Strona 1 z 3

Ameryka Południowa- obsada 60l

Post: 28 lut 2018, 19:08
autor: Malinoowa
Witam wszystkich pierwszy raz na tym forum :)
Miałam już wcześniej przygody z rybkami, ale wtedy mogłam sobie pozwolić na większy zbiornik (140l), co mimo wszystko dało wieksze możliwości doboru obsady.
Syn lubił rybki i tęskni za nimi więc teraz z braku możliwości planuje założyć akwarium 60l, jednak chciałabym, żeby było to akwarium z konkretnym biotopem - rozważam Ameryke Południową (wydaje mi się, że jest to w miarę do ogarnięcia mając 60l akwarium, pomimo tego, że tak naprawdę przygodę z akwarystyką dopiero zaczynam :)

I tutaj właśnie proszę o pomoc w doborze obsady. Myślałam o czymś takim:
- para Ramirezek
- Neon czerwony x10 (wiem, że lepszy byłby inessa, ale mam sentyment do czerwonego)
- Hokejówka × 10
- Otosek x7 (podobno zaleca się minimum 7 do akwarium)

Czy taka ilość rybek na ten litraż to nie za dużo?
Staram się dobrać rybki w taki sposób, by zajęły całe akwarium i nie przeszkadzały zbytnio sobie nawzajem.
Czy Otoski poradzą sobie z glonami? A może zaproponujecie coś innego (jednak przy tym litrażu ciężko pokusić się na coś innego).

Z góry dziękuję wszystkim za opinie :)

Re: Ameryka Południowa- obsada 60l

Post: 28 lut 2018, 20:15
autor: adams2121
Witaj :dobry

Hokejówka , neon - akwarium min. Metr długości akwarium , przy hokejówce więcej . Dla parki ramirezek też trochę mało .
Zwiększ szkło do 160l a wtedy ma to sens .

Re: Ameryka Południowa- obsada 60l

Post: 28 lut 2018, 20:21
autor: Awokado
Witaj na forum :) Muszę się zgodzić z Adamsem w kwesti neonów i hokejówek, to nie ten litraż. Co do Ramirez, uważam że można spróbować, dla jednej pary miejsca wystarczy. Ewentualnie pomyśl nad mniejszym gatunkiem np. Apistogramma Borelli. W toń coś drobnego, np Bystrzyk Amanda. Z drugiej strony, może odpuść pielęgniczki i rusz w stronę gupików? Platek? Bedzie kolorowo i ruchliwie, dziecku się spodoba :)

Re: Ameryka Południowa- obsada 60l

Post: 02 mar 2018, 16:31
autor: Malinoowa
Niestety większego akwarium nie posiadam... może pokusze się znowu w przyszłości, ale na pewno nie teraz ;)
Co do pielegniczek żółtych warto przemyśleć sprawę, bo mają swój urok i myślę, że przyciągnęły by uwagę dziecka, zwłaszcza, że planowałam czarne podłoże do akwarium :)
W głupikach przeraża mnie przede wszystkim tempo w jakim się rozmnażają i nawet nie biorę ich pod uwagę ;)

Ile Pielegniczek Borelli mogłabym mieć w 60l?
Otoski mogły by zostać? Nie przeszkadzały by pielegniczkom? (Żółte wybierają jednak dolne partie zbiornika)
Jaka ilość Otosków na takie akwarium? (gdzieś czytałam, że powinno trzymać się minimum 7, ale nie wiem ile w tym prawdy, a w dodatku trzeba mieć też na uwadze pielegniczki)
Czy ewentualnie dałoby coś zamienienie Neonów Czerwonych na Innesa? :)

Re: Ameryka Południowa- obsada 60l

Post: 02 mar 2018, 16:43
autor: Malinoowa
Dodam może, że planuje w akwarium jakiś większy korzeń, a z roślin myślałam o:
Eleocharis sp, Althernantherna rubra, Staurogyne repens do tego Veeping moss i ewentualnie z roślin pływających Limnobium rozłogowe, ale nie jestem pewna czy chce zacieniać akwarium ;)

Re: Ameryka Południowa- obsada 60l

Post: 02 mar 2018, 23:04
autor: Awokado
W przypadku pielęgniczek w grę wchodzi jedynie układ 1+1 czyli dobrana para. W tak małym zbiorniku większa ilość samców zakończy sie walkami i śmiercią ryb. Co do gupików, to możesz wpuścić same kolorowe samce i nie będzie problemu z młodymi :) Koniecznie chcesz wpuszczać otosy? Nie są niezbędne, fakt sa raczej mało ruchliwe, więc znajdą sobie miejsce i na pewno nie będą wchodziły w paradę innym rybom. Nie zakładaj na starcie konieczności walki z glonami, wynikają one z błędów akwarysty nie z natury :) Sam nie wiem co Ci powiedzieć w sprawie neonów, to ryba stadna, lubiąca pływać, musi mieć miejsce... trudno nie zgodzić się z Adamsem.

Re: Ameryka Południowa- obsada 60l

Post: 06 mar 2018, 09:53
autor: Malinoowa
Właściwie mogłabym Otosów początkowo nie wprowadzać i poczekać na rozwój sytuacji ;)
A wracając do pielęgniczek, raczej wątpię, że uda mi sie od razu kupić dobraną parę, wiec ile samic kupić? 2 wystarczą? :)

Re: Ameryka Południowa- obsada 60l

Post: 06 mar 2018, 10:23
autor: ManiaPI
jak jest powierzchnia dna?
to tak naprawdę najważniejszy parametr w przypadku pielęgnic.

Re: Ameryka Południowa- obsada 60l

Post: 06 mar 2018, 12:54
autor: Malinoowa
Wymiary dna to 60x30 :)

Re: Ameryka Południowa- obsada 60l

Post: 06 mar 2018, 14:34
autor: ManiaPI
wielkość nie powala.
zdecydowanie jedna para, sugeruję "zagracenie" dna, pielki to jednak pielki nawet dobrane pary potrafią się poważnie tłuc .
otosy spokojnie się ogarną z pielęgniczkami( z reguły nie wchodzą sobie w drogę, a w przypadku tarła pielki wygonią wszystko )
i wpuścić je możesz właściwie od razu po ustabilizowaniu zbiornika. pewnie pojawią się jakieś tam glony więc pomogą.
zbiornik dla neona czy hokejówki za mały zdecydowanie, może amandy jak pisał Awokado.