam raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie ok. 10% wody (pięć wiaderek),
parametry w zasadzie są stałe.
Nawet jeżeli zauważę (z dwa razy się zdarzyło), że mam skok, no3 tak w okolice 10-20 zazwyczaj po podaniu większej dawki pokarmu staram się podmienić wodę codziennie po 5%.
Do zejścia w okolice 5-10. Ale to w mojej narożnej
U siebie również podmieniam raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie ok. 10% wody (pięć wiaderek),
parametry w zasadzie są stałe.
Nawet jeżeli zauważę (z dwa razy się zdarzyło), że mam skok, no3 tak w okolice 10-20 zazwyczaj po podaniu większej dawki pokarmu staram się podmienić wodę codziennie po 5%.
Do zejścia w okolice 5-10. Ale to w mojej narożnej
- 0
Pozdrawiam
Tomek

シクリッド タンガニーカ
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości