pomysły na 200 l

[michal_n]

Cześć

Powoli nadchodzi czas na 4 akwarium. Pojemność 200l wymiary standard.
Chętnie skorzystam z rad na temat zawartości

założenia są takie, że to raczej będzie coś biotopowego ale nie jakis hardcore.... w sensie jak sie parę roślinek zabłąka z innej rzeki lub jedna rybka nie z tej samej zatoczki to nie będę lamentował.

Na razie w domu króluje amazonia więc raczej coś innego bym chciał.
Jeśli chodzi o wodę to najprostsza dla mnie pewnie by była jakaś twarda lekko alkaliczna (18-22 GH i pH koło 7,6) bo taką mam w kranie.
Nie ma większego problemu z wodą bardziej miękką ale chętnie bym uniknął takich parametrów jak mam w głównym zbiorniku czyli pH koło 5-5,5 i twardości w okolicach 1-3 bo to jednak wymaga zachodu i było by uciążliwe ze względu na lokalizację zbiornika.

temperatura obojętna.

Po głowie mi chodzi na razie
- jakaś azja (piskorki, prętniki, razbory i sporo roślin).
- na pewno w rachubę może wejść coś z jezior afrykańskich ( w końcu Tropheus jest w Krakowie ) ale nie chcę sztucznego tłumu robić bo sobie potem z podmianami nie poradzę i trochę się boję, że będzie nudno. Malawi wychodzi fajnie jak jest zarybione jak rafa koralowa ale może jakieś naskalniki jeśli jest szansa na 2-3 pary w takim małym zbiorniku...
- na pewno podobają mi się tez proporczykowce a nigdy ich nie miałem to może w ten deseń coś... np z barwniakami, jakiś syndontis albo coś z małych mruków....
- no i ameryka centralna.... mam sentyment do Meek... ale to może być mały domek dla nich albo będą musiały zamieszkać same = nudno będzie....

Jedno jest raczej pewne, stosunkowo mało ryb, coś o fajnych zachowaniach bo lubię sobie posiedzieć i popatrzeć jak coś się dzieje ciekawego chyba wolę drobniejsze ryby w takim małym zbiorniku żeby miało to gdzie pływać...

Macie może jakieś rady/sugestie?

[adams2121]

200 l
CA
Xiphophorus któryś z gatunków lub konkretnych rzek/ odcinków jak się uda
Odłów chyba masz na miejscu nawet

[michal_n]

Mieczyki odpadają zdecydowane preferuję formy dzikie wszystkich ryb (raczej nie z odłowu tylko w naturalnym ubarwieniu) a dzikie miecze jakoś mi nie leżą. Miałem to już kiedyś, mnoży się jak króliki, problem z pozbyciem się bo nie wszystko same zjedzą... zdecydowanie coś innego poproszę

[Awokado]

Pisałeś o Afryce, moze to dobry trop i rzeczywiście warto pójść w male gatunki naskalnikow lub szczelinowcow. Idąc dalej, co myślisz o muszlowcach? W 200l smialo zalozysz kolonie 1 gatunku albo dwa gatunki w mniejszej ilości. Z doświadczenia polecam Caudopunctatusy