Akwarium Online

No cóż mogę pożyczyć wanienkę plastikową (do kąpieli dziecka). Tam można śmiało włożyć jakiś korzonek.

korzonki z torfowisk,to tylko myjka ciśnieniowa w myjni samauto, i do akwa nie trzeba nic kombinować po za obciążeniem

Masz rację woytek , niestety znów tylko jeden tonie ,
Dziś jak się uda Karcher i do akwarium - wrzątkiem wypłucze cało "zło" i niespodzianki - to było wczoraj

Żona mnie zabije jakbym z miesiąc moczyl w wannie korzenie

Matka natura już je spreparowała,nasze zadanie nasączyć je wodą.

Wybieramy korzenie bez ognisk zagrzybionych,te które leżały w torfie o odczynie niżej ph 5,0 są pozbawione wszelakiego życia

Dobrze mowi

To co może nieco torfu kwaśnego kupić i takie torfowiska w kastrze urządzić... ciekawe czy z miesiąc by wystarczył...
Ja swoje w wolnej chwili muszę obejrzeć i powycinać i na pewno znowu wrzątkiem zalać.
Wanienna dziecięca też jest ta stanie ale co wieczór się przydaję
Z kastrą i tak już jestem na działkę przez żonę wyprowadzany... tylko tam wody nie ma...

Witek pisze:To co może nieco torfu kwaśnego kupić i takie torfowiska w kastrze urządzić... ciekawe czy z miesiąc by wystarczył..

nie kombinuj ,jak drewniak wysezonowany i jest tylko same włókno to bez obaw do akwa wkładaj, inaczej jak masz coś świeżego, nie wiadomego pochodzenia to można się bawić w solanki,roztwory CHl, nadmanganian, wrzątek a i tak gwarancji nie będzie że drewniak nie zgnije.

Pewniakami są karcze stare już zbielałe ,suche jak papier ,bez próchnicy, kłody z torfowisk.Drewniaki pozyskane z cieków wodnych należy wysterylizować-wybić zoo które w nich żyje i w tym wypadku chemia i temperatura się przyda.

Jeden właśnie zaplesnialy się trafił - resztę dziś po wierzchnim oczyszczeniu będę ladowal do zbiornika
Mam trochę prościej - drewnojady zajmą się resztą - bo trochę brakuje im pożywienia już

Czyli natura, i będzie git

Jak potrzebujesz - mam 1 świeży / nie zmieścił się - i 3 wyschniete , ew jak ktoś potrzebuje - mam do wydania