odpalanie nowego zbiornika ekspresem
Re: odpalanie nowego zbiornika ekspresem
Pewnie że lepiej jak azot ma obieg. Ale czytając nieraz różne fora, to ludzie mają z tym takie problemy z ustabilizowaniem po długim czasie działania zbiornika, że .....
Bieta o jakich parametrach piszesz? Twardość i odczyn od razu trzeba robić pod ryby. Jedyne co może skoczyć to azotany. Ale tak jak pisałem wyżej, z tym ludzie mają problemy w bardzo niby ustabilizowanych zbiornikach.
Bieta o jakich parametrach piszesz? Twardość i odczyn od razu trzeba robić pod ryby. Jedyne co może skoczyć to azotany. Ale tak jak pisałem wyżej, z tym ludzie mają problemy w bardzo niby ustabilizowanych zbiornikach.
- 0
Re: odpalanie nowego zbiornika ekspresem
Z tego co obserwuje po swoich bocjach wspaniałych, to sa przyzwyczajone ostatnio do słabych parametrów. Myślę, że dadzą radę w nowym zbiorniku.
- 0
Kolekcjonerka akwariowych "słoików".
Re: odpalanie nowego zbiornika ekspresem
Ze znanych mi pierwiastków i związków występujących w wodzie kranowej, które są w stanie wytłuc biologię jest jedynie chlor. Może jest coś więcej lecz nie sądzę. Gdyby było jeszcze coś to przy uzdatnianiu wody człowiek nie dodawałby chloru w celu wybicia bakterii gdyż nie byłoby to potrzebne. Na szczęście chloru można się bardzo szybko pozbyć poprzez odstawienie wody na kilkanaście godzin lub przez napowietrzanie. O2, N2 i CO2 dość dobrze wybijają chlor z wody. Po godzinie dobrego napowietrzania prawdopodobnie już go nie będzie. Normy dla człowieka są dość wyśrubowane. Więc w kranówce chloru nie jest dużo.
Ja bym zrobił tak.
Nowe podłoże, 200l litrów dojrzałej wody plus wszystkie dojrzałe gąbki i filtry do baniaka. Jeżeli nie chcesz mieszać starego podłoża i nowego to stare zapakuj do pieluchy tetrowej, solidnie zwiąż aby nic się nie wysypało i wpakuj do baniaka supłem do dna. Zrób dolewkę jakieś 10-20% i co 10-12h rób kolejne dolewki aż do zapełnienia szkła. Bakterie w pieluchach i filtrach nic nie wytłucze a szybko się namnożą. Pozostaje jedynie temperatura i pH. Ale myślę, że nie będzie stanowiło problemu gdyż na to zwraca się uwagę przy zwykłych podmianach.
Dobrze byłoby mocno napowietrzać wodę. Niech bakterie mają nadmiar tlenu, który przerabiają. Według mnie nie ma sensu lania jakiejkolwiek chemii, chyba, że potrzebujesz jakieś skrajne pH.
Ja startowałem 450l z paletkami na dwóch dojrzałych kubłach i 200l starej wody. Nowe podłoże i i jedynie 3 spore anubiasy. Robiłem dolewki, co prawda z wody RO, co 5-6h 20l. Wszystko było ok. Cykl nitryfikacyjny funkcjonował bez zakłóceń. Żadnych strat. Systematycznie dokładałem roślin.
Ja bym zrobił tak.
Nowe podłoże, 200l litrów dojrzałej wody plus wszystkie dojrzałe gąbki i filtry do baniaka. Jeżeli nie chcesz mieszać starego podłoża i nowego to stare zapakuj do pieluchy tetrowej, solidnie zwiąż aby nic się nie wysypało i wpakuj do baniaka supłem do dna. Zrób dolewkę jakieś 10-20% i co 10-12h rób kolejne dolewki aż do zapełnienia szkła. Bakterie w pieluchach i filtrach nic nie wytłucze a szybko się namnożą. Pozostaje jedynie temperatura i pH. Ale myślę, że nie będzie stanowiło problemu gdyż na to zwraca się uwagę przy zwykłych podmianach.
Dobrze byłoby mocno napowietrzać wodę. Niech bakterie mają nadmiar tlenu, który przerabiają. Według mnie nie ma sensu lania jakiejkolwiek chemii, chyba, że potrzebujesz jakieś skrajne pH.
Ja startowałem 450l z paletkami na dwóch dojrzałych kubłach i 200l starej wody. Nowe podłoże i i jedynie 3 spore anubiasy. Robiłem dolewki, co prawda z wody RO, co 5-6h 20l. Wszystko było ok. Cykl nitryfikacyjny funkcjonował bez zakłóceń. Żadnych strat. Systematycznie dokładałem roślin.
- 2


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości