czy po to tylko trzyma się neony (......)
Re: czy po to tylko trzyma się neony (......)
Ryba zlapana ma miejscu - ok. Ale hodowana w akwarium (nie oszukujmy sie - w wodzie ktorej daleko do swiezej rzeki).. ?
Ja bym sie nie skusil
im@tapatalk
Ja bym sie nie skusil

im@tapatalk
- 0

Re: czy po to tylko trzyma się neony (......)
thaz pisze:drago pisze: Niektórzy np. zjadają swoje ryby akwariowe.
Bez jaj, znasz takie przypadki?
Ze słyszenia i rzadziej z czytania for. Najczęściej spożywane są te co np. wyskoczą. Ale i te przerośnięte np. paku. Kiedyś, w jednym sklepie kolo który był zatrudniony na hodowli gupola bo się na tym znał, sam mi opowiadał. Że zjadł sporą arowanę i żmijogłowa które wyskoczyły im z akwarium, po tym jak ktoś im oddał. Po prostu, szkoda mu było mięcha marnować, podobno w smaku dobre są.
Karasie w smaku są bardzo dobre, zazwyczaj pływają w gorszych bajorach niż nasze akwaria. Ale dobrze wymoczone, i wystarczy.
- 1
Re: czy po to tylko trzyma się neony (......)
thaz pisze:Ale hodowana w akwarium (nie oszukujmy sie - w wodzie ktorej daleko do swiezej rzeki)..
Tyle, że w tym akwarium często warunki mogą być bardziej idylliczne niż w naturze ( czystość, dostępność żarcia, brak zagrożeń ).
drago pisze:Że zjadł sporą arowanę i żmijogłowa
Te dwie to chyba obie tam gdzie żyją mają znaczenie żywieniowe, nie wiem jak arowana, ale kiedyś w którymś odcinku "specjalistów od megaakwariów" jeden z tamtejszych "bohaterów" miał podobno sposób na biznes i próbował kilku sposobów przyrządzenia wężogłowa, częstował pozostałych, ale oni nie chcieli żadnego z produktów przełknąć - tyle że całość "specjalistów" często należało oceniać nieco mało poważnie.
- 1
Mann am Boden
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości