Akwarium Online

Zima idzie, czas było zabrać się za korzonki. Moczyły się ponad miesiąc w starym basenie, który w końcu jakimś cudem udało mi się uszczelnić. Alek poodrzucił mi trochę wyrwanych z ziemi resztek jabłoni, które szybko zatonęły. Reszta pływała:

Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Po dwóch podmianach wody w basenie i dwóch czyszczeniach Karcherem, w końcu wyciągnąłem je do wysuszenia i ułożyłem przy ścianie domu, taka bardzo wstępna kompozycja:

Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Mam nadzieję, że zapowiada się interesująco

ładne korzonki

Oj zapowiada Alex, zapowiada.

Hehe no masz tego trochę.
Napisz mi proszę, z jakiego drzewa są te ciemne korzenie?

Po kolei - dwa duże jasne na dole z lewej strony (nie zatonęły) to klon jesionolistny z karczowania naszej działki. Te czarne dostałem rok temu od Alka - przeleżały na świeżym powietrzu (deszcz, śnieg, mróz, słońce) przez rok. Pochodzą z torfowiska Imszar pod Michałowem (prawie zatonęły). Pozostałe - korzenie jabłoni od Alka - wszystkie od razu zatonęły.

Kosmos

Pole do popisu w aranżacji już masz.
Korzenie jabłoni z czasem przybiorą czarny kolor. Przerabiałem u siebie.
Jedyny korzeń, który sobie zostawiłem z Twojej dostawy ojciec spalił na ognisku.
Szlag jasny mnie mało nie trafił. Niestety takich korzeni w Michałowie nie uświadczysz.
Mogłem zostawić więcej.

Nie dziwię się. Korzenie jabłoni są zajebiste. Część z nich przeciąłem na pół.