Akwarium Online

Pojechałeś z tymi kosiarkami, 7 sztuk to niezła banda :P

Która jak podrośnie będzie atakować mniejsze , słabsze ryby, nie pogardzi krewetką i mniejszymi stworzeniami . W stadzie jak dorosną , dopiero zobaczysz ich charakter ( po w 12cm) małe mieczyki, molinezje , gupiki do 3 cm stawały się pokarmem

Dzisiaj zauważyłem u 2 sztuk skalara chowających się po kątach przezroczyste ciągnące się odchody,obstawiam na pasożyty wew.Co robić?Odrobaczywiać w akwarium głównym czy pobocznym ?Czym odrobaczywiać?Co robić po odrobaczeniu?Rybki wyglądają na obciążone jakby nie mogły swobodnie pływać ,szybko oddychają...

Napiszę ci co należy :
1 złapać guano + brud z gąbki
2 mikroskop
3 rozpoznanie przeciwnika
4 podanie odpowiednich leków

Reszta to wróżenie z fusów lub występy wróża Macieja .

Oj, z mikroskopem to chyba nie ten format ryb
Stawiam na to, że 98% aktywnych akwarystów nie ma możliwości (albo tego nie robi)
zerknięcia na kupę pod mikroskopem a co dopiero poprawnego rozpoznania.

Co innego hodowla ryb po 200zł/szt i więcej - wtedy raczej trzeba mieć i mikroskop i wiedzę

Odseparowałbym osobnika i tam podał coś z witamin ogólnodostępnych + wyższa temp. i napowietrzanie.
A potem obserwować.

Jak ma jeden - ma reszta .
Mikroskopu trzeba szukać - nie zawsze kupić.

Bez mikroskopu stawiam na spironukleozę (wiciowce)
czemu? bo szczególnie podatne są na nią skalary i dyski.
Kup protosol (kiedyś aquasans) -> bo to wersja budżetowa, bo zooleku i masz opisane jak leczyć, choć lepiej (jak masz możliwość) zaopatrz się w remedium na wszystko czyli niezawodny metranidazol.
Objawy to:
- odbarwienie, ubytki na skórze,
- "wzdęcie"
- rzadkie, białe, kleiste, galaretowate gówno (zwisają rybie z odbytu, unoszą się w toni wodnej lub leżą na dnie akwarium)
- brak apetytu
- "depresja"- unikanie towarzystwa innych ryb, przebywanie gdzieś w jakimś kącie baniaczka.
Nie zawsze muszą występować wszystkie objawy, zależy od "stanu ataku", ale chyba część z nich już zauważyłeś/opisałeś.
Z tego co poleca Piotr to zgoda co do napowietrzania i podwyższenia temp. nawet do 30 st., a do witamin można a nawet trzeba dodać też mikroelementy ( te dwa ostatnie dobrze żeby/powinny być suplementowane "w nawyku", a nie tylko dla chorych ryb)
Najgorsze jest to, że może doprowadzić do posocznicy.
Jakbyś jednak miał mikroskop czego jak mantrę domaga się Adams (jakby sam miał), to wygląda on jakoś tak (choć i ich jak psów) :
http://www.dph.nl/article/cat-02/spiron2/spiron1.shtml

Na się niczego nie domagam - radzę
Ja takich problemów nie mam .
Mikroskopa też

Prepaaraty akwarystyczne - nie polecam - jak nazwa wskazuje , są to preparaty .
Tu trzeba leku

Z tego co zauważyłem nie wszystkie skalary mają takie objawy 2 sztuki przez ten czas urosły już 2x od reszty są żywe i żwawe , mają normalne brązowe(chyba jestem daltonistą ) odchody.Od jutra zaczne coś kombinować.Przełożę podejrzane sztuki do 112 ale akwarium będzie nie dojrzałe więc nie wiem czy rybki nie skonają.Pasożyty raczej nie powinny przejść na pozostałe ryby ?Ogólnie rzecz mówiąc co do witamin to dodaje raz na kilka dni witaminy w płynie do pokarmu suchego.

jeśli masz wiciowce to maja je wszystkie ryby. zdrowa silna ryba jest bardziej odporna, banał w sumie, i nie wszystkie ryby będą miały objawy. ale w odchodach wydalają nowe pokolenia i te masz już u innych ryb na 99%.