Strona 2 z 4

Re: sklep saxona

Post: 08 lis 2013, 21:11
autor: alek
miewan pisze:Alek bez wycieczek osobistych proszę :mrgreen:

Personalnie nikogo nie wskazałem

Re: sklep saxona

Post: 08 lis 2013, 21:19
autor: thaz
Alek 100% racji. Czy to wina właściciela, że pracownik zarabia 1000 zł?
Podczas rozmowy w sprawie pracy są ustalane warunki,
jeśli dojdzie do podpisania umowy to obie strony winne być zadowolone.
Nikt nikogo pod pistoletem nie trzyma.

Taki mamy rynek.
Ludzie przychodzą na rozmowy o pracę (stanowisko nie specjalistyczne)
i na pytanie "ile Pan/Pani chciałby zarabiać" najczęściej padają widełki 1100-1300 zł.
Czy to moja wina? ;) Czy jeśli 'wynegocjuję' dodatkowo tą najniższą krajową, czyni mnie
to przedsiębiorcą wyzyskiwaczem? Jeśli ktoś się na to godzi to jego problem.

Kolega z Katowic zatrudnia ludzi w Białymstoku - dlaczego?
Fachowcy tacy sami a wymagania finansowe o 30% niższe.

Dobra, niech powisi chwilę i kasować trzeba :D

Re: sklep saxona

Post: 10 lis 2013, 07:39
autor: graczwolf
Witam , byłem w tym sklepie i obsługa jak i wystrój mi się nie podoba . W akwariach które tam stały widziałem kilka zdechłych rybek . Ogólnie nie polecam

Re: sklep saxona

Post: 10 lis 2013, 15:09
autor: sylwusia89
Ja pracuje teraz za marne grosze, szczerze mówiąc pewnie nikt by za taką kasę do pracy nie poszedł, ale klientów traktuje z szacunkiem i nie pokazuję swoich humorków i zachowań typu co to nie ja i nie można takiej sprzedawczyni usprawiedliwiać, że zachowuje się tak , bo za mało zarabia :) Niech zmieni pracę zarobi więcej :) A co do zdechłych ryb, też widziałam ostatnio, co niezbyt zachęca do zakupu czegokolwiek ;]

Re: sklep saxona

Post: 12 lis 2013, 11:34
autor: miewan
Sylwusia jesteś pewna, że tylko w sklepie saxona widziałaś padnięte ryby? ( pytanie retoryczne ).

Re: sklep saxona

Post: 12 lis 2013, 11:41
autor: mexko
Andrzej masz rację,
wszędzie padają ryby przy hodowli, tak jest i to zawsze najlepsze sztuki padają,
tylko, że to się robi jak nie ma ludzi w sklepie,
pozdrawiam.

Re: sklep saxona

Post: 12 lis 2013, 12:54
autor: graczwolf
Obsługa powinna chyba to sprzątnąc zanim ludzie przyjdą a nie siedziec i się obijac

Re: sklep saxona

Post: 12 lis 2013, 20:54
autor: kameleon_sklep
Panie i Panowie ! Robi się pyskówka, a chyba nie o to chodzi. W każdym sklepie zdarzają się trupki, czasami ekipa zdąży wyłowić bądź nie. Są klienci którzy lecą przez cały sklep z uśmiechem na ustach chcąc zakomunikować, uprzejmie donieść :"proszę pana , proszę pana tam macie zdechłą rybkę " i w tym momencie co mam zrobić? Wypłacić mu jakąś gratyfikację z tego powodu czy zatrudnić takiego "sokole oko" do wynajdywania "trupków", czy kolejkę zostawić przy kasie i biec wyławiać? Wiele razy zdarzało mi się łapać ryby w niby czystym akwarium a po ruszeniu filtra wypływał "armagedon". Czułem, że palą mnie policzki i pozostawało mi tylko przeprosić i powiedzieć, iż ryby z tego akwa nie nadają się do łapania. Mimo że widać że są zdrowe a inny gatunek z ostatniej dostawy nie poradził sobie w nowym środowisku.
W każdym sklepie jest x akwariów, w każdym momencie może jakaś ryba zejść w trakcie dnia jak również po nocy.
W Kameleonie również to się zdarza. Czasami jest to drobny mały gupiczek a czasami duża 60cm arowana czy duże 30cm karpie.
Gorzej jeśli te trupki są już w połowie zjedzone...

Re: sklep saxona

Post: 12 lis 2013, 21:11
autor: William
Temat wyczyszczony... Pozostawiłem tylko wyjaśnienie Kameleona jak to wygląda "od wewnątrz" z padniętymi rybami. Dalsze posty proszę kierować w stronę tematu czyli sklepu saxona.

Re: sklep saxona

Post: 13 lis 2013, 19:35
autor: graczwolf
Z jakiego powodu zostały usunięte posty ? co się tutaj dzieje ?