Chłodzenie wody
Posty: 3
|Strona 1 z 1
Chłodzenie wody
powoli zbliżają się cieplejsze dni a niebawem lato i temperatura wody wzrośnie samoczynne bez pomocy grzałki poprzez temperaturę pokojowa i oświetlenia ,dlatego mam pytanie czym ją zmniejszyć, zastanawiałem się nad zastosowaniem 2 wiatraczków od zasilacza komputerowego czy ktoś to stosuje u siebie jeśli tak to proszę o jakieś podpowiedzi czy to jest warte zachodu .
- 0
Re: Chłodzenie wody
Problemem nie jest ciepłota wody, tylko jej wysycenie w tlen. Wraz ze wzrostem jej temperatury spada poziom tlenu w niej rozpuszczony.
Zastosowanie wiatraczków efektywnie zbije ją o ok. 1 - 2 st.C, czasami to wystarczy.
Jednakże już sama "penetracja" wylotów filtrów zwektorowana na taflę zadowalająco pomaga przy wymianie gazowej.
Wiatraczki działają tak samo tylko z góry ( przecież "tłoczą" powietrze z otoczenia).
Wyjściem jest stworzenie ogólnego "klimatu", ale w pomieszczeniu gdzie baniak stoi.
Tu prawdziwym rozwiązaniem jest (jeszcze cały czas droga) chłodziarka, stała podmiana wody, podłączenie i wykorzystanie wszystkiego co się ma, dla dowalenia tlenu do baniaka, zakup i hodowlę ryb lubiących ciepełko ( dyskowce).
Zastosowanie wiatraczków efektywnie zbije ją o ok. 1 - 2 st.C, czasami to wystarczy.
Jednakże już sama "penetracja" wylotów filtrów zwektorowana na taflę zadowalająco pomaga przy wymianie gazowej.
Wiatraczki działają tak samo tylko z góry ( przecież "tłoczą" powietrze z otoczenia).
Wyjściem jest stworzenie ogólnego "klimatu", ale w pomieszczeniu gdzie baniak stoi.
Tu prawdziwym rozwiązaniem jest (jeszcze cały czas droga) chłodziarka, stała podmiana wody, podłączenie i wykorzystanie wszystkiego co się ma, dla dowalenia tlenu do baniaka, zakup i hodowlę ryb lubiących ciepełko ( dyskowce).
- 0
Mann am Boden
Re: Chłodzenie wody
Z tego co wiem teoretycznie jest to jedyna sensowna metoda. Napowietrzanie nawet efektywne nie zastąpi niższej temp. Poprzedniego lata (w sierpniu) straciłem prawie wszystkie "simulanse", używałem wkładów do lodówki turystycznej, ale dawało to tylko 1-1,5 stopnia mniej. Być może pomogło by przeniesienie ryb do mniejszego akwarium, gdzie chłodzenie lodem byłoby efektywniejsze, ale jest to kłopotliwe i nie zawsze jesteśmy w domu.
W tej chwili myślę że najsensowniejsze są rozwiązania systemowe:
- nie pchanie się w gatunki preferujące umiarkowaną temp. wody
- stawianie akwarium w głębi pokoju, domu
Jeśli ktoś ma możliwość, dobrym wyjściem byłaby także sezonowa przeprowadzka bańki np do piwnicy.
W tej chwili myślę że najsensowniejsze są rozwiązania systemowe:
- nie pchanie się w gatunki preferujące umiarkowaną temp. wody
- stawianie akwarium w głębi pokoju, domu
Jeśli ktoś ma możliwość, dobrym wyjściem byłaby także sezonowa przeprowadzka bańki np do piwnicy.
- 0
- Często zagląda
- Posty: 83
- Rejestracja: 13 sty 2014, 23:52
- Reputacja: 15
- GG: 0
Posty: 3
|Strona 1 z 1
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości